Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Jarek Dabrowski napisał/a:
W sobotę na imprezie E-M10 przeszedł alko-test, czyli odporność na promile u operatora. Test zaliczony, oczywiście.


Chwileczkę, chwileczkę, jakie były parametry ja się pytam:
1. gatunki trunków.
2. ilość.
3. proporcje.
4. zagrycha / przepita.
5. Czas od startu do mety.

widzę, że kolega robił test niezwykle amatorsko, żeby nie rzec dyletancko.

Jarku wstyd.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
1. Samogon, Wyborowa, Biała Żołądkowa gorzka
2. W sumie ok. 3 litry na dwa aparaty i sześciu testerów. Drugim aparatem był Samsung NX300!
3. Oczywiście 4/3
4. Naleśniki
5. 90minut + 30minut + karne + 90minut

Żaba napisał/a:
widzę, że kolega robił test niezwykle amatorsko, żeby nie rzec dyletancko
To, że jesteśmy znajomymi na forum Olympusa, wcale nie znaczy, że tutaj jesteśmy kolegami...
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
No nie, nie dość, że dyletant to jeszcze pyskaty.

Test tendencyjny widzę, że do badania wykorzystano wyłącznie wódkę, a co ze świętą tradycją mieszania? Gdzie jakieś piwko lub winko w przerwie? Jak wy bez tego mogliście sprawdzać stabilizację matrycy?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Żaba, jakie wino, jakie piwo :?:
pamiętaj że to na wschodzie

zacytuję znajomą z Lublina

"ostatnio byliśmy na imprezie integracyjnej, fajnie było - quady, paintball, wódka i spirytus" - potwierdzone przez kilka innych koleżanek i kilku kolegów - napoje były zapewnione przez pracodawcę, żeby nikt nie pomyślał, że sami sobie samogon przynieśli (btw - koleżanka robi świetny bimber >70% ;-) )

jak dla mnie - extravaganza - jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to oficjalna impreza firmowa ;-)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
A to Polska właśnie, a mówią, że robią już to co chcą. :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
opiszon napisał/a:
"ostatnio byliśmy na imprezie integracyjnej, fajnie było - quady, paintball, wódka i spirytus" - potwierdzone przez kilka innych koleżanek i kilku kolegów - napoje były zapewnione przez pracodawcę, żeby nikt nie pomyślał, że sami sobie samogon przynieśli (btw - koleżanka robi świetny bimber >70% ;-) )

jak dla mnie - extravaganza - jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to oficjalna impreza firmowa ;-)


A ja każdego dnia mogę sobie zejść na dół do jednej z 3 jadłodajni (do wyboru: pizzeria, restauracja "Złoty kłos" (Česká tradiční kuchyně) oraz bardzo tania kantyna), zamówić do obiadu piwo i nikt mi złego słowa nie powie. W przeliczeniu na czysty spirytus mógłbym szybko przegonić imprezę firmową u "znajomej z Lublina" :-)
 

sasic  Dołączył: 30 Lip 2009
Kytutr napisał/a:


A ja każdego dnia mogę sobie zejść na dół do jednej z 3 jadłodajni (do wyboru: pizzeria, restauracja "Złoty kłos" (Česká tradiční kuchyně) oraz bardzo tania kantyna), zamówić do obiadu piwo i nikt mi złego słowa nie powie. W przeliczeniu na czysty spirytus mógłbym szybko przegonić imprezę firmową u "znajomej z Lublina" :-)


Mógłbyś mi jakąś pracę polecić ...? :-D
:-B
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
sasic napisał/a:
Mógłbyś mi jakąś pracę polecić ...? :-D

Żeby trzymać się olympusowego wątku, to w Pradze od czasu do czasu są oferty pracy w dziale wsparcia klienta firmy Olympus.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Czyli u serwisantów?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach