Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
Witam, jestem tu nowy i niedawno nabyłem moją pierwszą lustrzankę, wybór padł na K-50, generalnie jestem zadowolony, ale do kilku rzeczy muszę się jeszcze przyzwyczaić np. nie wiedziałem, że lustrzanki są takie głośne. :-)

Mam natomiast pytanie do użytkowników K-50, jeśli temat był na forum poruszany, to proszę o wyrozumiałość - szukałem i nie znalazłem, ale może źle szukałem. Chodzi o mechanizm redukcji drgań (stabilizację), bo u mnie mam wrażenie, że on nie działa lub ja źle coś robię. Włączam go, robię zdjęcie... i często mniej poruszone jest bez niego niż z nim, do tego bardzo często pierwsze zdjęcie po jego aktywacji jest mocno poruszone. Robiłem kilka testów, przy czasach od 1/50s do nawet 1s i często zdjęcia bez niego były mniej poruszone niż z nim - najlepszy efekt dawała opcja 2s wyzwalacza (substytut wstępnego podniesienia lustra), która i tak wyłącza mechanizm stabilizacji (trochę to dla mnie dziwne, ale co zrobić).
Wstępnie nawet rozmawiałem z serwisem, ale nic konkretnego ta rozmowa nie przyniosła. Dodam, że wcześniej użytkowałem tylko kompakty i np. w takim Canonie SX10 dało się wyraźnie odczuć na plus działanie stabilizacji.

mtz napisał/a:
Aparat oddałem na gwarancję z powodu domykania przysłony do końca przy każdym zdjęciu. No i odesłali po dwóch tygodniach - naprawiony, zaktualizowany (z tego, co pamiętam wersja najnowsza była w aparacie, ale niech im (ziemia lekką) będzie - tu: apollu ;))


A tak przy okazji, mogę prosić o bardziej łopatologiczne wyjaśnienie tego problemu, bo sam miałem moment dziwnego zachowywanie się aparatu polegające na problemach z ostrością i dziwnym "kłapaniu". Wprawdzie po zdjęciu obiektywu i pstryknięciu bez niego, a następnie założeniu ponownie problem zniknął, ale wolę dmuchać na zimne, póki jest gwarancja.

Z góry dziękuję za pomoc oraz wyrozumiałość.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
1. Jakiego obiektywu używasz?
2. Podczas robienia zdjęcia ze stabilizacją musi w wizjerze świecić się zielona łapka - dopiero wtedy naciskamy spust.
3. Oczywiście nie używamy statywu podczas korzystania ze stabizacji bo przynosi to efekt odwrotny do zamierzonego.
 

Color  Dołączył: 09 Mar 2015
4. Stabilizacja sama się wyłącza w przypadku użycia samowyzwalacza lub korzystania z pilota zdalnego sterowania
 

Lustro  Dołączył: 10 Lip 2013
5. Przy czasach 1s używasz statywu czy robisz z reki?
 
Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
Dziękuję za zainteresowanie problemem i już doprecyzowuję.
1. Zdjęcia robione standardowym KIT'em DAL 18-55mm.
2. Łapka się świeci, więc powinna działać stabilizacja.
3. Zdjęcia robione z ręki, bez statywu, bez żadnych podpór... poza własnym ciałem. :-)
4. Tak, to wiem i nie bardzo rozumiem czemu tak to zrobił producent, ale jest o tym mowa w instrukcji, więc pozostaje się przyzwyczaić.
5. 1s też z ręki i zdaję sobie sprawę, że idealne wtedy nie wyjdzie, ale chodzi o to, że próbowałem dość szerokiego zakresu czasów i nigdzie nie zauważyłem przewagi zdjęć ze stabilizacją, a wręcz często efekt jest odwrotny. Szczególnie pierwsze zdjęcie po włączeniu jej wychodzi często bardzo poruszone, przy czym wiem, że instrukcji pisze o około 2s zwłoce w jej działaniu i na to też biorę poprawkę.

Jak znajdę nieco czasu na kolejne testy, to postaram się gdzieś wrzucić fotki to obrazujące - przy czym byłbym wdzięczny za podpowiedź jakiego czasu najlepiej użyć ? Tzn. jak to u Was wygląda, przy jakich czasach obserwujecie działanie stabilizacji.

Mam jeszcze takie pytanie bonus. Otóż do tej pory używałem kompaktów, od prostych do tych bardziej zaawansowanych i praktycznie zawsze, przy czasach od 1/40 i krótszych zdjęcia wychodziły nieporuszone i to nawet jak się robiło jedną ręką w trybie zoom'u. Natomiast przy K-50 już wiele razy miałem np. czas 1/100 i zdjęcie rozmyte, co przy choćby Canonie SX10 i powiększeniu x20 się praktycznie nie zdarzało. Czy to normalne, czy może ja coś źle robię, albo sprzęt jest jednak uszkodzony ?
 
piotrek1989  Dołączył: 21 Sty 2016
Przy robieniu zdjęć z ręki ze stabilizacją czas 1/30 1/20 nawet jest ok. Oczywiście obiektów nieruchomych. Przy 1/100 rzadko wychodzi rozmyte zdjęcie, chyba że naprawdę się łapy trzesą:D
W jakim trybie robisz zdjęcia?

Jak dasz radę to podeślij fotki pomoże nam zobaczyć o co dokładnie chodzi.

Jak przesiadłem się z kompakta fuji z dużym obiektywem, na K-200D to myślałem sobie WTF, przecież żadne zdjęcia mi nie wychodzą. Teraz mam K-50 i jestem zadowolony, chociaż dalej uważam że do poznania wszystkim możliwości daleka droga:D

Metodą prób i błędów dojdziesz do wprawy. Tym się różnią lustrzanki od kompaktów, włożysz trochę serca w poznanie jej, to odwdzięczy się pięknymi fotkami :mrgreen:
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
Jacaw bez sampli trudno będzie cokolwiek wywnioskować. :-/
 
Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
x4rd napisał/a:
Jacaw bez sampli trudno będzie cokolwiek wywnioskować. :-/

OK. Postaram się coś wrzucić dzisiaj, ale pod wieczór. Wczoraj jeszcze miałem trochę czasu na testy i jakieś działanie stabilizacji przy czasach 1/30, 1/40 zauważyłem. Jednak cały czas jest ta przypadłość, że tuż po włączeniu stabilizacji pierwsza fotka wychodzi bardzo poruszona - tak jakby stabilizacja na początku kompletnie głupiała.

piotrek1989: dzięki za odpowiedź, dlatego właśnie pytam, bo możliwe, że muszę się po prostu przyzwyczaić.
Generalnie mam wrażenie, że jest jakiś przedział krytyczny w okolicach 1/100 gdzie fotki potrafią być bardziej rozmyte niż np. przy 1/40. W internecie czytałem, że może to być efekt "szarpnięcia" lustrem, ale tu trafiłem na sprzeczne informacje odnośnie tego, jaki przedział czasu naświetlania jest tu krytyczny.

Jak na razie w 100% sprawdza się to, że sama lustrzanka dobrych zdjęć nie robi, a wręcz przeciwnie - przy lustrzance jest nawet trudniej, bo wybacza mniej błędów, dopóki się jej nie opanuje. :-)
 
piotrek1989  Dołączył: 21 Sty 2016
Jakiego trybu używasz do robienia zdjęć? Auto,M, AV ?
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Jacaw, w k-30 jest chyba identyczny system stabilizacji jak w k-50. Nie mam problemu, by zrobić zdjęcie na ogniskowej 300mm z czasem 1/30s:
 
tmp  Dołączył: 12 Wrz 2015
Z ciekawości też wczoraj sprawdziłem. 35mm i 1/4s z ręki. Stabilizacja w zauważalny sposób poprawiła jakość zdjęć.
Do tej pory nigdy nie wyłączałem stabilizacji (nawet nie przyszło mi to do głowy) i nie miałem żadnych problemów.
 
Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
Mam już przykładowe zdjęcia. Obiektyw KIT'owy, tryb TV, czas ustawiony na 1/20, przysłona 5.6, ogniskowa 55mm, ISO100 dla pierwszych 3 fotek, 4 na ISO200 (tak wybrał automat).

To jest typowy efekt robienia fotki tuż po włączeniu stabilizacji (po odczekaniu zgodnie z instrukcją przynajmniej 2s):
http://vlep.pl/c9mzxi.jpg

Tak wygląda kolejna fotka ze stabilizacją:
http://vlep.pl/gs7ubo.jpg

To jest fotka bez stabilizacji:
http://vlep.pl/ayuc4k.jpg

A tak wygląda bez stabilizacji i 2s opóźnieniem:
http://vlep.pl/nesd34.jpg

Generalnie trudno się dopatrzyć większych różnić między zdjęciami 2, 3 i 4. Niekiedy zdjęcia ze stabilizacją są ciut lepsze od tych bez, natomiast najczęściej najlepiej wypada zdjęcie bez stabilizacji i 2s opóźnieniem. Natomiast efekt z 1 zdjęcia jest typowy i prawie w 100% powtarzalny, czyli włączam stabilizacją, robię pierwszą fotkę i taki mam efekt.

Właśnie zrobiłem w akcie desperacji :-) aktualizację firmware mimo, że miałem najnowsze 1.02 i zobaczę czy to coś pomogło, ale testy będę robił już jutro.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Pierwsza bardzo dziwna.
To są pełne kadry?
W sumie nie daleko mieszkasz, możemy się spróbować spotkać i sprawdzić poprawność procedury testowej i ewentualnie jakość puszki.

PS. Wstawiaj zdjęcia a nie linki.

1/10s z ręki ze stabilizacją, bez obróbki.

 
maderos  Dołączył: 07 Lis 2013
Te fotki Jacawa wyglądają, jakby robione były przy pomocy timera. Sprawdź dokładnie ustawienia.
 
Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
maderos napisał/a:
Te fotki Jacawa wyglądają, jakby robione były przy pomocy timera. Sprawdź dokładnie ustawienia.

Ustawienia były resetowane, wgrywane kolejny raz firmware - cały czas to samo. Tak jak napisałem timer 2s był używany jedynie przy 4 zdjęciu.

dybon napisał/a:
Pierwsza bardzo dziwna.
To są pełne kadry?
W sumie nie daleko mieszkasz, możemy się spróbować spotkać i sprawdzić poprawność procedury testowej i ewentualnie jakość puszki.
PS. Wstawiaj zdjęcia a nie linki.
1/10s z ręki ze stabilizacją, bez obróbki.

Nie, to są wycinki i wrzucone na pierwszy lepszy znaleziony serwis, jaki znalazłem. Ale myślę, że wystarczająco obrazują sytuację. Spróbuję na przyszłość to lepiej zrobić i wstawiać zdjęcia.

Właśnie zrobiłem 3 fotki z czasem 1/320 i praktycznie mam już pewność, że jednak u mnie coś jest nie tak. Pierwsze zdjęcie zrobione po włączeniu stabilizacji jest ewidentnie poruszone, drugie już wygląda w miarę dobrze, tak samo jak te robione bez stabilizacji.

Jednak chętnie bym się spotkał, aby uzyskać 100% pewności lub ewentualnie obalić moje przypuszczenia.

Dziękuję też wszystkim za zainteresowanie i pomoc, na ten moment chyba nie ma sensu dalej drążyć temat, dopóki nie uda mi się zrobić porównania z inną K-50, tu liczę na kolegę dybon'a. :-)
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Miałem taki sam problem (lub podobny) w k-5, najpierw pojawiał się co jakiś czas później praktycznie nie dało się zrobić nieporuszonego zdjęcia. Udało mi się wysłać w ostatnim tygodniu trzyletniej gwarancji na serwis, naprawili dość szybko. Jeśli dobrze pamiętam to napisali coś o regulacji stabilizacji (czy jakoś tak :-) ). Działa do dzisiaj bez problemów.
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Generalnie wygląda to dziwnie, ale różnica między fotką 2 a 3 jest dość wyraźna
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
A jakie macie przebiegi, bo mi się pewna myśl nasuwa.
 
Jacaw  Dołączył: 30 Kwi 2016
dybon napisał/a:
A jakie macie przebiegi, bo mi się pewna myśl nasuwa.

Ja nie kupiłem nowego, ale niedawno odkupiłem roczny i strona Camera Shutter Count podaje mi przebieg około 6 tys. Przy okazji wysłałem Ci wiadomość przez PW.

SlicaR napisał/a:
Generalnie wygląda to dziwnie, ale różnica między fotką 2 a 3 jest dość wyraźna

Masz rację, jest pewna różnica, ale moim zdaniem raczej nie na poziomie 2-3EV, a do tego z tym jest różnie, robiłem kilka testów i raz ciut lepiej wyglądają te ze stabilizacją, a niekiedy te bez. Natomiast ogólna zasada jest taka, że fotka robiona jako pierwsza po włączeniu stabilizacji wygląda jak nr 1, a najczęściej najlepiej wypada fotka robiona z 2s timerem - w tym wypadku jest to nr 4.

Makler napisał/a:
Miałem taki sam problem (lub podobny) w k-5, najpierw pojawiał się co jakiś czas później praktycznie nie dało się zrobić nieporuszonego zdjęcia.

A czy u Ciebie dotyczyło to wszystkich zdjęć, czy tylko tych robionych z włączoną stabilizacją ?
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
Rada jest jedna: nie rób testów, rób zdjęcia ;-) włącz stabilizację na stałe (jak zapragniesz robić zdjęcia ze statywu to się sama wyłączy w trybie 2s).
Nie ma co porównywać z kompaktem bo tam duża głębia ostrości jakgdyby wyostrza zdjęcia.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach