roland  Dołączył: 19 Gru 2007
Witam wszystkich,
krótki komentarz do wszystkich komentarzy, prawdą jest, że energię zgromadzoną w akumulatorze nie mierzy się w (mili)amperogodzinach, lecz w dżulach. Można to obliczyć całkując oddawaną moc po czasie, ponieważ dysponuję zalogowanymi danymi z rozładowania mógłbym to obliczyć, ale ponieważ we wszystkich rozpatrywanych przeze mnie testach krzywa napięcia wyglądała 'na oko' tak samo uważam że nie ma sensu się w to zagłębiać, szczególnie że musiałbym poświęcić trochę czasu na rozgryzienie całkowicie zamkniętego formatu pliku tworzonego przez soft ładowarki.
Dziś przeprowadziłem jeszcze jeden test, rozładowanie w zamrażalniku, niestety czujnik temperatury w ładowarce nie mierzy wartości poniżej zera zmierzyłem temperaturę w zamrażalniku termometrem rtęciowym (zdjętym z okna) - wskazywał -23. Na test poszedł oryginalny Pentaxowy D-LI50, po godzinnym ochładzaniu uruchomiłem rozładowanie prądem 1A i nieco się przeraziłem, gdyż napięcie momentalnie spadło do ok. 6.1 V ( przyjmuje się, że 6.0 V to zero pojemności), jednak po dwóch minutach ogniwa się rozgrzały, bądź też wystąpiły inne okoliczności, gdyż napięcie wzrosło do 6.6 V i na tym poziomie utrzymywało się dość długo. Ponieważ w temperaturze pokojowej ogniwa pod koniec rozładowania były kilka (~5 stopni) cieplejsze jest pewne, że tak samo było w tym przypadku. W każdym razie zmierzona pojemność wyniosła 1357 mAh, czyli 83% deklarowanej pojemności. Ponieważ w tym przypadku napięcie na ogniwach było bardzo niskie (nie przekroczyło 6.6V) więc energia 'wyciągnięta' z akumulatora była ciut mniejsza niż wynika to ze zmierzonych mAh. Ile - trudno powiedzieć, gdyż tym razem nie zgrywałem logu (za dużo kombinacji z okablowaniem), ale przyglądając się średniemu napięciu z temperatury pokojowej (ok. 7 V) i pi razy drzwi uśrednionej przeze mnie przy zerkaniu co kilka minut na wyświetlacz ładowarki (6.4V) daje to współczynnik ok. 0.9, sumarycznie więc w temperaturze -23 stopnie uzyskuje się ok. 75% pojemności znamionowej. Jest to zaskakująco dobry wynik, pamiętam wykresy prezentujące spadek pojemności akumulatorów LiPol bądź co bądź uznanej firmy w tym asortymencie (Kokam) i w temperaturze -20 stopni celsjusza deklarowali tylko 60% pojemności znamionowej, przy rozładowywaniu prądem dziesięciogodzinnym (tu było gorzej, prąd tylko nieco mniejszy niż godzinny). Jak to wszystko ma się do praktyki - nie wiem, nie trzaskałem długich serii w takich warunkach.
I jeszcze jedna sprawa, to są testy syntetyczne, wręcz laboratoryjne - rozładowanie ciągłym prądem 1A, w praktyce pobór prądu przez aparat jest zmienny, jak bardzo - nie wiem, ale już w tym miesiącu będę miał dostęp do aparatury która pozwoli mi to zbadać.

pozdrawiam

Remigiusz Żukowski
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Czy ktoś wie jakie ogniwa siedzą w d-li50?
 

Masaho  Dołączył: 31 Sie 2008
Po wymiarach akumulatora zakładam, że takie http://www.batimex.pl/towar.php?idtowaru=827
 

MAX581  Dołączył: 18 Mar 2010
roland napisał/a:
prawdą jest, że energię zgromadzoną w akumulatorze nie mierzy się w (mili)amperogodzinach, lecz w dżulach

A co to ma za znaczenie? Pojemność akumulatorów elektrycznych mierzy się w najprostszy sposób w Ah. Zatem takie "doktoryzowanie się " nie ma sensu , na dodatek może wprowadzić zamieszanie zwłaszcza w sytuacji gdy 100% "niefizyków" liczy ją w mAh lub KWh. Takie postawienie sprawy daje jasność w kwestii np. przybliżonego czasu ładowania baterii która ma zadeklarowaną pojemność np. 2000mAh. Podanie tego parametru jako możliwej do zgromadzenia ilości energii w dżulach - nikomu nic nie powie ! No może poza kilkoma docentami na uczelni z Katedrą Fizyki. Zatem lepiej zamieszania nie wprowadzać.
Co do zamienników - miałem takowy w K-10 i działał nie gorzej od oryginału, podobnie teraz - mam 2 zamienniki FORMAX do K-5 i oryginał z K-5II , używane od grudnia zeszłego roku i też nie widzę różnicy w ich pracy, chociaż nie przywiązuję uwagi do tematu - Oryginał zasadniczo rzadko ma okazję pracować, bo jest w aparacie , a w gripie baterię zmieniam jak się rozładuje. W zasadzie Oryginał pracuje tylko wtedy gdy chcę mieć lekko i poręcznie - czyli jak odkręcam grip.
A właśnie - Hahnel - sprzedawca chciał mi wcisnąć go jako oryginał - ale mu to z głowy wybiłem - teraz widzę że miałem rację. :mrgreen:
 
dr_Fell  Dołączył: 30 Sie 2008
Zastanawiam się nad dodatkową baterią do mojego k20d, jeśli nie wyjdzie mi do wesela zakup nowej puszki. Na allegro jest pełno wynalazków poniżej 30 zł, zdaje się że większość "no-name". W komputroniku jest whitenegry za niecałe 20 zł :D. Można też dostać w okazyjnych cenach aku Batimexu.
Możecie poradzić, ktore z powyższych będą najsensowniejsze ? Skłaniam się ku Batimexom, ale boję się że okazje cenowe to "półkowniki" zdegradowane długim leżakowaniem w rozładowanym stanie.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Batimexy są sprawdzone i dają radę. Nie mają wydajności oryginału i np. w K-5 wskaźnik naładowania baterii często fiksuje (pokazując 1/3 stanu by po chwili poinformować, że jest pełna) ale za tą cenę trudno znaleźć coś lepszego.
 
dr_Fell  Dołączył: 30 Sie 2008
Dzięki Enzo. Na pewno wezmę pod uwagę, chociaż na razie nie mogę znaleźć w mojej okolicy. A czy ktoś ma doświadczenie z Whitenergy ? Kuszą mnie o tyle, że są pod ręką i z ew. reklamacją nie byłoby problemu. Niska cena niepokoi (za to w proline są za... 45 zł :) ). Co akurat chyba niekoniecznie świadczy dobrze o bateriach, za to świadczy o marży proline :)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
dr_Fell napisał/a:
ktoś ma doświadczenie z Whitenergy ?
Nie do Pentaxa, ale mam zamienniki w Olku. Prawie jak oryginał, 4 lata pracy ok. 80 % pojemności oryginału Olkowego i nie spada.
 
dr_Fell  Dołączył: 30 Sie 2008
Teraz widzę że wszystkie oferty Whitenergy po okazyjnej cenie są nieaktualne - pewnie był wyprzedawany, bo koniec produkcji. Szkoda, że sie nie załapałem. W takim razie zostaje Batimex, może uda mi się go jeszcze dostać - bo z tego co widzę, też znika ze sklepów, a w chińszczyznę wolę nie inwestować.
Dzięki !
 

arob  Dołączył: 01 Gru 2009
dr_Fell napisał/a:
W takim razie zostaje Batimex, może uda mi się go jeszcze dostać - bo z tego co widzę, też znika ze sklepów, a w chińszczyznę wolę nie inwestować.


a Batimex myślisz skąd ? :-/
 
flintikoja1987  Dołączyła: 07 Maj 2014
wszystko teraz z Chin nie łudź się
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Jakiś czas temu umarł mój no-name-chińczyk i zaoparzyłem się w coś z nazwą PhotoOlex. Jak na razie, długo się ładuje... i długo działa.
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Ja polecam zakupy na amazon.co.uk

Szeroki wybór zamienników i sensowne ceny.

Osobiście używam podróby Hahnel i nie zauważam różnicy między nim a oryginałem...
 
dr_Fell  Dołączył: 30 Sie 2008
Zakupiłem aku Batimex w firmie fotoplanet - po przyjściu aku pierwszy zonk, był całkowicie rozładowany. Z tego co wiem dla li-ion to bardzo szkodliwe. Zobaczymy w praniu jak będzie strzelał. Da się jakoś (pomiar miernikiem) sprawdzić stan akumulatora ?

Czy Wasze akumulatory też przychodziły nienaładowane ?

[ Dodano: 2014-05-16, 07:14 ]
Ktokolwiek może mi napisać, czy po zakupie aku przyszedł naładowany czy rozładowany ?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach