Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Naleśniki na mące kukurydzianej i gryczanej (wychodzą zawsze) i mus kasztanowo-kokosowy z czekoladą (nic innego w domu nie było, więc poszła połowa "Studenckiej"). Co żem się tych kasztanów nałupał! Gdyby było po 22, to bym napisał brzydki wyraz dla wzmocnienia efektu. Ostatecznie i tak w smaku dominuje czekolada.
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
Kytutr, no to żeś się nagimnastykował. Warto było?

U mnie była pizza z dyskontu na B. Niechcący kupiłam bez glutenu i laktozy - całkiem dobra nawet. :evilsmile:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
spacja napisał/a:
Kytutr, no to żeś się nagimnastykował. Warto było?
Warto było. Słodki obiad to może nie to, co delfiny lubią najbardziej, ale śniadanie już tak. Dodatkowy bonus: zaoszczędzony czas.

spacja napisał/a:
Niechcący kupiłam bez glutenu i laktozy - całkiem dobra nawet. :evilsmile:
Kiedyś jadłem taki ser bez laktozy i to było po raz ostatni. Może jeszcze kiedyś się odważę na smalec 0% tłuszczu, ale jeszcze nie teraz ;-)
 

DeKa  Dołączył: 09 Kwi 2008
Nie dzisiaj (dzisiaj fasolka po bretońsku) ale mi się przypomniało.

10 skrzydełek, 3 łyżki magii, 3 łyżki miodu (użyłem lipowego) w razie potrzeby trochę wody.
To wszystko. Żadnej soli, pieprzu itd, żadnego tłuszczu do smażenia.

Wrzucamy wszystko na patelnię (bez dodatkowej wody na początku) i na średnim ogniu pod przykrywką około 20-25 minut od czasu do czasu mieszamy. Pod koniec smażenia ściągamy przykrywkę i redukujemy sos aby był ciut bardziej gęsty niż miód i troszkę ściemniał. Trzeba tylko uważać, żeby nie przypalić. Jak kilka razy podlewam niewielką ilością wody.
Dodatki jakie chcecie. Ja to zjadam bez dodatków.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Ramen własnej roboty.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
Znowu wątek zaginął gdzieś w odmętach. Piszę, żeby podziękować za inspirację Andy_X-owi. Dzięki niemu wreszcie dzisiaj pierwszy raz spróbowałam się z babką ziemniaczaną, do której zrobiłam sos grzybowy i surówkę z marchwi i kalarepki. Połączenie Podlasia z Kaszubami. Jak na pierwszy raz jest nieźle - smak dobry, tylko konsystencja do poprawy. Do ziemniaków dodałam wędzonego boczku i cebulki, a na wierzchu ułożyłam cieniutkie plasterki słoniny.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
A u mnie na obiad będzie szpinak, który przejechał z urlopu niemal 1000 kilometrów w roli wspomagającego pracę lodówki samochodowej wkładu chłodzącego :-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
U mnie szynka wieprzowa, duszona, z suszoną żurawiną, śliwką i grzybami, podlane słodką śmietanką. Owoce z własnego ogródka.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
U mnie było dziś bardzo swojsko i prosto z braku czasu: duszona polędwica w sosie pieprzowym z kaszą jęczmienną. Do tego ogórki w zalewie chilli i broukuły z wody. Samo się gotuje i wybornie smakuje :-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Apas napisał/a:
U mnie było dziś bardzo swojsko i prosto z braku czasu: duszona polędwica w sosie pieprzowym z kaszą jęczmienną. Do tego ogórki w zalewie chilli i broukuły z wody. Samo się gotuje i wybornie smakuje :-)

Może i prosto, ale za to niebo w gębie :)
 

leesq  Dołączył: 29 Lis 2014
Makaron farfalle, mozzarella w kostkę, oliwa lekko podgrzana z czosnkiem, pokrajane pomidorki koktajlowe, bazylia. Szybko, łatwo, smacznie, uszy młodym się trzęsą :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Siedzimy sobie z Jimmami i Sroczkami myśląc o obiedzie. Pojawiło się pytanie, które wyartykułował Jim. Otóż: Czy weganki robią loda z połykiem?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wątek jest o obiedzie a nie deserze 8-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
W Poznaniu najpierw słodkie, potem konkret.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Prawdziwa weganka raczej mięsa do ust nie weźmie więc twoje pytanie raczej nie ma sensu ;-)

Poznałem w tym tygodniu gościa którego w arkana wegetarianizmu wprowadza tzw "weganin ale..."

Je jak prawdziwy weganin + schabowe...

[ Dodano: 2017-11-11, 14:17 ]
U nas obiad dochodzi... :evilsmile:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Parówki są papieru, papier jest z makulatury, więc można jeść.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
No i po kaczuszce w jabłkach.
A jutro kacze udka i kaczy rosołek :-)
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
Nie ogarnęłam, że dziś święto i nie zrobiłam wcześniej zakupów :-/ Więc naleśniki!!! Wegańskie. :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
U mnie był krupnik i naleśniki z groszkiem.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
spacja napisał/a:
Nie ogarnęłam, że dziś święto i nie zrobiłam wcześniej zakupów :-/ Więc naleśniki!!! Wegańskie. :mrgreen:
Z lodami?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach