Witam serdecznie, poniżej dwa skany tej samej klatki wykonane: 1. Vuescanem oraz 2 dedykowanym programem Koniki Minolty - dimage scan dual4 utility. Czy ktoś wie, czego może być przyczyną ten pasek? Pozdrawiam.

Może jest uszkodzony fragment linijki optycznej. Soft dedykowany ma pewnie opcję maskowania tego typu uszkodzeń.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C

Miałem coś takiego.

Przyczyną był włos na czujniku skanera.
Rozkręć obudowę i dobrze przedmuchaj tam gdzie trzeba. Może pomoże.

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.
FF jest królem aparatów, tak jak lew jest królem dżungli...
return LBA ? lemat Dady : piwko w Poznaniu?;

Dzięki za radę, w takim razie rozkręcam i przedmucham. O efektach napiszę po operacji.

Wlos lub paproszek. Tylko _bardzo_ ostroznie i nie uzywaj sprzezonego powietrza z puszki, a gruszki dla dzieci.

pz

Electrical engineers do it with less resistance ;)

Witam, rozkręciłem, znalazłem paprocha wewnątrz listwy ze świetlówką, który jakimś cudem dostał się na szybkę ochronną do wewnątrz tej listwy. Przemyłem szybkę izopropanolem i przykręciłem ją na miejsce. Następnie odkręciłem płytkę z czujnikiem - tam było super czysto. Po skręceniu skanera zrobiłem próbę i niestety, krecha dalej wychodzi przy skanowaniu Vuescanem na każdej skanowanej klatce. Recepta jest jedna: skanować programem dedykowanym Minolty. Zresztą na neutralnych ustawieniach i tak ładniejsze skany wychodzą tym Minoltowskim softem (subiektywnie oczywiście).

Aha, jakby ktoś szukał co i jak rozkręcać do czyszczenia:

https://www.lomography.co...iv-film-scanner

Pozdrawiam!

PS. Dopiero do mnie dotarło, że może jakiś "syfek" jest na soczewce, którą - z uwagi na trudny dostęp - dmuchnąłem parę razy gruszką...

To kwestia hot pixeli na CCD, częsta przypadłość skanerów Minolty. Jeśli używasz Photoshopa, tu http://bakulik.pl/pentax/minolta_fix.zip znajdziesz filtr usuwający takie paski.

mihu7 napisał/a:

znalazłem paprocha wewnątrz listwy ze świetlówką

Mógłby rzucać cień powodując nierównomierne oświetlenie, ale nie wielkości jednego piksela.

mihu7 napisał/a:

Następnie odkręciłem płytkę z czujnikiem - tam było super czysto

Nic dziwnego, ta część jest uszczelniona. Udało Ci się to skręcić z powrotem tak, jak było ustawione fabrycznie? W podlinkowanym artykule jest porada, żeby tego elementu jednak nie rozkręcać…

mihu7 napisał/a:

Dopiero do mnie dotarło, że może jakiś "syfek" jest na soczewce

Nie ma znaczenia, nie byłby widoczny na skanie (podobnie jak pyłki na obiektywie nie są widoczne na zdjęciach). Mógłby ewentualnie powodować spadek kontrastu skanów, gdyby był dostatecznie duży i „gęsty”.

PS. Przeczyściłeś lustro? Brudy tam zgromadzone również mogą powodować spadek kontrastu.

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

Puszki, słoiki i flaszki…

Witam, dzieki za odzew - lustro wyczyściłem izopropanolem za pierwszym rozkreceniem, był na nim taki matowy nalot. Listwę z CCD, pomimo tego ostrzeżenia z linku, musiałem rozkrecić w nadziei na wyczyszczenie, ale zaznaczyłem sobie w jakiej odległości był przymocowany (pewnie skalibrowany). Po skręceniu nie zauważyłem aby skany wychodziły złe, pozostała tylko krecha - i widać ją tylko jak skanuję vuescanem. W zasadzie, to tylko z ciekawości zainstalowałem tego vue... Przyznam, że Soft minolty bardziej mi pasuje. A co do krechy - pewnie jest tak, jak pisał @plwk - uszkodzenie tego ustrojstwa CCD, czy jak mu tam, a soft Minolty daje radę to jakoś zamaskować. Nic się nie dzieje - bedę skanował programem Minolty i już.
Czy to co zalinkowałeś chodzi z PSE 8.0? Jeśli tak, to jak tego użyć (na razie mam zamiar zacząć uczyć się obsługi PSE od podstaw...)
Pozdrawiam!

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

Puszki, słoiki i flaszki…

Czy znacie jakiś serwis, który by się skutecznie zajął takim skanerem? Sądząc po objawach, uszkodzenie jest mechaniczne - występuje problem z przesuwaniem kasetki filmu, skaner zgrzyta, kasetka się przesuwa skokowo i miejscami powstają dwa obrazy przesunięte o 1-2 mm.

Napisz coś więcej - czy klisza, którą wkładasz w ramkę jest płaska, czy tniesz z rolki ?

U mnie było podobnie, myślałem, że uszkodził się skaner po upadku (żona sprzątała mi na biurku). Okazało się, że jeżeli wkładam w ramkę mocno zrolowaną kliszę, to klisza sprężynując podnosi nieco część ramki (na końcach) i powoduje to jej blokowanie przy przesuwaniu podczas skanowania.
Występuje wtedy zgrzyt i skaner łapie "loopa". Trzeba wtedy go odłączyć od zasilacza wyciągnąć ramkę ręcznie. Poniżej fotka, na której widać występ, przez co skaner blokuje się...
Pozdrawiam.

Nie, u mnie to raczej nie to.

Skaner bardzo ładnie chodził, aż pewnego dnia zauważyłem, że na co którymś zdjęciu pojawiają się cienie - jakby było skanowane z przesunięciem. Po pewnym czasie pojawiły się zgrzyty i ramka zatrzymuje się. Jak robiłem próby uruchomienia, to wkładałem do skanera ramkę bez filmu i też ją blokowało. Podejrzewam, że dla wprawnego mechanika to będzie betka, tylko gdzie ten mechanik....?