SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
wuzet, w sensie dosłownym błony nie straciłem. Ale podczas "pierwszego" nawijania 120ki na szpulę, prawie straciłem dech z nerów... i przeszło mi przez myśl, że mogę ją stracić / poświęcić i podejrzeć, czy już, a może coś nie tak się nawija.

Dopiero przed drugą 120ką, przetrenowałem na sucho na jakimś slajdzie niewiadomego pochodzenia i nawijanie drugiego negatywu poszło jak z płatka.

Coś mi tam wyszło.


Kodak Tri-X @ 400 / Microphen 1+1 / 8min@23′C


Fomapan 100 / Microphen 1+1 / 6:30min(+10%)@23′C
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
I dobrze wyszło :-)

Ja w ramach eksperymentów, zrobiłem wczoraj dwie rolki na 67, filmu ze znamienitej firmy LOMOGRAPHY Color 100. Moze za jakis czas bedzie to jedeyny dostepny material analogowy, wiec trzeba sie z nim było zapoznać ;-)




 
kawalek  Dołączył: 03 Maj 2006
wuzet, NY ma swój klimat :) (sorry za OT)
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Strzelam, ze to jakis przepakowany Fuji Press.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Na małoobrazkowych filmach jest napis "made in usa" , na sredniakach "made in china"
... albo odwrotnie ? :roll: Niestety wywaliłem opakowania.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
A po ile za rolkę?
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Sprzedawane są w trojpakach. 12$ za 120, 8$ za 135.

Jest jakaś "Polska filia" w Katowicach.
http://sklep.lomografia.p...page=info&iId=4
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ten Lomo wpada w te sama tonacje co malobrazkowy rossmanny. Nie lubie tych tanich negatywow - brakuje im tego kolorowego miesa z Ektara i Portry.
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
Póki co te filmy Lomo nie są jeszcze jakąś duzo tansza alternatywą. Bo jesli jedna rolka 120 wychodzi 4$, to nadal za niewiele ponad 4$ mam ektara i reale. Za portre musze juz dac ponad 5$. Na razie Lomo to dla mnie taka zabawa i eksperyment ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Nie da się wszelako ukryć, że kolory wołanych przez Was filmów zawsze wychodzę lepsze od tych labowych.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
jorge.martinez, po ostatnim spieprzonym na wlasne zyczenie filmie, nawet wiem dlaczego :-) Zuzyty odbielacz.
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
Lomo tańszą alternatywą? To chyba żart. W Polsce wszystko co ma w nazwie lomo (produkt, sklep) jest droższe o co najmniej 20% :-D
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Wołane już chwilę temu, ale to trzecia rolka w życiu i pierwsza wołana (przy pomocy kolegi, bo jak na złość musiał się film powyginać i nie chciał się nawinąć, trzeba było od tylca go nabrać)



tutaj większe https://lh6.googleusercontent.com/-w4F5OtGbZos/UYiuoG6RTAI/AAAAAAAAGVw/kNKMVMDSrPg/s900/IMG_0039-4%2520900pix.jpg



https://lh3.googleusercontent.com/-oNH_yT7ZfD8/UYiuSfMdmSI/AAAAAAAAGVQ/flreitOU2Dk/s900/IMG_0002-10%2520900pix.jpg

chyba tri-x 400
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
Jak mieszać ? jak wołać ?
Hej, mógłby mi ktoś podpowiedzieć:
1. jak rozrobić wywoływacz Kodak Professional TMax w 500ml wody ?
2. jak długo wywoływać i czy akutacyjnie czy nie ?
3. jak rozrobić i przerywać Ilfordem Ilfostop ?
4. jak rozrobić i utrwalić Ilfordem Rapid Fixer ?
5. film - TMax 400
Będę wdzięczny za wszelkie porady i wyrozumiałość.
Może ma ktoś swoje wypróbowane metody?
Dziękuję :-D
 

dilbert  Dołączył: 21 Wrz 2008
Re: Jak mieszać ? jak wołać ?
irek83 napisał/a:
Będę wdzięczny za wszelkie porady i wyrozumiałość.


Zakładam, że masz zwykły wywoływacz, a nie RS (chociaż to nie powinno mieć w tym wypadku znaczenia). Zgodnie z zaleceniami Kodaka, rozcieńczasz 1+4, czyli 100ml tmaxa i 400ml wody. W 20 stopniach wołasz 7 minut, robiąc 5 obrotów (w ciągu 5 sekund), co 30 sekund. Jak umiesz "w angielski" to tu jest wszystko opisane link. Z przerywaczem niestety musisz sam się doczytać, bo ja przerywam octem :P Utrwalacz też robisz 1+4. Nie wiem jak naświetlałeś film, ale zgaduje, że bez szaleństw i najlepszą metodą będzie trzymać się zaleceń producentów chemii.
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
dilbert, dzięki :) a na ile razy wystarczy mi 500ml roztworu ? w internecie wyczytałem, że z jednego gallona 48 filmów można wywołać.
 

dilbert  Dołączył: 21 Wrz 2008
irek83 napisał/a:
dilbert, dzięki :) a na ile razy wystarczy mi 500ml roztworu ? w internecie wyczytałem, że z jednego gallona 48 filmów można wywołać.

Właściwa odpowiedź: to zależy :) Mówiąc ludzkimi jednostkami, całą butlą wołacza (czyli z 1l, co kupiłeś) wyrobisz ~60 filmów. Czyli mając 500ml roztworu, wyrobisz 6 rolek (bo użyłeś 100ml). Miej jednak na uwadze, że Kodak zaleca kompensacje czasu wołania (+1 minuta po 33% użycia i +2 po 66%). Zgodnie z tym, pierwsze 2 rolki wołasz normalnie, dla 3 i 4 dokładasz minute, a dla 5 i 6 już dwie minuty.

Powyższe nie aplikuje się, jeśli forsujesz negatyw. Wtedy nie ma nawet, co próbować tego porozkminiać i zwyczajnie wylewasz roztwór po każdym wołaniu.

Musisz policzyć jak to Ci się opłaca. Najlepsze efekty (jednolite) uzyskasz wylewając roztwór praktycznie po każdym wołaniu (jak Ci wchodzą 2 rolki w koreks przy tych 500ml to tak to by wyglądało). Wtedy z całego litra wołacza, który kupiłeś, obrobisz 20 filmów. Jest to jakieś rozwiązanie. Ew. przedłużaj czasy jak chcesz oszczędzić. Do tego dochodzi temat: jak często wołasz, bo zwyczajowo możesz "nie zdążyć" wyrobić więcej zanim Ci szlag trafi chemie.
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
dilbert, dziękuję Ci za wytłumaczenie mi tego :-B
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Nie ma odpowiedniego wątku, więc się pochwalę. Nabyłem rozszerzenie do JOBO 1520 (mogłem robić 2x135 czyli 2 szpulki lub 2x120 czyli jedna szpulka), które ma oznaczenie 1530 (co razem ma oznaczenie 1526) i właśnie powiesiłem 6 pasków filmu 120. Robiłem to zwyczajnie bełtając, bo nie mam zaufania do domowych metod rotacyjnych, ale negatywy wydają się ok. Żre to dużo płynów, ale i tak mniej niż bym lał wywoływacza gdybym wołał 2 filmy w 1520, nie wspominając o oszczędności czasu.

Okazało się, bo dziś policzyłem, że mam do wywołania jeszcze koło 50 rolek filmów 120, więc nowy nabytek pozwoli mi z tego zejść w miarę sprawnie... Wciąż jeszcze pozostaje skanowanie, nie wspominając o edycji (to taki long term project, który jeszcze trwa). Niemniej jestem dumny. Zobaczę pod skanerem czy mi się Acros naświetlany 5 lat temu nieco nie zadymił, ale wątpię...

JOBO to jednak firma. Mam krokusa 2000 (5 szpulek 135, 120 w tym nie robiłem), ale nie dość że mnóstwo nerwów straciłem na nawijaniu filmów, to jeszcze ciekło toto...

A i jeszcze dla sprawdzenia ile tak naprawdę potrzebuję objętości kąpieli (w necie piszą o 1220, ja zalałem 1200), zrobiłem kąpiel wstępną. Ładnie Acros maluje błękitem ;-) Nigdy wcześniej nie lałem wody do koreksu przed wołaniem.

No nic, tak tylko chciałem się pochwalić :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
jorge.martinez, świetnie, niech Ci dobrze służy! 6 x120 to już kawał rury, prawda?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach