ralf  Dołączył: 01 Sty 2012
Grzechotnik napisał/a:
To coś na 18-55 nie wygląda mi na grzybka a bardziej na zaciek smaru - skoro obiektyw stał nieruchomo przez rok, jest to bardzo prawdopodobne.
Nie wiem czy to lepiej czy gorzej niż grzyb? Generalnie spisałem ten obiektyw na straty bo biorąc pod uwagę jego wartość to chyba jakakolwiek naprawa nie będzie opłacalna?
Grzechotnik napisał/a:
Ad. 1 - Obiektywy przechowujemy w suchym pomieszczeniu i jeśli nie używamy to co jakiś czas odwracamy czyli raz stoi na deklu raz na bagnecie.
Dziękuję, cenna uwaga odnośnie odwracania obiektywów - będę stosował.
Grzechotnik napisał/a:
Ad. 4 - Można i trzeba
Są na to jakieś skuteczne domowe sposoby czy tylko serwis?
Grzechotnik napisał/a:
Co do Limiteda - słabo to widać więc wróżyłbym z fusów.
Niestety nie posiadam obiektywu, którym mógłbym pokazać to w większym przybliżeniu. Załóżmy, że to faktycznie grzyb (mały jak widać) i nie ma wpływu (wg mnie) na jakość obrazu - warto zostawić ten obiektyw? Sklep zaproponował bezpłatne czyszczenie w ciągu roku gdyby grzybek się powiększył a po upływie roku w cenie 150-200zł. Mogę też go oczywiście zwrócić bez problemu. Generalnie staram się kupować nowe obiektywy ale 15-tka w wersji smc i bez zaokrąglonych listków przysłony nie jest już dostępna od dłuższego czasu. W wersji smc bardziej podoba mi się sposób w jaki oddawane są źródła światła dlatego muszę wybierać wśród używanych egzemplarzy.
idzi napisał/a:
Ja dla pewności w plecaku i w pudełku w którym trzymam sprzęt foto mam powkładane torebki z opakowań do butów (silica gel)
Ja też je stosuję, zamierzam zamówić większą ilość 0,5 -1kg i sam zrobić większe saszetki i co jakiś czas wymieniać
Kot72 napisał/a:
Kup sobie hydrometr i posprawdzaj gdzie jest najmniejsza wilgotność
Dzięki, higrometr kupię i sprawdzę wtedy czy potrzebne będą jakieś dodatkowe zabezpieczenia oprócz silica gel w szafce
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
ralf napisał/a:
idzi napisał/a:
Ja dla pewności w plecaku i w pudełku w którym trzymam sprzęt foto mam powkładane torebki z opakowań do butów (silica gel)
Ja też je stosuję, zamierzam zamówić większą ilość 0,5 -1kg i sam zrobić większe saszetki i co jakiś czas wymieniać

Silica gel można regenerować - podsuszyć w piekarniku (temp. zależna od typu, ok. 150°C powinno być OK dla większości dostępnych typów). Oczywiście bez opakowania.
 
Grzenio  Dołączył: 02 Kwi 2015
A czy można zastosować ozonowanie do odgrzybiania obiektywu tak jak to się robi z klimatyzacją w aucie?
 

manfred  Dołączył: 31 Sty 2009
Ja kiedyś kupiłem zagrzybionego Takumara 55. Wtedy zalecano mi zastosowanie lampy UV, ale mogło to być ryzykowne dla powłok (w sumie nikt do końca nie wiedział). Ostatecznie go sprzedałem.
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
Grzenio napisał/a:
A czy można zastosować ozonowanie do odgrzybiania obiektywu tak jak to się robi z klimatyzacją w aucie?

Na jakimś forum .pl czytałem o tym, niestety nie pamiętam gdzie... chyba forum macro.
Gość czyścił szkła wkładając je do wazeliny na jakiś czas (dzień ?), później oczywiście mył itd. Stosował również ozonowanie ale nie pamiętam czy był to dodatkowy proces odgrzybiania czy może podstawowy.

PS
To coś w 18-55 występuje na soczewkach klejonych (przynajmniej tak było u mnie). Soczewki są w... plastikowym "tubusie" (są ruchome), nie wiedziałem nawet jak je z tego tubusa wyciągnąć.
Większość 18-55 bez WR które miałem w rękach (nie było tego dużo może z 15 sztuk) miało tą dolegliwość w obiektywach WR się z tym nie spotkałem. DA 18-55 w wersji I który jeszcze posiadam był zakupiony wraz z *ist więc teoretycznie też jest z tego okresu ale jest czyściutki.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Ozonowanie, naświetlanie lampy UV może co najwyżej zabić samego grzyba, ale nie usunie ani jego szczątków ani produktów jego rozpadu a to właśnie te pozostałości powodują powolne niszczenie powłok.
Zawsze trzeba soczewki wyjąć i całość wyczyścić.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
A do mnie wczoraj przyszedł wielokrotnie zagrzybiony SMC-F 70-210/4-5.6 :-( Opisywany przez sprzedającego jako egzemplarz z czystymi szkłami.
Mam dylemat czy zwracać, czy zwrócić się o refundację kosztów leczenia zagrzybienia, bo mechanicznie jest bez zarzutu
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Kytutr napisał/a:
Mam dylemat czy zwracać, czy zwrócić się o refundację kosztów leczenia zagrzybienia, bo mechanicznie jest bez zarzutu

To zależy ile za niego dałeś.
Odgrzybianie SMC Pentax-F 70-210 trzeba liczyć od kwoty 100 zł i więcej jeśli trzeba dobrać się wszędzie i nigdy nie ma gwarancji, że ślad nie pozostanie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach