krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
espresso napisał/a:
kojut napisał/a:
Popatrz na "Jeden aparat": zdecydowana większość prac trzyma wysoki i bardzo wysoki poziom, wiele z nich chciałoby mieć u siebie
Nie jestem pewien czy większość. Powiedział bym raczej że wiele.

Popatrz na inne "konkursy".W JA jest najwięcej ciekawych prac.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Dla mnie sens tego wydarzenia na forum będzie jeden: skłonić użyszkodników do deklaracji, że stworzą swoją serię zdjęć, swój projekt. Te projekty między osobami nie będą połączone, to jasne - po co mają być? Poznajmy umiejętności i kreatywność każdego z osobna! A całą "rywalizacja" niech się oprze o: "Jak to ja nie ukończę swojego projektu? Skoro inni mogą, to i ja dam radę!". Dla mnie to ma mieć przede wszystkim funkcję motywującą. Dodatkowo cenne będą zawsze wskazówki i punkt widzenia innych osób w trakcie realizacji projektu. Dzięki temu mam nadzieję, że na forum powstanie kilka świetnych zestawów zdjęć - a nawet jeśli nie będę świetne, to cóż - na pewno sporo się tym nauczymy.

JA miał skłonić do regularnego fotografowania i poznania sprzętu wraz z jego mocnymi stronami i z ograniczeniami. Tam nie było żadnej filozofii pod spodem, tamte zdjęcia też by mogłyby trafić po prostu do do fotoprezentacji. Ale gdyby nie JA to zapewne by one po prostu nie powstały. Jednak deklaracja wzięcia w czymś udziału swoje robi. PŚF (Projekt Średniego Formatu) jak dla mnie spełni właśnie podobną funkcję. Tylko przesunie o krok dalej wymagania, bo trzeba będzie stworzyć spójną serię, a to nawet ważniejsze i trudniejsze niż ograniczenie się do jednego zestawu na cały rok.

Jak dla mnie wymagania formalne mogą tu być mgliste, o szerokich ramach i bez dużego nacisku na nie. Poza jednym: regularne pokazywanie zdjęć, wraz z komentarzem do niech (jak w JA). Z tym, że tworząc spójną serię nie zabraniałbym podmiany później części zdjęć, bo projekt potrafi jednak w głowie się zmieniać w trakcie realizacji. Ciekawie będzie też obserwować jego przemianę w czasie.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
espresso napisał/a:
Nic na siłę
Wtedy nie bierze udziału w zabawie.
espresso napisał/a:
PROJEKT
Można użyć słowa cykl. Niemniej słowo "projekt" na stałe wszedł do języka i nic z tym nie zrobimy.
espresso napisał/a:
Nie lepiej rozmawiać o kompozycji, światełku czy też niuansach związanych z analogowa kuchnią
Po co ciągle wałkować techniczną, szkolną stronę fotografowania? Nie o to tutaj chodzi.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
espresso napisał/a:
Albo ktoś fotografuje, albo nie. Nic na siłę. Jak ktoś nie czuje fotografii analogowej, to trudy raczej daremne.


Toteż nie wszyscy ukończyli JA, za to na pewno są osoby, które dzięki JA poczuły się swobodniej w fotografii analogowej ;-)

espresso napisał/a:
Pomysł na PŚF zacny, ale nie wiem czy warto używać takich górnolotnych frazesów typu PROJEKT. Taka pompowana nazwa powstała w okresie celebrytów i spłyca temat fotografii jako takiej


Dla mnie to tylko słowa, także nazwać to można jak się chce ;-)

espresso napisał/a:
jorge.martinez napisał/a:
Po co ciągle wałkować techniczną, szkolną stronę fotografowania? Nie o to tutaj chodzi.
Ależ ja się z Tobą zgadzam. Tym nie mniej, gdzieś w tle takie tematy mogą/powinny się pojawiać.


Nikt nie broni takiej strony poruszać :-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Fenol napisał/a:
Z tym, że tworząc spójną serię nie zabraniałbym podmiany później części zdjęć, bo projekt potrafi jednak w głowie się zmieniać w trakcie realizacji. Ciekawie będzie też obserwować jego przemianę w czasie.
O, to to :-B

Sądzicie że powinniśmy przyjąć założenie, że pod koniec zabawy mamy gotowych 12 zdjęć?

A może też dodać możliwość pokazywania i dyskutowania więcej zdjęć na miesiąc? No i np. na koniec zrobić taki stół do edycji, pokazać co się ma nas stole i opowiedzieć o procesie ostatecznego wyboru prac?
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Powoli cały "projekt" (nie wiem czemu nie lubicie tego słowa) nabiera sensownego kształtu. Też popieram możliwość ewolucji koncepcji. Poczekam na finalne ustalenia, ale myślę że dołączę do zabawy.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
jorge.martinez napisał/a:
Sądzicie że powinniśmy przyjąć założenie, że pod koniec zabawy mamy gotowych 12 zdjęć?


Myślę, że warto ustalić ilość zdjęć, która powinna być zrobiona, by uznać serie danej osoby za ukończoną. Może to być i 12 zdjęć. Ale bardziej "minimum 12 zdjęć" niż ściśle 12, bo być może ktoś będzie chciał ich pokazać więcej, tworząc jakąś spójną całość :-)

jorge.martinez napisał/a:
A może też dodać możliwość pokazywania i dyskutowania więcej zdjęć na miesiąc? No i np. na koniec zrobić taki stół do edycji, pokazać co się ma nas stole i opowiedzieć o procesie ostatecznego wyboru prac?


Myślę, że możliwość pokazania większej ilości zdjęć, może nawet prośba o pomoc w wyborze tego lepszego, podyskutowanie o koncepcji może wyjść tylko na plus. Może skłoni to ludzi do rozmowie nie tylko o technikaliach, ale i do pochylenia się nad samymi zdjęciami, uwzględniając ich wartość kompozycyjną, przekaz i odczucia jaki ze sobą niosą ;-)
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Dobrze, a jak z częstością pokazywania efektów? Przy średnim raz na miesiąc to trochę za szybko.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dlaczego? Mniej klatek do wydumania.
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Ale większe. I aparat cięższy.
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Ej no... Wymyślacie coś czy nie? Bo druga edycję jednego aparatu odpuszczam na 100% ale średni mnie kusi o-)
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Wymyślamy: Jeden Średni Aparat
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
PK napisał/a:
Wymyślamy: Jeden Średni Aparat

A może zapomnijmy o tej pierwszej i kardynalnej zasadzie. Ona przywodzi na myśl istniejącą już zabawe i wszystkie z nią związane ograniczenia. A skoro chcemy aby te zdjęcia były jak najlepsze, a nie jak najlepsze przy zadanych ograniczeniach (jeden aparat, jeden obiektyw, jeden film) to może zostawmy jedną zasadę techniczną ZDJĘCIA ROBIMY NA FILMIE 120 tak aby był to wciąż średni format. A jeśli ktoś (nie ja bo ja mam tylko jeden taki aparat) stwierdzi, że wizja jego zdjęcia w danym miesiącu układa się w kwadrat albo że widzi to zrobione obiektywem z innego aparatu to dlaczego nie miałby go użyć.
Proponuje ograniczenia nałożyć ze strony merytorycznej czyli realizujemy założony na początku temat a narzędzia do jego jak najlepszego wykonania dobieramy według potrzeb w trakcie realizacj.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
To co napisał krzychu1979 może być najlepszym rozwiązaniem na tę zabawę - niech każdy narzuci na siebie takie ograniczenia, jakie sam zechce i jakie mogą mu pomóc w realizacji tematu. Skupmy się na fotografowaniu i przedstawieniu swojej wizji. Zobaczymy, komu uda się najlepiej zrealizować, to co założy. Wszak i tak seria każdego użytkownika będzie całkiem inna i nieporównywalna. Czy dodatkowe ograniczenia w czymś pomogą i rozwiną? Ja z mojej strony i tak mogę śmiało zadeklarować, że będę korzystał z jednego aparatu, a że ma on obiektyw przymocowany na stałe, to i tu nie poszaleje ;-) ale wybór tego aparatu będzie w moim wypadku bardzo celowy, bo mam już pomysł na serie :-) ale nie da się ukryć, że chciałbym ją zrealiozować niejako "wspólnie" z Wami - będę miał szansę się czegoś nauczyć, może coś u Was podpatrzeć, zapytać, może Wy mi coś doradzicie... a przede wszystkim dostanę kopa motywacyjnego, by to rozpocząć i ukończyć ;-)
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Ja bym jednak ograniczył do jednego formatu. Jak ktoś się zdecyduje np na 6x9, niech ciągnie tak do końca.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
nemo napisał/a:
Ja bym jednak ograniczył do jednego formatu. Jak ktoś się zdecyduje np na 6x9, niech ciągnie tak do końca.

Ale czemu miałoby to służyć? Jak już pisałem dla mnie to żadna różnica, jednak nie widzę praktycznego uzasadnienia dla takiej zasady.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Chcieliśmy uniknąć cykli robionych bele czym, co akurat komuś wpadnie w ręce. Tak jak i festiwalu piękności: Mam nowy aparat to się pochwalę.

Imho jeden typ filmu i jeden format to nie takie wielkie ograniczenie?
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
jorge.martinez napisał/a:
Imho jeden typ filmu i jeden format to nie takie wielkie ograniczenie?


Jak dla mnie żadne

krzychu1979 napisał/a:
Ale czemu miałoby to służyć?


Skupieniu się na zdjęciach, a nie sprzęcie :-)
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Zakładałem, że jeśli ktoś jedno zdjęcie zrobi w formacie 6x6 a kolejne będzie chciał wykonać 617tką to chyba wie czego szuka i nie jest to bezmyślne skakanie z formatu na format a świadome realizowanie własnego pomysłu.
Nie wiem tylko dlaczego bronię zasady która i tak mnie nie dotyczy ;-)
Edit:
A może macie racje i ograniczenie do jednego formatu nie będzie bardzo krzywdzące. Ale ograniczamy się do jednego formatu czy jednego aparatu? Co do jednego rodzaju filmu już bym polemizował. Wolałbym pozostawić sobie swobodę wyboru filmu jak i obiektywu.

 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
krzychu1979 napisał/a:
Nie wiem tylko dlaczego bronię zasady która i tak mnie nie dotyczy


:-B :-B :-B :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach