krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
papier stałogradacyjny a głowica do koloru
Kilka miesięcy temu zakupiłem sporą ilość starych papierów stałogradacyjnych Ilforda. Próbowałem robić odbitki ale kontrast strasznie wysoki wychodził. Nie wiem jak powinienem ustawić głowice do koloru, być może to jest winne. Druga sprawa to wywoływacz. Używam wywoływacza do papierów MG.
Co prawda papiery dostałem jako gratisy przy okazji innego zakupu, ale szkoda nie wykorzystać, tym bardziej że mowa o formacie 8x10.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
krzychu1979 napisał/a:
sporą ilość starych papierów stałogradacyjnych Ilforda. Próbowałem robić odbitki ale kontrast strasznie wysoki wychodził.
Pewnie masz papier twardy lub bardzo twardy, zakładając, że negatywy masz naświetlone poprawnie i wywołane do gradientu 0,62 - 0,65. A może masz bardzo kontrastowe negatywy? Może jedno i drugie? A możliwe też, że wywoływacz jest zbyt stężony i trzeba go rozcieńczyć.
Dla papierów stałogradacyjnych teoretycznie nie powinno mieć znaczenia ustawienie filtracji w głowicy. Najwyżej miałbyś wydłużony czas naświetlania z powodu filtrów. Teoretycznie.... Bo praktycznie może z tym być różnie - np. papier Fomaspeed Normal wykazuje pewne wahnięcia kontrastowości w zależności od tego, czy naświetla się pod filtrem purpurowym czy bez filtra, Różnica jest zauważalna, ale nie ma tragedii.
Najlepiej by było gdybyś pokazał jak wygląda negatyw i jakie powiększenia z niego wychodzą, bo bez tego to sobie można domniemywać.

[ Dodano: 2015-12-09, 17:44 ]
Rozcieńczenie wywoływacza standardowe to 1:9.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
technik219 - dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Ten jak to nazwałem "bardzo wysoki kontrast" to tak naprawde brak tonów pośrednich. Teraz nie pamiętam jakiego papieru używałem bo to było chyba w czerwcu, na dodatek odbitki wyrzuciłem bo tylko do tego się nadawały. Pamiętam że próbowałem różnych ustawień i za każdym razem kiszka wychodziła. Jako że dopiero się uczę ciemniactwa to jestem przyzwyczajony do nie do końca udanych odbitek ale tamte wołały o pomstę do nieba.
A może po prostu papier lata świetności ma już za sobą? Druga sprawa, że wywoływacz wylałem dwa lub trzy miesiące później. Teraz mam świeżą chemię i trochę czasu więc zrobię kolejne podejście, tym razem nie kombinując zbytnio z ustawieniami głowicy.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
krzychu1979 napisał/a:
A może po prostu papier lata świetności ma już za sobą?
Gdyby tak było, miałbyś obniżony kontrast i zadymienie. Nie miałbyś wcale bieli, czernie raczej szare i po środku siwy dym.
Sprawdź gradację papieru, jeśli 4 lub 5 to musisz się postarać o miękki wywoływacz. Zresztą Ilford już chyba nie produkuje stałych gradacji 0-4-5, a tylko 1-2-3.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach