MaAstro  Dołączył: 07 Kwi 2016
[technika] Fotografowanie z trzęsącego się mostu
Ostatnio wybrałem się późnym wieczorem, aby zrobić kilka ujęć z mostu. Plan był taki, że wykonam kilka ujęć przy czasach naświetlania rzędu 30s przy ogniskowych około 35mm i 100mm. Okazuje się, że przy ogniskowej 35mm wiekszość zdjęć jest poprawnie naświetlana, a przy ogniskowej 100mm odsetek zdjęć poruszonych jest duży (nie liczyłem dokładnie, ale więcej niż 50%). Przeniosłem się na "twardy grunt" i problemy momentalnie zniknęły (ten sam statyw, body, obiektyw, czasy naświetlania itd.).
Podejrzenie jest takie, że most pod wpływem wiatru i ruchu samochodów drga, a jak drga, to przez statyw te drgania się przenoszą na aparat. Niekiedy, w trakcie przejazdu ciężarówki można poczuć takowe drgania.
Czy ktoś z szanownych użytkowników tego forum spotkał się z podobnym problemem? Czy ktoś znalazł jakieś cudowne rozwiązanie tegoż problemu (poza wynajęciem helikoptera ;-) ). No i na koniec, to co mnie dziwi, to że stabilizacja w K-30 nie daje sobie z tym rady.

Pozdrawiam
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Jak wyzwalaleś migawkę? Przy długich czasach wstępne podniesienie lustra to mus, im dłuzsza ognskowa tym bardziej drgania od mechanizmu lustra bujają aparatem kiedy migawka już jest otwarta. Najlepszy sposób to wstępne podniesienie lustra, odczekanie kilku sekund żeby wszystko przestało się trząść i wtedy wyzwalamy migawkę.
Przy 2s opóźnieniu samowyzwalacza niby jest wstępne podnoszenie lustra ale często to za mało. No i przy takim wyzwalaniu stabilizacja jest wyłączona.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Tak jak gezeb pisze - wstepne podniesienie lustra, wyzwalanie wezykiem. Jesli to nie wystarczy to popstrykac serie zdjec na krotkich czasach i zlozyc pozniej do jednego zdjecia.

pz
 
MaAstro  Dołączył: 07 Kwi 2016
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Stosuję 2s opóźnienia z samowyzwalacza.

Nie sądzę, aby drgania wywołane podnoszeniem zwierciadła miały tutaj (bezpośrednio) kluczowe znaczenie, gdyż dokładnie ten sam zestaw (obiektyw, body, statyw) i te same ustawienia były wykorzystywane w wielu różnych lokalizacjach i nigdy nie było problemów.

gezeb napisał/a:

Przy 2s opóźnieniu samowyzwalacza niby jest wstępne podnoszenie lustra ale często to za mało. No i przy takim wyzwalaniu stabilizacja jest wyłączona.

Jestem tą informacją bardzo mocno zdziwiony (szczerze powiedziawszy nie widzę logicznego wytłumaczenia, czemu stabilizacja nie może pracować z samowyzwalaczem). Aparat, nie sygnalizuje wyłączenia stabilizacji (właśnie to sprawdziłem). Ale skoro twierdzicie, że tak jest to może to trochę tłumaczyć.
Z wstępnym podnoszeniem zwierciadła jest taki drobny problem, że moje k-30 takiej funkcji nie posiada. Zostaje samowyzwalacz.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
MaAstro napisał/a:
moje k-30 takiej funkcji nie posiada


Ale 2s wyzwalacz to chyba to jest to.

Zrezygnuj z samowyzwalacza, wyzwól migawkę wężykiem, z włączoną stabilizacją, może coś to da.
Generalnie fotografując ze statywu wyłączamy stabilizację, no ale Ty masz drgające podłoże.
Czekam na wynik eksperymentu.
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Jeśli nie używasz pilota to drgania mogą się brać od samego naciśnięcia spustu migawki. Nie wiem jak to jest w k-30 ale w k-50 samowyzwalacz działał z podniesieniem lustra, jesli 2s to za mało żeby wytłumić drgania to próbuj z 10s. Wcześniej sprawdź bez obiektywu czy samowyzwalacz 2s i 10s faktycznie podnosi lustro bo jeśli nie to jest jeszcze sposób na "kapelusz" którego czasem używam do nocnych zdjęć ( bardziej do uniknięcia świateł samochodów które walą w przednią soczewkę ale też i do wytłumienia drgań lustra) jedną ręką wciskam spust migawki drugą nakładam kapelusz/czapkę z daszkiem na obiektyw tak żeby go nie dotykać a żeby zakrywał światła, po zniknięciu świateł lub ustabilizowaniu drgań od lustra odczekuję kilka sekund i odkrywam "zasłonę".
Redukcja drgań wyłącza sie automatycznie przy długich czasach, tyle że nie wiem ile to jest długi czas według k-30;)
Inna sprawa to statyw który jeszcze wzmacnia drgania mostu czy wiatru, potrzeba konkretnego sprzętu żeby był na to odporny. Często zamiast Manfrotto 055XPROB wolę posadzić aparat na zacisku Cullman CC60 przykręconym do barierki. Tyle że jak most uczęszczany to barierki dotykane przez ludzi też dają niezłe drgania.
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
Weź szklankę wody i postaw na barierce, na chodniku mostu. Nie robiłem tego, ale drgania powinny być widoczne.
Jak chcesz się pobawić i masz czas, to możesz poszukać miejsca z najmniejszymi drganiami i stamtąd cykać.
 
Kocur  Dołączył: 04 Maj 2011
Stabilizacja głupieje przy braku drgań, dlatego jest automatycznie wyłączona w trybach przewidzianych do użycia że statywem. W K5 samowyzwalacze i wstępne podniesienie lustra powodują jej wyłączenie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach