Ataman  Dołączył: 31 Maj 2006
pipeman każdy lubi to co lubi :-) Producenci dbają o nasze gusta i dostarczają nam różnorakich doznań, można szukać, a czasem nawet znaleźć swojego świętego Grala. Degustowałem wiele szkockich singli, w tym takie mające ponad 60 volt.. i żadne nie smakowało mi tak jak irlandzki blend, od Paddy począwszy na Kilbeganie koncząć.
Podobnie zresztą z tytoniami. Widzę, że lubisz aromaty.. a są tacy, co z pogardą patrzą na aromaty, doszukując się w nich zabijania kiepskiej jakości tytoniu pachnącymi syropami (co tylko w niewielkim procencie jest prawdą), a pod niebiosa wychwalają wirginię z dużym dodatkiem latakii. Osobliwie też skłaniam się do aromatów, choć lubię też od czasu do czasu zapalić coś z latakią czy innym orientem.
 

pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
matb jak eksperyment ? Daj znać ....

Dzieje się coś w szklaneczkach czy posucha ?
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
pipeman napisał/a:
Dzieje się coś w szklaneczkach czy posucha ?

"Kolorowe" łoję na okrągło, więc nie mam czasu pisać . . . . :mrgreen:
 

Robert K.  Dołączył: 24 Lip 2008
Coś cieniutko z tymi alkoholami kolorowymi...

W ramach odświeżenia wątku:
degustowaliście "Wódkę z beczki"?
Dwór Sierakow wypuścił takie coś:
http://www.wodkadworsierakow.pl/zbeczki.html
Kupiłem parę dni temu na prezent, ale nie miałem okazji zadegustować.
Warto wydać prawie stówkę?
 
plis  Dołączył: 12 Paź 2011
Byłem poczęstowany takim trunkiem.
Nie dałbym takich pieniędzy. To nadal wódka. Marketing i tyle.
Ale to tylko moja osobista opinia.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
3 lata w beczce to dość krótko, kolor ledwie zdąży złapać, m.z. w tym opisie więcej bajeru niż prawdy ;)
 
arekzg  Dołączył: 30 Wrz 2015
A raczył się któś takim czymś, jak Suktinis?
A.D. MMIX będąc na wycieczce w Wilnie, zadaliśmy Pani Przewodniczce pytanie standardowe: o trunki narodowe.
No i nabyłem 0,7 50%. Dobre na ból gardła.
 

idzi  Dołączył: 24 Paź 2010


polecam, a jeśli ktoś lubi bałkańskie klimaty to to poniżej to bardzo wyborny trunek
 

DeTe  Dołączył: 14 Maj 2008
plis napisał/a:
Nie dałbym takich pieniędzy. To nadal wódka.

Czyli pozostaje czekać na to aż ktoś mi sprezentuje :-D
Marketing marketingiem ale spodziewam się, że to trunek lepszy niż "zwykła" wóda.
Czy warty trzy razy tyle? Tu jak zwykle: zależy dla kogo ;-)
 

Robert K.  Dołączył: 24 Lip 2008
No to chyba też nie zaryzykuję zakupu... No chyba, że jakieś extra promocje się pojawią ;-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Przedwczoraj zakończyłem cykl produkcyjny tarninówki, który rozpocząłem jesienią AD 2012. Pamiętam, gdzie zbierałem owoce i jakie było wtedy światło :-D
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na PPD przyjedziesz? :-P
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Z wakacji przytargałem 15 litrów kolorowych, samkowych nalewek na rakiji.
Jagoda, Orange, Kiwi, Granat, Zombi, tą to chyba z zaginionych turystów robią :evilsmile: i najsmaczniejszą na kwiatach Białego Bzu ta akurat najmniej kolorowa.
Może coś do PPD zostanie :mrgreen:
 

idzi  Dołączył: 24 Paź 2010
Grzechotnik napisał/a:
Z wakacji przytargałem 15 litrów kolorowych, samkowych nalewek na rakiji.

Po takiej ilości mieszaniny rakii i owoców wszelakich lekko wejdzie ta muzyka: balkan electrique
https://www.youtube.com/watch?v=KCZof9lRsT8
 

pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
Z zupełnie innej beczki


Mieszanka torfu, moreli, gruszek, jabłek i dymu kominka z posmakiem gorzkiej czekolady... nic podobnego do tej pory na języku nie miałem, polecam jako zimowy trunek kolorowy
 

Andy_X  Dołączył: 09 Sie 2012
No i między innymi za to kocham to forum :evilsmile:
 

pipeman  Dołączył: 03 Cze 2010
Nie żebym reklamował producenta, ale pojawił się na naszym rynku taki produkt



Ogólnie z tych ciepłych, rozgrzewających. Korzenne przyprawy, orzechy włoskie z miodem, leciutko cytrus. Dłuuuugi finisz, najpierw cytrusy przyprawy, kruszonka, a na koniec orzechy.
Takie trochę w stronę Glenmorangie Quinta Rubain ale w Grants'owym stylu.

W sam raz na wiosenną pluchę.
 
proBoguslaw  Dołączył: 16 Gru 2016
Może jestem niestandardowym mężczyzną, ale np. bardzo lubię wino. Wiem, że sporo panów krzywi się na samo słowo wino, a jednak sięgają po wysoko procentowe trunki. Zastanawia mnie często to, od czego to zależy?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
ProBoguslawie, ić stont spamerze.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
dzisiaj żona mi "drinka" zrobiła
:)
kolorowy był

po za tym to przypomniał mi się cytat z jakiegoś kabaretu "(po powąchaniu)... Jak to kopie jak śmierdzi to jesteśmy uratowani..."

:)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach