zamach napisał/a:Ale k*** jaja ,
polityka i religia zabronione na forum ,
a tu orgia .
Pieknie qrwa pięknie, ale mnie to pasuje .
cytat:
A stwierdzenie o sztuce "sprowadzonej na manowce" śmierdzi mi socrealem, bardzo.
Gdybyś wyjaśnił(do autora cytatu) co rozumiesz przez w/w zwrot w związku z tematem,
byłoby łatwiej wyartykułować swoje zdanie przeciwko Twojemu-na przykład
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Otóż to! Czy gdyby podpis pod zdjęciem był inny (np. "Jutrznia") to... No właśnie - czy też wywoływałby zgorszenie?dispar napisał/a:to w końcu czytamy zdjęcia, czy literki, które podpisane są pod zdjęciami i wyjaśniają powstanie pracy
Ja znam wersję o porzuceniu na stole sekcyjnym.dispar napisał/a:czy krucyfiks umieszczony w szklance z m..., czy leżący w kałuży m... o co kaman?!
Tak, bo z jednej strony mamy prowokację twórcy, z drugiej jedynie rejestrację faktu - do kogo mieć pretensję: do fotografa, który zauważył, czy do "zimnego chirurga", że nie uszanował?dispar napisał/a:to zupełnie dwie różne drogi do powstania tego "dzieła".
To nasza wschodnioeuropejska specyfika: burzenie pomników, przemianowywanie ulic, poprawianie historii. Kiedyś Ludwik Stomma stojąc na szczycie Łuku Tryumfalnego objaśniał nazwy ulic zbiegających się na Place de l'Étoile: gdzie sąsiadują ze sobą w zgodzie patroni o różnych, często rozbieżnych poglądach politycznych i nikomu nie przychodzi do głowy niczego zmieniać. W Polsce nie do pomyślenia. Tylko my uważamy, że jak coś wymażemy z tabliczek, zburzymy pomnik to tego nie było.dispar napisał/a:Uważam, że to piękny rozdział w jej historii i chyba tylko "politycznie i religijnie" lekceważony i odtrącany przez na szczęśnie nielicznych ... i na szczęście nie wymażemy go z historii
To mit. Chociaż socrealizm był kierunkiem niejako nakazanym, to nikogo do więzienia nie posadzili za to, że się do niego nie zastosował. Najwyżej go nie wystawiali. Jeśli był choć jeden artysta represjonowany z tego powodu, wchodzę pod stół i odszczekuję com napisał.dispar napisał/a:choćby dla hołdu autorów muszących się nieźle nagłówkować, aby nie zgnić w gułagu.
Nie inaczej. A na których to freskach pewien papież kazał domalować listki figowe?dispar napisał/a:swego czasu bluźniercze i obrazoburcze były nawet kwiatki i krajobrazy impresjonistów albo portrety dadaistów, czy co tam jeszcze.
Ale ten podpis załatwia resztę.dispar napisał/a:co do samego zdjęcia "krucyfiksu w różowej poświacie"... wg mnie "takiese"
Zgodnie z literą i duchem prawa masz do tego podstawy.dispar napisał/a:albo rżnięcie Husqvarną 1000-letniego samotnego dębu...
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Penteusz napisał/a:olbrzymi dorobek wieków minionych (...) tworzony (...) w warunkach, które urągały swobodzie artystycznej twórców
nie ma mnie w internecie
komisarz napisał/a:Apas, skupiłeś się na wtręcie o Beethovenie, a to był tylko wtręt. Pozostaje pytanie - jeżeli nie ma granic wolności twórczej, to jakie granice sztuka ma przekraczać?
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
tatsuo_ki napisał/a:
Penteusz napisał/a:olbrzymi dorobek wieków minionych (...) tworzony (...) w warunkach, które urągały swobodzie artystycznej twórców
przykłady? przykłady? przykłady?
bowiem każde uogólnienie jest z definicji nieprawdziwe!
Cytati jeszcze osobista prośba - przestań używać argumentu pseudointelektualności przeciwko wszystkim myślom, z którymi się nie zgadzasz... brzmi to co najmniej tak samo komicznie jak politycy w dyskusjach telewizyjnych krzyczący "socjotechnika, socjotechnika!"
Bo gdy tego nie robi, to jest tylko komentarzem, a nie czymś twórczym, co otwiera oczy, co pcha świadomość do przodu.komisarz napisał/a:Dlaczego?
120 | 135 | APS-C
C330s 67 45 75 105 165 | MXx2 MES (nie działa) MZ-5n (nie działa) 28 50 35 43 (nie działa) 50 | GRII K-5 21
JORGE.MARTINEZ@PL | Jeden Aparat 7.0 | Instagram
Wiesz, to tak jak z codziennym wstawaniem. W łóżku jest przyjemnie. Czemu by z niego nie wychodzić już nigdy? A jednak wychodzimy, nie tylko po to by załatwić swoje potrzeby.komisarz napisał/a:Ciągle pozostaje kwestia przekraczania granic aby coś nowego powiedzieć i przekraczania granic tylko po to, żeby przekroczyć granicę.
Fałszywa hipoteza. Nikt nie goni za przekraczaniem granic. Choć pewnie może to być uzależniające na poziomie jednostkowym. Przekracza się je po coś. O choćby po to:komisarz napisał/a:Oddzielną kwestią jest rozwarstwienie odbiorców sztuki
komisarz napisał/a:skłaniającej do myślenia itd.
120 | 135 | APS-C
C330s 67 45 75 105 165 | MXx2 MES (nie działa) MZ-5n (nie działa) 28 50 35 43 (nie działa) 50 | GRII K-5 21
JORGE.MARTINEZ@PL | Jeden Aparat 7.0 | Instagram
komisarz napisał/a:
Jeszcze raz - naprawdę jestem pełen pokory, zdaję sobie sprawę, że jestem "nie wyrobiony", ale dzielę się wątpliwościami, mam nadzieję, myślącego człowieka.
jorge.martinez napisał/a:Fałszywa hipoteza
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl