Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Pentagram Julian jak pierwszy raz, dziecięciem będąc w kołysce, zobaczył faceta bez brody to się rozpłakał. U nas Panie w rodzinie pewne tradycje to już od kołyski. Na razie zarostu na twarzy u Jula nie stwierdzono, więc luz. Podejrzewam jednak że pójdzie śladem przodków i golenie zostawi soficarzom :-P

pszczołowaty w moim przypadku broda jest integralną częścią osobowości, a jak potrzebuję to i mach3 się ogolę :evilsmile: tylko po co? Ja nie mam takiej potrzeby, a w domu pełna akceptacja dla zarostu. Tak więc sam widzisz, jest jak jest i jest dobrze, więc szkoda psuć. A golenie brzytwą zostawiam tym, którym to sprawia frajdę.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Maszynka Parker, o której pisałem kilka postów wyżej poszła do kosza - jakoś wykonania nieporównywalnie gorsza niż Muhle. Użyłem z niej tylko rączkę, żeby wymienić tą zniszczoną w mojej Muhle. Dodatkowo żyletka w niej była umocowana pod tak dziwnym kątem, że nawet Feather szarpały.
Jak ktoś szuka żyletek ostrych, ale jednak bardziej wybaczających niż Feather, to polecam jeszcze Astra.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Pozwólcie, że się przyłączę do tego wątku. Co prawda już dawno zrezygnowałem z żyletek na korzyść trójostrzowych i jestem zadowolony. Chciałem tylko wspomnieć coś o balsamie lub emulsji po goleniu. Jeżeli mogę to używam " Sensi Baume Soothing After-Shave Balm" produkcji Vichy. W czarnej tubie. Do kupienia tylko w aptekach. Tani nie jest, ale efekty rewelacyjne (jak dla mnie). Używa się niewielkie ilości i super się wchłania. Zapach delikatny i raczej neutralny. Nie tylko łagodzi ale również regeneruje skórę. Po pewnym czasie znikają ewentualne liszaje, wypryski, jakieś większe podrażnienia innego pochodzenia, itd.
 

Jimmy  Dołączył: 27 Lis 2007
Pentagram napisał/a:
Skuś się. Warto.

Pewnie się przy następnym zamówieniu w Facetarii skuszę. Chociaż, jak już pisałem, od pewnego czasu chętniej jednak używam brzytwy niż maszynki.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
próbowaliście żyletek KAI? Jest promocja w f. :)

[ Dodano: 2017-01-14, 21:17 ]
powalos, zerknij do tego sklepu , mają duży wybór specyfików po goleniu :) pozdr.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
KAI walczy o pierwsze miejsce na liście kolejnych zakupów z Featherem. Niestety żyletki schodzą mi zbyt wolno.
 
lazar  Dołączył: 23 Cze 2010
Feather używam od początku mojej przygody z tradycyjnym goleniem czyli od 5 zużytych żyletek. Początki były trudne, zacięcia i otarcia zniechęcały, ale na tą chwilę jest ok. Mi starczają na ok 10 użyć. Pewnie w przyszłości spróbuję innych żyletek, ale te mogę bez zastrzeżeń polecić.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
10 użyć?
Będę musiał spróbować.
Najwięcej co miałem to 7 z muhle.
 
lazar  Dołączył: 23 Cze 2010
Przed paroma minutami ogoliłem się 8 raz tą samą żyletką, bez zacięcia. Uważam, że spokojnie starcza na co najmniej jeden raz. Może to tylko moja poznańska oszczędność...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie tylko twoja.
Ja też leję herbatę do pełna.
 
lazar  Dołączył: 23 Cze 2010
opiszon, rozumiem że co najmniej dwa razy z tej samej torebki? :-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Oczywiście.
Pierwsze parzenie dla żony drugie dla mnie ;-)

Ale w pracy już tylko jedno parzenie - nie mam z kim dzielić.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Ja wprowadziłem u siebie system - jedną żyletką gole się przez tydzień (6-7 razy), a przed niedzielnym goleniem wymieniam żyletkę i czyszcze dogłębnie maszynkę. Przy moim kolejarskim zaroście pewnie pociągnąłbym jeszcze pare goleń, ale ja nie jestem z Poznania :evilsmile:
Featherów spróbuje wkrótce bo dziś zakupiłem maszynkę Feather Popular i w komplecie dostane dwa ostrza. Jak mi podejdą to kupie większy zapas i zostanę przy tych jednych żyletkach.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
a ja zamiast skupiać się wyłącznie na żyletkach i odpowiednim wyborem ich do maszynki (muhle r89) popracuję nad techniką, wyrabianiem odpowiedniej piany, słuchaniem jak żyletka rżnie kłaki i pod jakim kątem aby nie wyglądać jak Freddie Kruger ;) odglądaniem pyska w którym kierunku rosną włoski. Będę podglądał geofatboya i mantica :)
https://www.youtube.com/watch?v=-qSIP6uQ3EI
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
PK zmieniłeś muhle na coś agresywniejszego?
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Nie zmieniałem, R89- została, tylko wymieniłem rączkę na rzemieślniczą (oryginalna trochę się ślizgała). Jak na razie nie udało mi się zaciąć tą maszynką... :evilsmile: a z czasem zaczyna golić coraz lepiej.
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Ja jestem na etapie wymydlania mydeł. Wilkinson, którego szukałem i początkowo skreśliłem, okazał się nie taki zły.
A co do żyletek, cena stanowczo odzwierciadla ich jakość. Kiedyś chciało mi się robić statystyki, ale teraz szkoda mi na to czasu...
Każdemu pasuje to co jemu pasuje :evilsmile:
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
chińska kopia Futura za ok 70 zł. Podobno niezła

https://www.aliexpress.co...0208.0.0.UW9t9K
 
Timko  Dołączył: 22 Mar 2010
I jeszcze 5 żyletek ming shi w gratisie. :-)
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
pszczołowaty napisał/a:
chińska kopia Futura za ok 70 zł. Podobno niezła

Chodził za mną ten chiński futur cały poprzedni tydzień. Tyle razy grzebałem na alli.... że to jakiś cud, że kupiłem tylko miske do golenia za dolara :-D
Nie mogę wykombinować usprawiedliwienia dla trzeciej maszynki, tym bardziej że druga jeszcze do mnie nie doszła.
Na pocieszenie kupiłem sobie zestaw Kent, żonę przekonałem brakiem syntetyka na wyjazdy.
https://kentbrushes.com/ranges/shaving-products/shaving-brush-gift-set

dybon napisał/a:
...Wilkinson, którego szukałem i początkowo skreśliłem, okazał się nie taki zły...:

Też używam tego mydła i przyznaje że dopiero po niemal 2 miesiącach nauczyłem się dość dobrą piane z niego robić. Bardzo wymagające mydło, ile to niecenzuralnych słów padło z mych ust kiedy "dawałem mu szanse". Zresztą przekroczyłem już połowę tygla, więc powoli rozglądam się za zamiennikiem, za Wilkinsonem raczej nie zatęsknie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach