Jaki obiektyw wybrać Makro i Portret
Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro
44% Complete
39 (44%)
Inny - podam w poście jaki
9% Complete
8 (9%)
Kup osobno Makro i Portret
45% Complete
40 (45%)
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
espresso - a Ty jak polecasz, czego używasz w tych zakresach? Bo teraz rozważam jednak osobne obiektywy - 50-tki w dostępnych cenach są wyraźnie jaśniejsze (myślę o pentax'ie F 50/1.7), a chyba wszystkie "makrówki" zaczynają się od 2.8. DA 35 ltd bardzo kusi, ale na takie podchody do robala chyba nie jestem aż tak cierpliwy, a i wydatek jednorazowy jest bolesny.
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
Kuba, obiektywy macro mają odpowiedni zakres do portretu, ale.....czy to mają być portrety dermatologiczne ? ;-) Takie obiektywy odwzorowują każdy por skóry, każdy wyprysk. ( Może uda mi się wygrzebać poglądowe zdjęcie. )
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
espresso napisał/a:
Do portretu mam co prawda dedykowane szkła pentaxa oraz sigmy, ale bardzo dobrze wspominam pentaxową 70/2,4 (teraz pokazała się w nowej wersji HD). W przeciwieństwie do 77 ma znacznie sprawniejszy AF i do tego wydaje sporo przyjemniejsze odgłosy podczas ostrzenia.

Ale czy 70 mm to już nie będzie za ciasno w pomieszczeniach (pomijam ich ceny)?

MarWoj - wiem co masz na myśli. Z tego wynika, że lepsze byłyby dwa osobne szkła lub mydlane makro ;-)
Do diaska, a miałem nigdy nie dojrzeć do stałki! Dobrze mniemam, że F 50/1.7 będzie lepsze od DA 50/1.8?
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
espresso napisał/a:
F50/1,7 jest najbardziej udanym szkłem w tym zakresie. Też się bardzo dobrze sprawdza w portretowym zastosowaniu, aczkolwiek dla mnie to jest "niskobudżetowy" zamiennik.


Nie dam się podpuścić, bo ja wszystko mam niskobudżetowe ;-)
Dzięki za opinie.
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
espresso napisał/a:
zauważyłem po DA 12-24 :->


Zdążyłem kupić nowy za 2400 zł.
Teraz sprzedałbym go bez straty, ale tego nie zrobię, bo jest super.
 

uszusz  Dołączył: 06 Wrz 2012
Mam Sigmę 70mm, zrobiłem nią jedne z najfajniejszych swoich zdjęć, głównie zbliżeń owadów itp. Bardzo ostry obrazek daje i kontrastowy. Do portretu prawie nie używałem, ale myślę, że by się sprawdziła jeśli komuś nie zależy na czymś jaśniejszym. W moim egzemplarzu trochę się gubił autofocus, ale ostatnio próbowałem mikroregulacji i z testów w mieszkaniu wynika na razie, że trafia idealnie :). Jeśli jest ustawiony limit to działa też dość szybko.

50/1.7 Pentaxa to bajeczne szkło, tak jak Takumar, też robiłem nimi różne robaki, koniki polne itd. bo można wykadrować spokojnie zbliżenie :) Nadaje się do wszystkiego. Mam wersję F od niedawna i też wymagała mikroregulacji.
 
Paulos  Dołączył: 08 Mar 2007
Ja też Sigmą 70 mm zrobiłem jedne z najfajniejszych portretów dzieci, ale w plenerze. Do nieustawianych portretów dzieci w pomieszczeniach jest - jak dla mnie - cokolwiek za długa.
 

damian0708  Dołączył: 05 Lip 2011
Używam sigmy 105mm macro, głównie do insektów ale zdarzało się również robić nią portrety. Bardzo dobre szkło i szczerze mogę je polecić, bez żadnych regulacji trafia w punkt. Sigme 50mm macro również miałem, fajne optycznie szkło. Egzemplarz wymagał mikroregulacji z poziomu body. Do portretu świetny, do małej gadziny już nie bardzo bo odwzorowanie 1:1 dawał jak już się praktycznie opierał na robalu przez co większość uciekało.

Moim zdaniem najlepszym wyjściem jest dobre szkło Pentaxa i pierścienie z przeniesieniem automatyki :) Dzięki temu ma się szkło do wszystkiego.
 

uszusz  Dołączył: 06 Wrz 2012
Do portretów w mieszkaniu to 50mm też za długie, Sigma 30mm już bardziej...
105 do makro rzeczywiście chyba najlepsze, bo coś dłuższego będzie dużo cięższe a w 70tce mnie wkurza tylko odległość przy 1:1. Chociaż to tylko i aż 5cm różnicy chyba.
Mam P-F 135mm i właśnie planuje poeksperymentować z pierścieniami, takimi jakie mam na razie, manualnymi bo obiektyw jest super.
 
Robson  Dołączył: 21 Maj 2013
Ja dziś podłączyłem zestaw 3 pierścieni do M 135 i efekty więcej niż pozytywne. Skala odwzorowania ok 1:2 i odległość ostrzenia to jakies 50cm:)
 

pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
Do macro najlepiej mieć coś ze zmienną skalą odwzorowania. Dlatego macro z 1:1 jest idealne. W przypadku poszukiwać finezyjnego bokehu i nieostrości poza centrum kadru to się nie sprawdza, jako że ostre szkła macro są i to na całej powierzchni.

O ile przy fotkach zwykłych to podostrzam buźki, to przy szkiełkach macro i próbach portretowych to rozmywam dermatologiczne niedoskonałości, które zbyt ostro wychodzą.

Najlepiej się nadaje do twoich celów DA 35/2.4 + DA 70/2.4 + DFA 100/2.8 macro :-D

A tak szczerze to 50/2.8 ... ani nie wąski, ani nie szeroko a macro jak ulał.
 
Crimson  Dołączył: 04 Lip 2012
Są też zdjęcia np. oka owada. Żeby takie odwzorowanie uzyskać trzeba podpiąć do obiektywu macro 1:1 dodatkową soczewkę lub pierścienie pośrednie?
Bo chyba nie ma obiektywów o większej skali odwzorowania.
 

Dembol  Dołączył: 26 Mar 2009
Crimson,
Jest taki, ze stajni Canona. Ma odwzorowanie 5:1.
 
Crimson  Dołączył: 04 Lip 2012
Pragnąłbym jednak ograniczyć się do naszego systemu.
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Crimson napisał/a:
Są też zdjęcia np. oka owada. Żeby takie odwzorowanie uzyskać trzeba podpiąć do obiektywu macro 1:1 dodatkową soczewkę lub pierścienie pośrednie?

Odwrotne mocowanie, mieszek, pierścienie. ;-)

Cytat
Bo chyba nie ma obiektywów o większej skali odwzorowania.

Jedyny jaki znam to Canon MP-E 65 mm f/2.8 1-5X Macro Photo. Skala odwzorowania 5:1. ;-)

Crimson napisał/a:
Pragnąłbym jednak ograniczyć się do naszego systemu.

Nasz sytem jest ograniczony do skali odwzorowania 1:1. ;-)
 

AJ  Dołączył: 03 Paź 2013
Tamron 90/2.8 w pozycji 1:1 + Raynox DCR-250 daje skalę ok. 1.7:1. Z kompletem pierścieni 65mm będzie 1.97:1 a z dwoma kompletami (130mm) 2.95 ale to już duże straty światła. 130mm pierścieni + Raynox daje skalę 4.2:1.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
ADestroyer napisał/a:
Nasz sytem jest ograniczony do skali odwzorowania 1:1.


Nie jest.

Takie urządzonko jak Pentax Helicoid Extension Tube plus różne obiektywy i można było osiagnąć tak do 1,5:1, a w połączeniu z pierścieniem odwrotnego mocowania prawie 4:1.

Mam gdzieś zdjęcia pełnej tabeli możliwości tego urzadzonka.
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Grzechotnik napisał/a:
Nie jest.

Mam na myśli same obiektywy bez żadnego dodatkowego ustrojstwa. :roll:
 
Crimson  Dołączył: 04 Lip 2012
No dobrze, a co jest lepsze pierścienie czy raynox?
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Teoretycznie - każda dodatkowa soczewka zmienia na gorsze jakość obrazu. Sytuacja może wyglądać tylko inaczej w systemach dedykowanych - czyli w takich gdzie dany konwerter, soczewka czy inne ustrojstwo było konstruowane ściśle do współpracy z danym modelem obiektywu czyli dostosowane do współpracy z jego formułą optyczna.
Z pierścianimi czy mieszkami nie ma tego problemu, one bowiem nie wprowadzają żadnych dodatkowych elementów optycznych.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach