Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
spacja napisał/a:
Ja tego filmu nie ogarnęłam

Już się bałem, że tylko ja jestem jakiś inny. :-)
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
Enzo napisał/a:
O zmysłowości. (...) Dla przyjemności.

no ale.... ale to o rybach było!!!
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
spacja, o rybach był "Kiler"... Jakby ryby nie miały frajdy w życiu. Tarła znaczy.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
spacja napisał/a:
Enzo napisał/a:
O zmysłowości. (...) Dla przyjemności.
no ale.... ale to o rybach było!!!
Nie da się Was nie kochać. :mrgreen:
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
Pentagram napisał/a:
Nie da się Was nie kochać.

Prawda?? :mrgreen:

O zmysłowości dla przyjemności ostatnio widziałam "Equals". Fabuła raczej wtórna, ale piękne zdjęcia i dobrze zagrane.
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Nie podyskutuję, bo obu nie widziałam jeszcze, ale dorzucę o emocjach jeszcze inaczej, przy tym mało sielsko i miłośnie, trwa tylko 10:14, więc można od razu obejrzeć: KRAKATAU
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
A z innej beczki: widział już ktoś Wołyń? Ciekaw jestem Waszej opinii, bo jeszcze nie oglądałem, ale mam zamiar się wybrać.

Wczoraj za to byłem w kinie na Sekretne życie zwierzaków domowych. Cóż - wizualnie ładnie, fabularnie przewidywalnie, śmiechu trochę było, ogólnie przyjemna bajka, ale nie żeby jakaś wybitna ;-)
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
Sam jestem ciekawy opinii o Wołyniu.
Ponawiam pytanie - był już ktoś?
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Właśnie oglądam Swiss Army Man. Fenol, tobie by się na pewno spodobał ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Był. Nie potrafię pisać recenzji, ale napiszę, że po projekcji w sali kinowej panowała totalna cisza, ludzie bez słowa opuszczali kino. Pięknie namalowane obrazem opowiadanie i moim zdaniem nie tendencyjnie jak to ma miejsce w tego typu produkcjach. Pokazani ludzie i ludziska po każdej ze stron i wśród ludzi prostych, kleru. Z pewną większą wagą w kierunku organizacji UPA i roli jaką odegrała. Siedząc w fotelu miałem wrażenie, że jestem mieszkańcem wioski, a reżyser tak kierował akcją, że można było wczuć się w sposób myślenia prostego wieśniaka. Film pokazuje kanalie po stronie ukraińskiej i polskiej. Lekko nakreśla realia nie tak polityczne, choć akcja ulokowana jest w czasie przed IIwś, w czasie jej trwania i bezpośrednio po niej, jak zwyczajne, międzyludzkie, czy międzysąsiedzkie, podsycane ideologią nacjonalistyczną. Drobne zwady przeradzają się w nienawiść i tragiczny, niezwykle bestialski koniec.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
kojut napisał/a:
Właśnie oglądam Swiss Army Man. Fenol, tobie by się na pewno spodobał ;-)


"Próbując dotrzeć do domu, zagubiony na odludziu mężczyzna zaprzyjaźnia się z nieboszczykiem"

...

Ok idę oglądać ;-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Fragment recenzji z innego źródła:

"To z pewnością pewna nowość w filmografii Daniela Radcliffe’a, gdyż w dziele Dana Kwana i Daniela Scheinerta wciela się on... w pierdzące zwłoki ze wzwodem. Nieboszczyk, który za życia nosił imię Manny zostaje znaleziony na bezludnej wyspie przez niedoszłego samobójcę Hanka (Paul Dano). Ten odkrywa, że gazy z z ciała jego nowego kompana to doskonały zastępstwo dla paliwa. Dzięki nim może być w stanie poruszać się po wodzie wykorzystując zwłoki jako łódkę, czy też raczej skuter - choć to niejedyne zastosowanie jakie znajduje dla trupa. "

Ale film nagrodzony na festiwalu w Sundance.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
I się skończyło. Gorąco polecam!
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
kojut napisał/a:
Właśnie oglądam Swiss Army Man. Fenol, tobie by się na pewno spodobał


No i właśnie obejrzałem. Nie wierzę, że to obejrzałem. Tylko nie zrozum mnie źle, bo wiesz... miałeś rację! :mrgreen: Dzięki za polecenie :mrgreen:
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Dziś obejrzany- świetna historia, dość oszczędna, ale i wielowymiarowa: Rumba pelicula completa Choć zalinkowana tu wersja w języku francuskim, spokojnie można zobaczyć- autor opowiada językiem niezwykle wymownym, zrozumiałym raczej dla każdego. Nietuzinkowa konwencja, świetna gra aktorska, dużo dobrej muzyki i kapitalne kadry. Jeśli dodać do tego nienachalną, ale bardzo wymowną symbolikę, która przewija się przez cały film, prawdziwa uczta gwarantowana. A przynajmniej dla mnie było to bardzo smaczne. Dziękuję Enzo i Daisy ;-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ostatnio miałem przyjemność obejrzeć dwa filmy z Amy Adams - Nowy Początek Denisa Villeneuve i Zwierzęta nocy Toma Forda. Obydwa znakomite, przy czym ten drugi jest chyba jak dla mnie filmem roku.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Nie dalej jak wczoraj wróciłem z rzeczonego Arrival (kto wymyśla te polskie tłumaczenia?!). Spodobał mi się, ale do Kontaktu mu nieco brakuje. Podobnie jak w Interstellar (miłość podstawą nauki i zbawieniem), za dużo (jak na mój i znajomych gust) ckliwości i uczuć.. Ale to co lubię to kino sci-fi z minimalną ilością efektów. Tylko tyle ile potrzeba. W tej kwestii bliżej mu nawet to świetnego Coherence, które jest jednym z moich ulubionych sci-fi bez ani jednego efektu (nie licząc namalowania komety na niebie).

A Amy Adams w wielu ujęciach przypominała Nicole Kidman sprzed lat.
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
A ja właśnie sobie oglądam na tefałenie Lejdis - po raz setny, ale niezmiennie mnie wprawia w lżejszy nastrój :-P
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Dwa tygodnie temu obejrzałem w kinie Przełęcz Ocalonych.
No batalistyczne sceny robią wrażenie, film jak najbardziej ok.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Wczoraj miałem przyjemność obejrzeć Whiplash. Polecam
https://www.youtube.com/watch?v=OdvPtaYe18E

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach