Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
spacja napisał/a:
i jeszcze list długi napisał!
W laniu wody to on jest dobry :-P
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
spacja napisał/a:
Czyli przydałaby się jeszcze wizyta u nosologa.
Nosolog się postarał, bardzo dokładnie przykleił zgubiony nosek.


Z okulistą niestety było gorzej. Znalazł się tylko taki co leczył piratów i jedyne co potrafił zrobić to:

Nie przeszkodziło to jednak w świetnej zabawie na pobliskim torze (choć łobuz zapomniał o ubranku)

A nawet w zdobyciu certyfikatu

Przy następnym spacerze naprawił swój błąd
 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
rafb napisał/a:
certyfikat

Pan Banan!!!! :shock: Yyyyy.... czy ta zabawa nie wymyka się spod kontroli?? CU-DO!!! :-B :mrgreen:
 

DiMarco  Dołączył: 24 Sty 2012
No cóż, Pan Banan się rozwija. Dojrzewa nawet, bym powiedział :mrgreen:
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
spacja napisał/a:
Yyyyy.... czy ta zabawa nie wymyka się spod kontroli?
Jeszcze jakoś udaje mi się go kontrolować, ale boję się o weekend. Plany ma niecne, a przy próbie wybicia mu ich z głowy podjął nawet próbę ucieczki


Tym jednak odjechać się nie dało. W "prawdziwy" ostatecznie nie wsiadł. Nie wiedział czy znajdzie się ktoś w Białymstoku żeby go odebrać
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
Kto następny chętny przyjąć do siebie banana? Nie koniecznie musi jechać do Białegostoku. Może wsiąść w inny pociąg :-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
rafb, a może w samolot i sru, do Irlandii ;-)
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
Czemu nie :-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
No to jak nikt inny nie będzie zgłaszał obiekcji, to przyjmiemy Banana na Zielonej Wyspie jak najbardziej ;-)
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
Kto by śmiał zabronić bananowi takiej wycieczki?
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Czy Pan Banan już leci do Irlandii? :mrgreen:
 

rafb  Dołączył: 01 Cze 2015
Poleci dzisiaj :-)

[ Dodano: 2017-02-08, 18:46 ]
I poleciał :-(
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Czy został już przechwycony? Mam dziwne wrażenie, że podczas pobytu w Warszawie musiał przebywać w okolicy ul. Wiejskiej i prawdopodobnie nabył tam sztuki bilokacji.

Dziś w godzinach wieczornych w Gdańsku widziano takiego stwora:


Z początku był grzeczny


Później zaczął się wymądrzać i komentować ostrość obiektywu


Potem było tylko gorzej - zjadł jagódki goji


zbił przykrywkę od czajniczka


Poradził sobie nawet ze złączonymi siłami zza Odry i Bugu


Ostrzegam - sprawdźcie dobrze czy nie dotarł już do Was ;)

pz
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Nie wiem co to za przebieraniec-podrabianiec powyżej, ale ja się pytam - czy Pan Banan już wylądował? ;-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Fenol, tak! Dziś po południu będzie odebrany ;-)
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Łooo Paaaanie! Mam nadzieję, że zaplanowaliście mu tam dużo Irlandzkich atrakcji :mrgreen:
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
No co ty. Będzie siedział że mną całymi dniami i tylko delektował się Guinessem :-P Lepszego nigdzie w świecie nie dostanie.
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
kojut, zaparz mu kawy na początek a nie Guiness od pierwszego dnia ;-)
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
irek83, ooo, to lepszy plan!
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
kojut napisał/a:
delektował się Guinessem


Takie atrakcje miałem na myśli ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach