denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Słucham, w czym mogę pomóc? :mrgreen:
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Wybawco!

Na początek: autofocus. Mam pierwszą wersję x100, Ty zdaje się też miałeś - czy w x-pro1 jest gorzej/porównywalnie/lepiej z AF?

Dalej: x-pro1 można kupić teraz w zestawie z XF 18/2 i XF 27/2.8 za 3800 PLN lub 900 EUR w RFN-ie. Jak by nie patrzeć jest to połowa ceny wyjściowej za samo body sprzed trzech, no już prawie czterech lat... Warto Twoim zdaniem? Inaczej: kupiłbyś go teraz gdybyś nie miał swojego?

Trzecia sprawa: mam 40/1.4 Voigtlaendera i dostęp do 2-3 innych szkieł na bagnet M lub gwint m39. A jak się w praktyce używa manuali z x-1pro z przejściówką i ile to kosztuje?

 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Niestety nie miałem X100. ZTCW setka nie otrzymała softu wyraźnie poprawiającego AF. X-pro powinno być szybsze w tej kwestii. Cięgle, jednak, jest to detekcja kontrastu i szkło musi przelecieć skalę 3 razy. Pierwsze, czyli najwolniejsze szkła XF (18, 35) ustawiają ostrość w w normalnym świetle w ok. 0,6s. Wydaje mi się, że akceptowalnie. Ciągły AF nie istnieje, więc trafienie ruchomego, zbliżającego się obiektu raczej niemożliwe, przy małej wartości przysłony.
Cenka, chyba ok. Na tyle OK, że poddaje w wątpliwość sens kupna używek. Cena takiego zestawu na rynku wtórnym, w kawałkach, to jakieś 3000 do 3500. Za swojego X-pro z 18 dałem podobnie. Pewnie bym kupił. ;-)
MSZ ostrzenie manualne w dobrych warunkach jest w miarę możliwe, jednak w gorszym świetle degradacja obrazu zaczyna doskwierać. Zawsze będę zdania że precyzyjna matówka w lustrze jest wygodniejsza. Co by tam niektóre mądrale nie p... (zawsze mnie wk... te przepychanki ze zwolennikami evf). Krótko... gówno prawda, że EVF jest lepszy (moim zdaniem, jak wspomniałem). Nawet możliwość powiększania nie ratuje sytuacji bo widać tylko papkę.
Po za zestawem pytań, dodam, że X-pro daje lepszy obrazek od nowszych X-ów. Mniej cukrzenia i głaskania. Co mnie wkurza, to czas rozruchu (2s), "gadająca" przysłona i parę innych głupotek spowalniających pracę. Braki rekompensuje aparycją, co każdy onanista doceni, ewentualnie tradycjonalista, bo obsługa jak i rozmiar oraz waga przypominają klasycznego slra z przełomu 70/80.

Jest już X-pro2, w którym, zdaje się, poprawili, co jest do poprawienia i zostawili co najlepsze. Tylko trzeba poczekać na sensowną cenę, tak ze 2 latka. ;-)
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
"Setka" miała taką kluczową aktualizację przyśpieszającą AF. A do tego ostatnia poprawka softu, też ważna, ukazała się już po premierze następcy, czyli x100s - ukłony dla Fuji. Mniejsza zresztą o to, szkoda tylko, że nie możemy porównać x100 i x-pro1 bezpośrednio.

Oglądając sieciowe zdjęcia też mam wrażenie, że pierwsza generacja wszystkich serii "x" (x10 vs x20, x100 vs x100s&t, x-pro1 vs x-e2) daje jakiś taki cieplejszy, "bardziej ludzki" obrazek. Może i mniej doskonały w ujęciu tabelek i wykresów, ale subiektywnie bardziej mi się podoba. Nie potrzeba mi 24 milionów pikseli i ISO 12 800 (dwanaście tysięcy osiemset?!) z x-pro2, o jego cenie nie wspominając.

Kurka... Gdyby tylko w tym zestawie z x-pro1 zamiast XF 27/2.8 był nowy XF 35/2...

Napisz jeszcze - o ile masz jakieś doświadczenia - na temat współpracy z manualami tudzież innosystemowcami.

[ Dodano: 2016-01-27, 20:28 ]
No przecież napisałeś... Ślepnę.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Może przesadziłem, tak mocno krytykując evf?
Jest w końcu focus peaking. Dość subtelny, ale jest. Na pewno lepiej to wygląda niż w Nikonie 1. Nic odkrywczego, większa matryca, mniejsze szumy. Wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia. W lustrze widzę "naturalny" obraz który łatwo mi ocenić, czy jest ostry, czy mam kręcić dalej. W evf muszę przejechać zakres i zdecydować, w którym miejscu było najlepiej i wrócić (pomimo peakingu, który jednak nie jest precyzyjny jak skalpel i jakąś tam głębię ogarnia). Dotyczy to oczywiście minimalnych odległości i papierowej głebi. Na większych dystansach jest całkiem OKo. Jak wspomniałem, praktyka powinna załatwić sprawę.
Do tej pory nie ciągnęło mnie do manuali. Coś tam we łbie zakołatało, na potrzeby filmowania. Szkiełka Fuji to "fly-by-wire", więc nawet manualne ostrzenie powoduje, że silniczek robi: "e e e e e e e e e e e e e"
szybkiparowoz napisał/a:
Gdyby tylko w tym zestawie z x-pro1 zamiast XF 27/2.8 był nowy XF 35/2...

Też mnie kusi nowa 35. Póki co, nie mam zamiaru dopłacać do @1,4. Jak się pojawią na rynku wtórnym, może zamienię.
szybkiparowoz napisał/a:
szkoda tylko, że nie możemy porównać x100 i x-pro1 bezpośrednio.

Przykro mi, nie pomogę. Pośrednio jedynie, słyszałem opinie o jakoby lepszych efektach w X-pro1 po zmianie softu, jednak nie jestem pewien, czy porównanie dotyczyło 100 po apgrejdzie.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
To może napiszesz jeszcze coś nieobiektywnego o obiektywach, co?
Jesteś zadowolony z 18/2?
A ta ósemka w Twojej stopce to Samyang?

[ Dodano: 2016-01-29, 18:18 ]
Byłem pomacać. W warunkach sklepowych, oświetleniowo umiarkowanie łatwych (nieporuszone zdjęcia przy ISO 1600) autofocus X-Pro1 działał tylko troszkę szybciej niż x100, ale przy tym znacznie pewniej. Pewniej, tzn. nie mylił się, przynajmniej z potwierdzaniem ostrości. X100 kilka razy uznał, że ostrości nie ustawi - nie, bo nie. Zapomniałem sprawdzić która wersja firmware była zainstalowana w X-Pro1, ale zakładam, że najnowsza.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
Sorry,troszkę zarobiony byłem. 18 jest jak najbardziej OK. Do ostrości na pełnej dziurze nie można się przyczepić. Przymykanie trochę, naprawdę troszkę, poprawia ostrość w centrum. Znacznie bardziej na brzegach. Ale to szeroki naleśnik, więc żylety w samym rogu nigdy nie osiąga. Ale bez powiększeń 100% trudno zauważyć jakieś niedoskonałości. Aberracja całkiem dobrze kontrolowana. Po prostu nowoczesne szkło bez charakteru ;-) , całkiem dobre, a nawet bardzo dobre. Ale to już ocena mocno subiektywna. Co się komu podoba...
8mm to faktycznie Samyang. Kupiłem używkę. Jest trochę przeskalowany, czy jak to nazwać, nie ostrzy na minimalny dystans za to ogarnia po za nieskończoność. Ale to fiszka, więc nauczyłem się z tym żyć. Za to ostry od pełnej dziury, nawet na brzegu, ze znikomą aberracją, jak na tą szerokość. Różne opinie słyszałem na temat tych szkieł, więc pomimo jednej wady chyba czuję się wybrańcem. :roll:
Nawiązując do Twojego testu, to troszkę dziwne. Z nowym softem wyłączyłem nawet diodę wspomagającą, skoro nie widać różnicy... W ciemnym pokoju przy słabiutkiej lampce nocnej lub świetle monitora daje radę. Trzeba poszukać słabo kontrastowego motywu, żeby zgłupiał. Np. słabe, ale kontrowe światło i zacieniona twarz... będzie problem.
Nie mam wielkiego doświadczenia, nie żongluję systemami, ale jest na pewno szybciej niż w w Pentaksie DS :-P , i pewniej niż w C52 (mniejszy odsetek pudeł) Tylko trzeba pamiętać o paralaksie i na dystansach poniżej 1,5-2 m używać evf .
Jak będziesz jeszcze miał okazję to sprawdź nr softu. Sklepy są raczej na tyle dobrze oświetlone, że nie powinno być problemów z AF-em.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Napisałem wyżej, że X-Pro1 nie miał problemu z ustawianiem ostrości, w przeciwieństwie do x100.
 

denvi  Dołączył: 09 Lis 2008
szybkiparowoz napisał/a:
Ślepnę.

Ja też.
 

fanmario  Dołączył: 22 Paź 2007
I ja, jeszcze korekcja dioptrii pomaga ale nie zawsze.
Powinienem ostrzyć manuale lewym...
Ech...
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
szybkiparowoz napisał/a:
x-pro1 można kupić teraz w zestawie z XF 18/2 i XF 27/2.8 za 3800 PLN

wow gdzie tak można?
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Tylko w krakowskim FotoPlusie . To nie jest jakaś ich własna oferta, tylko oficjalna od Fuji - sprawdź w sieci archiwalne akcje promocyjne Fuji z zeszłego roku. Pojęcia nie mam dlaczego akurat ten zestaw był/jest dostępny wyłącznie w FotoPlusie.

 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
ooo tam nie szukałem:)
Jakby to był zestaw z 18 i 35 to już by do mnie jechał.... a tak to się jeszcze waham... chociaż cena b. dobra
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Napisz do sklepu, może zgodzą się podmienić 27/2.8 na 35/2. Cena obu obiektywów jest praktycznie ta sama, a z racji premiery X-Pro2 będą pewnie bardziej elastyczni w kwestii sprzedaży X-Pro1. Ja bym na ich miejscu był ;-)
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
W sumie zapytać nie zawadzi... dzięki
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
motaba_virus napisał/a:
W sumie zapytać nie zawadzi... dzięki


Powiem krótko: warto rozmawiać. Nie wiem jak krakusy, ale niemieccy koloniści okazali się elastyczni. Moje "negocjacje" trwały może trzy minuty. "Negocjacje", bo tak naprawdę tylko grzecznie spytałem czy taka zamiana - 35/2 zamiast 27/2.8 - jest możliwa i na jakich warunkach. Nieco zaskoczona taką propozycją pani ekspedientka udała się na piętro do szefa; wróciła nim zdążyłem obejrzeć do końca cieniutki prospekt Ricoha GR II i oznajmiła, że da się to zrobić i cena zestawu nie ulegnie zmianie. No i nie uległa :-)
 
matteo  Dołączył: 26 Mar 2013
"Krakusy" są bardzo mili i pomocni, ale niestety nie tak elastyczni. Zestaw ku mojemu rozczarowaniu jest "nierozbieralny". Zastanawiam się cały czas, czy opłaca się wymienić wszystkie graty wyklętej marki na "S" i wejść w Fuji, ale raczej w Internetach nie istnieje nikt kto miałby okazję testować obok siebie np. x-pro1 i nx30 albo przynajmniej nx20 :roll:
 
schelest  Dołączył: 09 Sie 2010
Kilka dni temu kupiłem X-T10 z xf35/2. Przy zastosowaniu trwających promocji i casch-baków kosztuje to niecałe 3.400. Trudno mi ocenić czy warto wychodzić z S, ale ja jestem bardzo zadowolony. Kupiłem to jako dodatek do Pentaksa.
 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
matteo napisał/a:
Zastanawiam się cały czas, czy opłaca się wymienić wszystkie graty wyklętej marki na "S" i wejść w Fuji, ale raczej w Internetach nie istnieje nikt kto miałby okazję testować obok siebie np. x-pro1 i nx30 albo przynajmniej nx20
Nie miałem nx30 ani x-pro1, mogę jedynie odnieść się do doświadczenia z nx20, który trafił w Twoje ręce, a od strony fuji x-e1 i x-t10. Jeśli chodzi o obrazowanie jpg to lepiej wg. mnie wypada fuji, a ponieważ RAW-ami się nie zajmuję, więc to jest dla mnie istotna cecha. Szybkość i skuteczność AF wydaje mi się porównywalna pomiędzy nx20 i x-e1, x-t10 dzięki detekcji fazowej radzi sobie lepiej w słabym świetle. Śledzącego AF nawet nie próbowałem, bo nie fotografuję biegających dzieci, sportu, itp. Mogę zdecydowanie stwierdzić, że większą frajdę z fotografowania sprawia mi fuji ze względu na klasyczne, analogowe cechy i jakość wykonania zarówno korpusów jak i obiektywów. Samsungi były bardziej plastikowe, dla kogoś to może bez znaczenia, ale ja cenię walory estetyczno-organoleptyczne. X-T10 trochę gorzej mi pasuje niż x-e1 bo mniejszy, ale z kolei ma inne zalety. Czy zamiana będzie opłacalna? Z punktu widzenia ekonomicznego nie (tu rację ma klub ccc), ale ekonomia w życiu nie zawsze jest najważniejsza. Ważna jest także satysfakcja (na miarę możliwości finansowych) z używanego sprzętu. Jeśli NX Ci wystarcza, to szkoda się pozbywać, ale jeśli widzisz jakieś braki które mógłby inny system zapewnić wtedy można się zastanowić nad zmianą. Jeślibyś miał ochotę na porównanie nx20 i x-t10 w praktyce, możesz w sobotę przyjechać do mnie i porobić zdjęcia jednym i drugim.
 
matteo  Dołączył: 26 Mar 2013
espresso napisał/a:
matteo napisał/a:
nie istnieje nikt kto miałby okazję testować obok siebie np. x-pro1 i nx30 albo przynajmniej nx20
Większość po prostu robi zdjęcia.


I tak ma być! ;-)

@janek_wu - Dzięki ogromnie za propozycję i chęć pomocy! Na razie się chyba jednak wstrzymam ze zmianą. NX20 zamieniłem jakiś czas na NX30, także bardziej odnoszę teraz do tej puszki swoje wrażenia. "S" by wystarczał na moje potrzeby, gdyby nie bardzo kapryśne, delikatne body ze swoim pełnym niedoróbek firmware.
Najlepsze obiektywy niewiele są warte kiedy nie ma na ich końcu czegoś solidnego. I tutaj Fuji pokazuje swoją przewagę :roll: Przepraszam za mały off-top i jeszcze raz dzięki za pomoc!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach