x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
slavone napisał/a:
AF w k1 mam podobne odczucia afs wydaje się być pewniejszy w słabszych warunkach a afc na poziomie k5 z lekką przewagą dla k5iis tylko jest jedno ale szkło... Takie zachowanie zaobserwowałem na tamronach 70-200 i 28-75, sigmie 50 i da35. Sytuacja drastycznie nie zmienia na dfa24-70 AF z k1 miażdży celnością i prędkością k5 oczywiście afc to ciągle nie poziom top ale jest zdecydowanie poprawnie.


Miałem okazje niedawno potestować K-1 w porównaniu do mojej Trójki z podpiętymi 70-200 DFA. Test głównie na celność oraz prędkość, dość interesujące warunki ponieważ już szarzało. Co interesujące nie zauważyłem większych, dużych różnic w zachowaniu poszczególnych AFów. Wydaje mi się, że w tej parze (szkło-body), minimalnie lepiej (tzn. szybciej) radziła sobie 1. Trochę wolniej startowała z AFem ale za to był on szybszy. W przypadku Trójki (gdzie I przycisk migawki jest o wiele płytszy niż w 1, tu zaskoczenie) DFA startował szybciej, ale wolniej pokonywał skalę.

Reasumując, pomiędzy tymi dwoma korpusami nie ma przełomu jeżeli chodzi o kulturę pracy autofocusa I moim zdaniem jeżeli ktoś oczekuje poprawy osiągów w tym względzie musi czekać na następcę 3 II.
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
espresso napisał/a:
Lub K1 mark II. Prawdę mówiąc sądziłem iż już coś pokażą.


Myślę, że tak by było gdyby nie trzęsienie ziemi i obsuwa większości premier w branży o pół roku...
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Cytat
Ten aparat nawet nie ma..... duszy !


Che , myślałem że coś o aparatach a tu o zabytkowych żelazkach ;-)
6d badziewny ? Można prosić o rozwinięcie tematu ? Nie żebym był jakimś fanem canona ....
 
Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
No właśnie nie o żelazka tu chodzi !

Jestem osobą wierzącą czyli mam nadzieję, iż za jakiś (dłuższy) czas kładąc się do łóżka w swoim mieszkaniu obudzę się wśród 72 dziewic ( 71 _ gdyż będzie już poranek) w rajskich okolicznościach przyrody. Na stole obok mego wezgłowia co będzie stało?
Na pewno nie będzie stał tam 6D gdyż on nie ma duszy!
Duszę mam ja, pies, kot, sąsiadka spod numeru 43 oraz Pentax K-5II.
;)

To tak na marginesie - bo o tym możemy porozmawiać 1 kwietnia a nie w wątku o aparacie używanym przez mieszkańców Olimpu.
 

ebelbeb  Dołączył: 04 Lip 2007
Blesso napisał/a:
sąsiadka spod numeru 43

A konkretnie to ta z bloku numer 43, mieszkania 1.9
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Lodówka "Mińsk 11". Ma przewagę nad K-5II, bo pracuje w niższych temperaturach.
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
espresso napisał/a:
szybkiparowoz napisał/a:
Lodówka "Mińsk 11". Ma przewagę nad K-5II, bo pracuje w niższych temperaturach.
Jesteś pewny? Może (?) wytwarza niskie temperatury, ale czy pracuje w niższych? Moje dotychczasowe obcowania z Pentaxami potwierdzają iż nawet -20 nie jest przeszkodą. Nie wiem jak K1, ale pewnie też.

Ktoś już ćwiczył K1 w niskich temperaturach?


Lodówki pracują przeważnie w temperaturach pokojowych, czyli średnio ok 20 stopni C.

Ja ćwiczyłem przy - 30 stopniach, ale nie K1, a 6D :) . 20D też się nie poddawał, gorzej było ze starą baterią w 20D.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Blesso, w takim razie Pokój z Tobą i obyś nigdy nie doznał kryzysu wiary :-B
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Kot72 napisał/a:
Blesso, w takim razie Pokój z Tobą i obyś nigdy nie doznał kryzysu wiary :-B


W kwestii wiary i przywiązania lepiej się nie zamykać w 4 ścianach, bo można dostać urojeń. :lol:

"większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia".
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
AMEN!

A teraz pytanie.
Kto katował K1 na dużym mrozie?
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Ja.
 

olejx  Dołączył: 25 Wrz 2013
Ja
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
I ja.
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Przez ok 5 godzin chodziłem z K-1 i K-5IIs przy 15 stopniowym mrozie w jednym jak i drugim zmieniałem obiektywy oczywiście na mrozie i nic się nie działo.
K-1 był bez obiektywu ok 1,5 minuty bo musiałem zdjąć plecak i wygrzebać 77. Ltd żeby zastąpić 31 Ltd. :-)
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Na Kasprowym przy około -25C i bardzo silnym wietrze, naparzającym igiełkami lodu, fotografowałem K-1 przez około 1,5h. Cały aparat się pięknie oszronił, ale działał bez zarzutu. Jedynie wyświetlacz LCD na matówce działał śmiesznie powoli, co nie dziwi. Nawet udało mi się w tych warunkach zmienić obiektyw, bez żadnej szkody dla sprzętu. Ogólnie wszystko na "+".
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Ja też na mrozie fotografowałem przez parę godzin, jakieś -24, wszystko bez problemu.
W wilgotnych warunkach też moja K-1 już była, gorące źródła, baseny parujące jak duże garczki i do tego deszcz lał jak z cebra, jedyny problem to przednia soczewka obiektywu, którą musiałem cały czas wycierać.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Jakich kart używacie? Trochę się rozczarowałem zwisami na sandisk extreme (tych złotych).
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
Używam tych złotych 32gb 60mb/s i działają spoko.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Kurde. Mam ustawione rawy na jedną, jpg na drugą. Przy serii buforuje aż niemiło.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
nemo napisał/a:
rawy na jedną, jpg na drugą

Dlatego:
nemo napisał/a:
Przy serii buforuje aż niemiło

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach