fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
plwk napisał/a:
W moim M-3 nie ma szans ;-)

Dokup mieszkanie od sąsiadów.
Oczywiście najpierw ich namów na sprzedaż :-) )
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Spędziłem ładnych parę godzin nad powiększeniami. Miejsce jest super, ale Magnifax nie przetrwał. Zastanawiam się nad reanimowaniem lub powrotem do poprzedniego cyklopa.
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Czego nie przetrwał, chciałeś zrobić duże powiększenie i podnosiłeś go tak wysoko, że kolumna spłaszczyła mu się o sufit? :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Chciałem podnieść go tak wysoko, że zębatka nie wytrzymała i jadąc po prowadnicy wyrwała sobie 75% zębów po obwodzie. Lewa zębatka jest cała, ale szczerbatość lewej powoduje problemy z równowagą, więc całość to teraz taki kuternoga, a nie powiększalnik.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Zbudowałem szafkę, której szerokość była planowana tak, aby pomieścić pudło papierem w roli 10m (patrz: ten brązowawy kloc)


W sobotę pomoczyłem plastik rzucając nań obrazek z filmu, który jeszcze do końca nie wysechł...


A potem pokój wyglądał jak park, jesienny park, spacerowy szał.
Smutne liście, opadają z drzew...
...stroną myślami zapisaną w dół...
Złote liście tańczą w słońcu ponad miastem.
W złotych liściach nasze lato cicho zgaśnie.
nie uciekniesz przed jesienią nie marz o tym
jesień śni się tylko liściom, liściom złotym....



Wnioski:
1. papier z roli jest cudowny.
2. fajnie jest pracować na papierze z roli
3. zrolowany papier pozwala poszaleć
4. Patrz wniosek 1.

[ Dodano: 2015-08-17, 20:57 ]
5. Dawno nie pracowałem na plastiku w większych formatach - bardzo szybki proces w porównaniu z barytem.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Papier marki "Oma". Niemiec płakał jak sprzedawał.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
od Oma do MoMA :evilsmile:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Zawsze chciałem mieć dobrą płuczkę w ciemni. Po dzisiejszej ulewie się udalo. Jakieś 3 tony wody zrobiło sobie slup wysokości 10cm i płucze podłogę. Płucze też wszystkie kartony," paspartu", zapas tektur, itd. Kanapa dryfowała od ściany do ściany, az jej pudło wypełniło się wodą, ściany spuchły i uszczelniły przestając wpuszczać i wypuszczać wodę. Stanęła wiec grzecznie w kącie cicho pojękując i skrzypiąc. Puch z poduszek nieco się skleił po nasiąknięciu. Hmm, kaczki pływają, a puch kaczki nasiąka i tonie. To chyba był inny puch. Poduszki do wyrzucenia. Tektury też.

Ponieważ szkoda mokrego "paspartu" należy zastanowić się nad nową wystawą pt. : "powódź". Pewnie ładne zacieki zostaną.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Oj... Wielka szkoda, nie na takie informacje w tym wątku czekamy.
 
Erczu  Dołączył: 12 Sty 2015
tref, zaimponowałeś mi dwa razy. Pierwszy raz, jak zbudowałeś ciemnię. A teraz, że potrafisz pisać z poczuciem humoru o tym co się stało. Życzę szybkiego przywrócenia ciemni do pełnej sprawności i dużo nowych zdięć.
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Tref, uszy do góry, to co masz za sobą jest jeszcze przede mną.
Ciemnię osuszysz, meble na dodatkowe nóżki i na przyszłość spokojny sen.
Właśnie "wywalczyłem" jedno z pomieszczeń w piwnicy z przeznaczeniem na ciemnię i mam twardy orzech do zgryzienia - brak odpływu. Zastanawiam się ilu litrowe wiadra pod zlewem mogłyby podołać np. płukaniu negatywu, i czy w takim wypadku jest sens ruszać temat ciemni z bieżącą wodą.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Myślałeś o odpływie wymuszonym z pompką?
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Tak myślałem, ale za krótki jestem w tym temacie muszę się poradzić "fachowca" i tego się obawiam.
Rura odpływowa z domu przechodzi pod sufitem pomieszczenia przeznaczonego na ciemnię - a więc teoretycznie możliwość podłączenia istnieje. Obawiam się jednak, że jakaś awaria - np. zatkanie rury odpływowej w dalszej części instalacji mogłoby z płuczki czy zlewu zrobić fontannę - a wtedy problemy Trefa to pikuś, mały pikuś :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tak samo będziesz miał przy spuście wody z pralki.
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Pralkę mam na piętrze i podłączona jest do oddzielnego pionu - grawitacja działa na "+". Tutaj z kolei grawitacja działa na "-" umywalka w piwnicy byłaby najniżej położonym podłączonym "ujściem" w budynku.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pompujesz do jakiegoś wyższego punktu i niech sobie spływa z resztą. Tam nie będzie jakichś dużych objętości.
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
:idea: to jest myśl. Można wtedy temat ogarnąć zwykłą pompą zatapialną i odpowiednim zbiornikiem na wodę. Dzięki. Muszę teraz wykombinować jak wyciągnąć rurę na górę.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Andy_X, zrób kranik zamykający cześć rury od Ciebie podłączonej do reszty instalacji i zawsze go zamykaj jak wychodzisz z ciemni.

Paspartu mam urocze po tej "przygodzie". I każde wygląda inaczej.
 

grzeskowal  Dołączył: 24 Kwi 2006
Andy_X,
niezbyt drogie i gotowe urządzenia do ewakuacji ścieków są ogólnie dostępne. Są na tyle skuteczne , ze nawet można podłączać do nich zwyczajnie "sraczyk" i radzą sobie z rozdrobnieniem i wypompowaniem rura 50mm
to rozwiąże Twoje problemy, tym bardziej , ze waznym elementem tej maszyny jest klapa zwrotna , która uniemożliwia wypływ fekaliów
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
Tak namierzyłem takie "urządzonka" w granicach 400 PLN.
Dzięki

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach