technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Fajne. Jakby było moje, to bym ciaśniej skadrował. Że jest Twoje, to kadruj jak chcesz. Bardzo ciepłe zdjęcie. Bez udziwnień, winieta uzasadniona, dodaje szlifu. Ładne.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
o dzięki za link

tak dla jasności, bo już myślałem, że to ta sobota
Cytat
Termin przysyłania zdjęć mija 8 czerwca (sobota), w następnym dniu ukaże się galeria i ankieta. Głosowanie zakończy się 18 czerwca.
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Cześć, zagląda tu ktoś?

Z różnych przyczyn nie wziąłem udziału w obecnym oczku. Ale chciałbym zadać Wam 2 pytania o te zdjęcia:
- czy rodzinne?
- czy z ambicjami?

1. Dziadkowie. XXI wiek.


2. Będę miała... siostrzyczkę? *


________________________________
* lub braciszka, jeszcze nie wiemy :-)
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
- czy rodzinne?

ano rodzinne
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
dlugas1982, z pełną świadomością napisałem, że mam 2 pytania. Nie chodziło o alternatywę "rodzinna czy z ambicjami". Bo, pomijając pytanie o ambicje, uważam, że nie każde zdjęcie zrobione rodzinie jest rodzinne (tu trochę piję do zdjęć nadesłanych na obecne oczko :-) )

Natomiast wnoszę z Twojej wypowiedzi, że udało mi się spełnić przynajmniej jeden cel :-) (Choć chyba nie do końca Ci o to chodziło :-) )
 
Charli1902  Dołączył: 19 Maj 2008
komisarz napisał/a:
Będę miała... siostrzyczkę?
lub braciszka, jeszcze nie wiemy :-)


komisarz - GRATULACJE :-B :-)
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Rodzinne, czy już coś więcej?


po kliku większe

 

deepee  Dołączył: 28 Cze 2011
komisarz napisał/a:

- czy z ambicjami?

Bardzo dobre.

rysiekll napisał/a:
Rodzinne, czy już coś więcej?

Zgrabnie wykombinowałeś. Dużo zdrowia dla panien.
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
rysiekll, dla mnie bardzo rodzinne - w pozytywnym tego słowa znaczeniu (a jest jakieś inne?). Czy z ambicjami. Nie wiem (tzn. JA nie wiem), ale "po kliku" wpatrywałem się w nie kilka minut, i zaraz zrobię to jeszcze raz.

[ Dodano: 2013-06-14, 11:03 ]
I jeszcze raz :-)
 

deepee  Dołączył: 28 Cze 2011
komisarz napisał/a:

I jeszcze raz :-)

Jedna rzecz mi jednak nie pasuje. Zamieniłbym miejscami środkowe i ostatnie zdjęcie.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
deepee napisał/a:
Dużo zdrowia dla panien
Dzięki, tak się akurat złożyło, że obie sobie "pokaszliwały" ...
komisarz, fajnie że Ci się podoba
deepee napisał/a:
edna rzecz mi jednak nie pasuje. Zamieniłbym miejscami środkowe i ostatnie zdjęcie.
Hmmm ... nie wiem czy by się tak zamknęło jak teraz, ale oczywiście dzięki za uwagę ...

[ Dodano: 2013-06-14, 11:23 ]
komisarz, chyba już więcej tego sztampowego pytania nie zadam ;-)

Swoją droga to był leniwy, majowy poranek ważnego dnia dla ośmiolatka, ale akurat te zdjęcia poza przygotowaniem do fryzur tego nie oddają.

P.S. Tak dobie pomyślałem, że na naszym forum pentaptyk powinien być formą obowiązkową :mrgreen: 8-)
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
rysiekll napisał/a:
że na naszym forum pentaptyk powinien być formą obowiązkową


Ja trochę zainspirowany Tobą wrzucam tryptyk (bo na pentaptyk jeszcze czas :-) ). Zdjęcia już były gdzieś w fotoprezentacjach, ale nie w tej formie (i było ich pięć, czyli bardziej pasowały do pentaxa :-) )

Swoją drogą całkiem fajny wątek. Zważywszy na to, że gros (tak to się pisze?) forumowiczów robi zdjęcia rodzinne, fajnie byłoby założyć taki fotoprezentacyjny wątek, najlepiej moderowany przez jakieś ciało. Potem wyszłoby coś ala "Pentax. Fotografia rodzinna".



Zapomniałem jak się robi klikalne, jakby co, to większe jest na flickerze.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
rysiekll napisał/a:
Tak dobie pomyślałem, że na naszym forum pentaptyk powinien być formą obowiązkową
komisarz napisał/a:
Potem wyszłoby coś ala "Pentax. Fotografia rodzinna".

Idealny model rodziny PENTAksowej to 2+3 :mrgreen: :mrgreen:

[ Dodano: 2013-06-14, 12:06 ]
komisarz napisał/a:
Ja trochę zainspirowany Tobą wrzucam tryptyk
Przyjemne :-)
 

JanKowalska  Dołączył: 15 Sie 2010

Krystian i Kacper ;-)
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
O, fajne! Naturalne, z przymrużeniem oka, bez nadęcia, bez dziwnych kolorów.
 

unum  Dołączył: 03 Kwi 2012
Iza napisał/a:
bez dziwnych kolorów.

No nie wiem, jeszcze tak dziwnie pomalowanego grila nie widziałem :mrgreen:
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
Jako, że do pewnego wątku pies z kulawa nogą nie zagląda, pozwolę sobie przekleić tu trochę moich przemyśleń na temat "fotografia rodzinna z ambicjami". Nie pogniewam się gdy ktoś się ustosunkuje nawet burząc wszystkie moje tezy, bo jak (chyba) niżej napisałem, u mnie w dyskusji rodzą się poglądy.

Cytat z wątku "Oczko. Fotografia rodzinna z ambicjami", odpowiedź na pytanie jednego z moderatorów, a właściwie administratorów o moją definicję.


Cytat:
Cytat
Najpierw zastrzeżenia:

1. To moje definicje, i chociaż uważam, że mają w sobie pewną dozę uniwersalności, nie będę się upierał, że są jedynie słuszne (podobnie nie upieram się, że w ogóle są słuszne).
2. Zdaję sobie sprawę, że nie mam wystarczających kwalifikacji opartych na wiedzy teoretyczno-pratkycznej, żeby formułować na forum kategoryczne stwierdzania (i stwierdzam to kategorycznie)
3. Nie jestem w pełni zadowolony z tego co zaraz napiszę, ja (tylko ja?) nie jestem w stanie podać pełnych i wyczerpujących definicji (da się?).
4. Granice są płynne (rozkład ciągły a nie dyskretny) a często kryterium jest jakość zdjęcia czyli coś co bardzo trudno skwantyfikować.
5. Jestem otwarty na dyskusję, łącznie z całkowitym zakwestionowaniem tego co napiszę (zapewniam, że można mnie przekonać w dyskusji)

Wg mnie trzeba podać 2 definicje/kategorie:
1. szeroko pojęta fotografia rodzinna (= albumowa) - jakiekolwiek zdjęcia robione przez kogokolwiek, o jakimkolwiek poziomie treściowo-technicznym, na których to zdjęciach są członkowie rodziny fotografującego. Zależnie od przesuwania akcentów treściowych, a także (niestety; patrz wyżej) ich jakości, mogą w mniejszym lub mniejszym stopniu (czasem całkowicie) zaliczać się do "profesjonanych" kategorii, czyli:
- portretu
- reportażu
- fotografii dzieci
- właśnie "zdjęcia rodzinnego"
- i innych, nie wliczałbym tu zdjęć typu fashion, czy jak tam zwał, bo wg mnie cechą albumowej fotografii rodzinnej jest naturalność, chyba, że sztuczność i pozowanie jako zabawa

2. "Fotografia rodzinna" jako "profesjonalna" (nie w dosłownym tego słowa znaczeniu) kategoria zdjęć - zdjęcie RODZINY, tworu niematerialnego, a zatem członków rodziny, w tym np. zwierząt, domu rodzinnego okolicy, ukazujące relacje między tymi składnikami; w odróżnieniu od kategorii 1, zdjęcia z tej kategorii z powodzeniem może robić osoba spoza rodziny (profesjonalny fotograf, lub przysłowiowy przechodzień). Niemalże każde zdjęcie z tej kategorii (i tu słabość mojej teorii) może jednocześnie należeć do kategorii 1, i odwrotnie; niestety (znowu słabość) kryterium jest jakość.
(dodam jeszcze na marginesie, że typowe zdjęcia portretowe, reportażowe itd, wykorzystujące członków rodziny nie muszą być zdjęciami rodzinnymi, bo z reguły wykorzystują ich jedynie jako rekwizyt do utworzenia czegoś co nie tyle nie ma, co nie musi i nie potrzebuje związków z ROZDZINĄ)

UFFF!

I jeszcze jedna definicja: fotografia rodzinna z ambicjami.

O cząstce "fotografia rodzinna..." już napisałem, teraz "...z ambicjami". Rzeczona ambicja może przejawiać się na dwóch płaszczyznach:
- treści (roboczo skupię się tylko na tym, że fotografia pragnie na zdjęciu ukazać, że to RODZINA; wiem, że nie wyczerpuję tematu)
- szeroko pojętej formie - po pierwsze, jako, że "z ambicjami", to zdjęcia powinny być co najmniej poprawne, ale po drugie, mile widziane są świadome i twórcza zabawy z formą, ale podporządkowaną treści (jeżeli TYLKO o te "zabawy" chodzi, to już nie jest fotografia rodzinna")


Podsumowując: fotografia rodzinna, to zdjęcie przedstawiające członków (także pojedynczych) rodziny w rodzinnym otoczeniu (ew. samo otoczenie), skupiające się na relacjach między tymi składnikami i próbujące wydobyć na papier esencję tych relacji. A ta z ambicjami, to ta, która jak najbardziej się do tego stosuje, dodatkowo na tyle dobra, że te ralacje są widoczne dla niespokrewnionego widza oraz doprawiona co najmniej poprawnością fotograficzną.

UFFF po raz drugi.

Co do tych zdjęć w tym konkursie, to wydaje mi się, że powinniśmy mieć do czynienia ze zdjęciami należącymi do mojej węższej definicji (bo temat był "...z ambicjami").

No to jadę:
1. Chyba najlepiej (choć nie do końca) wyczerpuje temat, jednak wg mnie jest bardziej po stronie definicji szerszej (ale jest rodzinna)

2 i 3 - Dla Ciebie jak najbardziej rodzinna, dla postronnego widza raczej zmierzająca w kierunku czystej fotografii dziecięcej (portretu?)

4 typowo albumowe, zamysł dobry, ale niewystarczająco wypełniony

5. Fajne zdjęcie, ale zupełnie nie rodzinne, jedynie wykorzystujące członka rodziny (oczywiście nie w znaczeniu pejoratywnym) jako swego rodzaju rekwizyt służący do zrealizowania pewnego pomysłu.

Dobra, kończę. Niech nieliczni, którzy tu zajrzą i przeczytają, nie zjedzą mnie, bo zaprawdę powiadam Wam jedną z moich dewiz życiowych (nawiasem mówiąc dziwią mnie ludzie podający, że mają jakąś JEDNĄ dewizę życiową) jest WIEM, ŻE MOGĘ SIĘ MYLIĆ.

Pozdrawiam.

[ Dodano: 2013-06-26, 16:13 ]
Właśnie wracam z balkoniku, gdzie uzmysłowiłem sobie, że zamiast pisać to wszystko, mogłem napisać tylko to:

Fotografia rodzinna:
1. zdjęcia swojej rodziny
2. zdjęcia rodziny (= "... z ambicjami")

(zastrzeżenie: 1≠2, choć bardzo często może)


Koniec cytata.

dodam tylko, że obecnie skłaniam się ku poglądowi, że do rzeczonej kategorii zaliczają się nie tylko te z kategorii drugiej, ale i te z pierwszej ukierunkowane na konkretne "działy fotografii".

Hough.
 

edghaar  Dołączył: 10 Lut 2011
Ale po co to definiować? Fotografia rodzinna to chyba najbardziej oparta na emocjach dziedzina fotografii w ogóle, definicji będzie tyle, ilu autorów i każda sprawdzi się tylko w jednym przypadku. Imho podstawowym kryterium odróżniającym zdjęcie "rodzinne" od "rodzinnego z ambicjami" jest czytelność przekazu dla osoby niezwiązanej emocjonalnie z autorem/osobą na zdjęciu.
 

komisarz  Dołączył: 09 Maj 2011
edghaar napisał/a:
mho podstawowym kryterium odróżniającym zdjęcie "rodzinne" od "rodzinnego z ambicjami" jest czytelność przekazu dla osoby niezwiązanej emocjonalnie z autorem/osobą na zdjęciu.


W pełni się zgadzam. Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi, to tak już mam, muszę mieć definicje, przemyślany sens, itd, do tego moje wypociny powstały w konkretnej sytuacji, gdy stwierdziłem, że pewne zdjęcia nie pasują do kategorii, a Ktoś mi zarzucił niemerytoryczna marudzenie (niewerbalnie, ale umiem czytać między słowami).

[ Dodano: 2013-06-28, 20:19 ]
I jeszcze jedno:
edghaar napisał/a:
Ale po co to definiować?


A dlaczego nie?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach