sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
SzM napisał/a:
Co przemawia za Alfą (czyli co powinno być w K100D):


W K100 czy w K10?

SzM napisał/a:
- matryca 10mpix otrząsająca się z kurzu przy on/off


Tak po testach to chyba lepiej szczotka w środku nie trzęsawka.

SzM napisał/a:
- pożyteczna funkcja obracania obrazków w zależności od orientacji korpusu


Raczej wygodna nie pożyteczna bo tak naprawdę nie wpływa na zdjęcie.
Ja dla mnie to fotki powinny być jak najlepsze, bo ewentualna konieczność zrobienia czegoś podczas ich zgrywania to nie jest problem.

SzM napisał/a:
- akumulatory dedykowane (choć z drugiej strony jest w komplecie ładowarka i porządny akumulator)


Jednak dowolny akumulator zawsze będzie praktyczniejszy od dedykowanego.

SzM napisał/a:
- eye start, bezsensowny gadźet


Może to głupie pytanie, ale co to?
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
sp7foy napisał/a:
SzM napisał/a:
- eye start, bezsensowny gadźet


Może to głupie pytanie, ale co to?


"Dzięki Eye-start aparat mierzy ostrość jeszcze zanim naciśnie się spust migawki znacznie przyspieszając proces ustawiania ostrości - szczególnie w gorszych warunkach oświetleniowych. Dla porządku przypomnijmy, że takim rozwiązaniem dysponował także model Dynax 5D."

źródło: FOTOPOLIS http://www.fotopolis.pl/index.php?n=4434
 
SzM  Dołączył: 02 Sie 2006
- mam na myśi K100D (ka-sto-de), od K10D oczekujemy chyba trochę więcej niż tylko 10mpix matryca w porównaniu do K100D czy Alfy
- no tak, faktycznie szybko przeczytałem w/w test i wygąda, że to rozwiązanie do d.
- obracanie zdjęć - patrz mój post wyżej
- dobry akumulator dedykowany (a właściwie dwa) w 99% będzie lepszy i bardziej niezawodny od przypadkowych akumuatorów, niestety
- eye start to takie coś co samo aktywuje AutoFokusa jak zbliżasz wizjer do oka - niestety lubi także aktywować AF gdy wizjer zbiża się do innych części ciała z aparatem dyndającym sobie na szyji
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
SzM napisał/a:
- dobry akumulator dedykowany (a właściwie dwa) w 99% będzie lepszy i bardziej niezawodny od przypadkowych akumuatorów, niestety

Ile kosztuje takie coś... bo zwykle akumulatroki kosztują grosze.. i pewnie w cenie dedykowanego kupisz 20 zwyklych...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Szymon - Alfa jest pozycjonowana wyżej niż "100" - stąd różnica w ceni i to moim zdaniem może być główny atut Pentaksa (nie zapomniejmy, że brakuje nam jeszcze K110D).
Generalnie zgadzam siez Tobą - obracanie zdjęć to funkcja, której też mi brakuje. Jeżeli chodzi o zasilanie, to paluszki są super i mam nadzieję, że K10D też będzie na nie chodził (jeden komplet mi wystarcza na 800 zdjęć). Eye start uważam raczej za bajer - o ile AF jest szybki, sprawny i pewny.
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
SzM napisał/a:
- eye start to takie coś co samo aktywuje AutoFokusa jak zbliżasz wizjer do oka - niestety lubi także aktywować AF gdy wizjer zbiża się do innych części ciała z aparatem dyndającym sobie na szyji

Bo w Alfie spitolili dzialanie eye-start. W starych Minoltach zeby uruchomic dzialanie eye-start trzeba bylo oprocz zblizenia oka do wizjera obejmowac reka grip - to niwelowalo problem z samoczynnym wlaczaniem sie AFa jak aparat dyndal na szyi.
 

JN  Dołączył: 24 Kwi 2006
sylwiusz napisał/a:
Bo w Alfie spitolili dzialanie eye-start. W starych Minoltach zeby uruchomic dzialanie eye-start trzeba bylo oprocz zblizenia oka do wizjera obejmowac reka grip - to niwelowalo problem z samoczynnym wlaczaniem się AFa jak aparat dyndal na szyi.

Kurde, ale bajera...
 
SzM  Dołączył: 02 Sie 2006
- co do paluszków, to nie wiem z czym przychodzi nowy Pentax - czy są w komplecie, czy nie (ja mam używkę, więc pojęcia nie mam jak wygąda firmowy zestaw); jeśli Pentax daje dobre firmowe li-ion CRV3 to OK, jeśli prąd pozostawia niedoświadczonemu użytkownikowi, który wsadzi tam byle co to firma naraża się na stwierdzenie - "zrobiłem pięć zdjęć i padł, a takim sony mogę zrobić 305". Po drugie mnie też korci oszczędność i kupowanie badziewia w kiosku ruchu - przyjdzie piękny mrozik i... d. blada - jakże wtedy chciałoby się zamienić 100 super tanich bezużytecznych AA no-name na jeden porządny aku ;)
- k100d - dziś czytałem test w amateur photography (a co pochwalę się:)) i konkluzja była taka, że poza SR i nowym SAFOXEM + trochę kosmetyki, nie ma nic szczególnego dla potencjanego nieobeznanego z rynkiem klienta, tzn. jak ktoś ma ista to raczej czeka na K10D (no chyba, że nabawił się w między czasie rzucawki, parkinsona lub pląsawicy i bez SR żyć nie może), natomiast nowy klient raczej rzuci się na bardziej wypasioną Alfę, Nikona, Canona, nawet kosztem nieco wyższej ceny... Jest moda na DSLRy i większa część klientów (i sprzedających) nie ma pojęcia, że Pentax oferuje lepszą jakość za mniejsze pieniądze, choć nie może konkurować parametrami/gadżetami na papierze. I to jest cały problem i w tym kontekście napisałem czego w K100D brakuje z punktu widzenia marketingu/reklamy... Ja czekam na K10D :)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ale jest powszechnie wiadome (od felietonu Mike'a Johnstona o *ist DS) że cyfranki Pentaksa mają wszystko, co jest potrzebne do zrobienia dobrej fotki 8-) W DS-ie mi osobiście (czasem) brakuje SR, ale da się żyć i bez SR-a.... A jak ktoś czyta rankingi, zamiast opinii użytkowników o sprzęcie, to ma problem :mrgreen:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Szymon - ale przecież z Pentaksem tak było od zawsze! Sam zresztą wiesz doskonale. K100D to klasa Nikona D50. Trochę wyżej pozycjonowałbym 400D i klasę wyżej Alfę i Nikona D80. Dlatego bezpośrednie porównanie zawsze będzie w pewien sposób wypaczone.
W sprawie liftingu. O tym każdy z nas wie. Ale prócz tego - zauważ - znacznie poprawiła sięjakośćJPGów z "100" w stosunku do DLa. Osobiście - już o tym pisałem - seria "100" została wypuszczona "na szybko", by było coś w segmencie entry level (skąd jakby nie patrzeć czerpie się największe dochody), po sprzedaży modeli DS/DL Samsungowi.
 
SzM  Dołączył: 02 Sie 2006
problem ma też Pentax, bo mógłby sprzedawać więcej.
w pięknym zachodnim, bogatym świecie klient kupuje, bo ma kasę i taki sony jest cool, bo tak było na reklamie; na dodatek sprzedawca to potwierdzi, kupujący w większości nie ma pojęcia co to znaczy DSLR, nie mówiąc o czytaniu choćby rankingów... to właśnie na takich masowych się zarabia, a nie na grupce forumowych pasjonatów.
jak przesiadałem się z Zenita na prawdziwą lustrzankę to synonimem "dobrego" aparatu był eos300. jak porównałem parametry mz-5 to zastanawiałem się czego ten Pentax szuka przy 35polowej! matrycy canona. dopiero opinia użytkowników (wtedy pl.rec.foto) sprowadziła mnie na właściwą drogę myślenia o sprzęcie i niekonecznie studiowaniu tabelek... niestety większość klientów sprzęt z półki k100D nadal kupuje w sposób reklamowo-tabelkowy...
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
SzM napisał/a:
problem ma też Pentax, bo mógłby sprzedawać więcej.


Dopóki Pentax nie upada, to nie ma się czym martwić.

SzM napisał/a:
niestety większość klientów sprzęt z półki k100D nadal kupuje w sposób reklamowo-tabelkowy...


Ich problem :)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Na temat marketingu Pentaksa leją się tu ostre żale. Ale na to akurat wpływu nie mamy. Ileż to był dał za promocję porównywalną do Alfy czy D80...
W sprawie sprzedaży. Pewnie masz rację. ALe znów z drugiej strony jest duża grupa osób, kupujących produkty po prostu tanie (studenci chociażby). I osobiście liczę właśnie na to, że ceną będzie wrezcie mógł Pentax konkurować.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
SzM napisał/a:
, tzn. jak ktoś ma ista to raczej czeka na K10D (no chyba, że nabawił się w między czasie rzucawki, parkinsona lub pląsawicy i bez SR żyć nie może),


A co to za bzdura, z tym Parkinsonem? Co ma jedno z drugim wspólnego? Ja np. mam deesa i patent z SR-em bardzo mi się podoba. Gdybym miał Smienę, też by mi się podobał. A wcale się żadnej z wymienionych chorób nie nabawiłem. I jeśli K10D będzie poza moim zasięgiem finansowym, to kupię kastode. Dla SR i lepszego AF.

SzM napisał/a:
natomiast nowy klient raczej rzuci się na bardziej wypasioną Alfę, [...]


Alfa wypasiona, tak, tak. Wypasiony to jest D200, o 5D nie wspominam.
Widzieliście z tego foty na ISO 800 ? Nie mogę się oprzeć skojarzeniu, że gdyby na śmietniku napisali "SONY", to nagle zaczęłoby się tam stołować pół osiedla... i większość redaktorów gazet.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
Alfa wypasiona, tak, tak. Wypasiony to jest D200, o 5D nie wspominam.
Widzieliście z tego foty na ISO 800 ?

No, Kolego - nie mogę się z Tobą zgodzić. 5D wypasione? Matryca - owszem, ale poza tym to puszka na poziomie 30D. D200 - owszem. (mówimy teraz jak mniemam o stosunku jakości do ceny).
A z tym szumem przy ISO 800, to chyba też tak nie do końca. Nie wnikałem zbytnio w ten temat, bowiem Alfa mnie średnio interesuje, ale spotkałem się z opinią, że po prostu model ten nie odszumia w puszce, dzięki czemu ilość szczegółów na zdjęciu jest o wiele większa, niż w D200. A o wiele lepsze rezultaty zawsze da odszumienie w dedykowanym do tego sofcie. Ile w tym prawdy - podkreślam raz jeszcze - nie wiem. ALe zastanowićsię nad tym można.
 
SzM  Dołączył: 02 Sie 2006
w każdym razie autor pierwszego posta ma o czym myśleć po tej owocnej wymianie zdań :)
pora spać - jutro focimy wyścigi powerboatów - pierwszy raz wyścigi i pierwszy raz istemD i pierwszy raz nowym zoomem :)))) już się nie mogę doczekać!!!
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Cytat
Alfa wypasiona, tak, tak. Wypasiony to jest D200, o 5D nie wspominam.
Widzieliście z tego foty na ISO 800 ?

No, Kolego - nie mogę się z Tobą zgodzić. 5D wypasione? Matryca - owszem, ale poza tym to puszka na poziomie 30D. D200 - owszem. (mówimy teraz jak mniemam o stosunku jakości do ceny).


No nie bardzo. Miałem na myśli wypasienie bezwzględne. A i nawet biorąc pod uwagę wypasienie względem ceny, uważam, że 5D jest numero uno. Dlaczego? Bo, pomijając czynnik umieszczony za wizjerem, robi najlepsze zdjęcia spośród cyfrowych lustrzanek na rynku.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
No nie bardzo. Miałem na myśli wypasienie bezwzględne.

Tutaj jednak postawiłbym D200 przed 5D.
Jarek Dabrowski napisał/a:
robi najlepsze zdjęcia spośród cyfrowych lustrzanek na rynku.

Osobiście nie miałem możliwości porównania, więc nie chcę się wypowiadać, ale jesteś pewien, że robi lepsze zdjęcia od Eosa 1Ds MarkII?
Natomiast "Wypasienie" należy jednak zawsze odnosić do ceny, bowiem w takim ukłądzie zawsze pozostanie tylko Eos 1 lub D2x.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Jarek Dabrowski napisał/a:
No nie bardzo. Miałem na myśli wypasienie bezwzględne.

Tutaj jednak postawiłbym D200 przed 5D.


No widzisz. A dla mnie wyznacznikiem jest matryca, i dopóki będziemy porównywać FF z APS-C, dopóty szala wagi będzie przechylona zawsze w jedną stronę. No chyba, że ktoś naprawdę zaproponuje rozwiązania, bijące pełnoklatkowego CMOSA. Poczekajmy do 14 września... :-D

Michu napisał/a:
Osobiście nie miałem możliwości porównania, więc nie chcę się wypowiadać, ale jesteś pewien, że robi lepsze zdjęcia od Eosa 1Ds MarkII?


Pewien to ja jestem tylko tego, że zaraz idę spać :-) . A na prfc jest człowiek, który się wypowiadał na ten temat - i któremu raczej wierzę. Chciałem zalinkować, ale nie mogę teraz znaleźć :-/ . Może jutro.
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
No widzisz. A dla mnie wyznacznikiem jest matryca, i dopóki będziemy porównywać FF z APS-C, dopóty szala wagi będzie przechylona zawsze w jedną stronę.

No to zalezy. Jesli porownac jakosc obrazu (brak szumow) przy czulosciach > iso400 to pewnie. Ale z drugiej strony nie kazdy tego potrzebuje. Przykladajac do tego analogie analogowa - w rekach fotografa slubnego Nikon F100 bedzie znacznie lepszym narzedziem niz EOS-30 - zakladajac, ze w obu mamy NPH400 ;-) A to mniej wiecej taka roznica jesli idzie o klase korpusow.

Cytat
No chyba, że ktoś naprawdę zaproponuje rozwiązania, bijące pełnoklatkowego CMOSA. Poczekajmy do 14 września... :-D

Na cuda nie liczylbym, ale... ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach