Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
...chciałem opowiedzieć o traumie.
Bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy trzymasz GR-kę w lewej ręce, chcesz coś sięgnąć prawą - i zawadzasz palcem o zwisającą smycz... aparat wykonuje loba w powietrzu i obija się o pancerz BWP Rosomak. Próbujesz gołapać - zamiast tego podbijasz go dłonią po raz kolejny, aparat kołacze się między pancerzem a śrubą napędową, by w końcu pieprznąć o asfalt. W głowie wszystkie możliwe scenariusze i pretensje, w ciągu sekundy - wytrzyma? czy ocaleje wizjer? kretynie, po cholerę zdejmowałeś pasek? ile nowy? czy przterwa? czy działa? ty debilu... był wyłączony? - był! działa? - bo PPD... ale jak? deeeebilu :[


Uff... działa. Zaleta metalowego korpusu - nic nie pękło, trochę otarć, wizjer cały... (chociaż prawie dokładnie rok temu, od niewielkiego upadku na drewnianą podłogę odpękł-był kawałek obudowy koło lampy). Zły jestem, jak cholera, ale skończyło się stosunkowo niegroźnie, jeszcze natrzaskał trochę fotek tego dnia. Ale ten uczuć.. :(
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Łączę się w bólu...
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Mertz, ja też... najważniejsze , że żyje
 

Acer  Dołączył: 08 Maj 2008
BWP cały?
:-P
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Ta, ale spojrzał jakos tak dziwnie :(

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach