komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
M.K napisał/a:
Moze z TIFF jest po prostu gorzej.

Obawiam się, że tak. W pliku TIFF może nie być już wielu danych, które są w pliku RAW - szczególnie w tych newralgicznych światłach. Tyle tylko, że nie ma strat związanych z kompresją i ogólną słabością formatu JPG. ;-) Ale jeżeli w pliku nie ma przepałów, a problem rozbija się tylko o precyzyjną obróbkę jasnych partii obrazu (zawierających pełną informację), to koniecznie trzeba sprawdzić jak to wyjdzie.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
komtur napisał/a:
W pliku TIFF może nie być już wielu danych, które są w pliku RAW - szczególnie w tych newralgicznych światłach.

To jest ponad 80 MB informacji więc raczej danych nie brakuje. W LR standardowa procedura w przypadku prześwietleń dla plików z Sigmy to suwak Higlights maksymalnie w lewo i światła odzyskiwały kolor oraz kształt. Co innego cienie ale to już inna historia.
Aczkolwiek może tak być, że dopiero profil konkretnego aparatu daje aplikacji informację co można z RAW-u wyciągnąć. Z drugiej strony LR również nie rozpoznaje plików z Sigmy ale dla TIFF-a nie ma żadnych ograniczeń.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Enzo napisał/a:
To jest ponad 80 MB informacji więc raczej danych nie brakuje.

80MB to sporo. 16b na kanał, a może więcej? Ale TIFF to już gotowy obraz. Nie da się z niego chyba (?) wyciągnąć tego, czego na nim nie widać (zakładam, że monitor "wyrabia" i wyświetla wszystko). Można tylko dość znacznie zmienić wygląd, tonalność, nasycenie, itp. Pewności nie mam, bo nie obrabiam TIFF-ów. RAW-y z Lr eksportuję do PSD, jeśli chcę jeszcze coś tam grzebać.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Dzień dobry! Poniedziałek 20.03.17. Smutne niebo, przegrane w FT 17' .... chyba się rozpłaczę.....buuuuuuuuuu...............ram tam tam :mrgreen:
Co my tu mamy? Enzo przysłał mi TIFF'a - 84 MB musiałem pobrać, żeby pochylić się nad fotką z sigmy. Już pokazuje jak to wygląda.

Fot 1 potraktowana zachowawczo - silnia Smart Lighting ver.7 - praktycznie zupełny automat


Fot. 2 potraktowana silniej, trochę w stronę HDR - silnia Smart Lighting ver. 7 - trochę suwakami pogrzebane


Fot. 3 manual, wyłączone wszystkie automaty



Wszystkie fotografie nie były korygowane na BB i nie kadrowałem. Zająłem się tylko sprawdzeniem czy DxO radzi sobie ze szczegółami w światłach. I co mogę powiedzieć o TIFF? Nie działa w pełni pierwsza silnia, czyli EXPO. COMPENSATION, nie działa tak jak powinien balans bieli, tzn. działa tak jak w przypadku JPG, nie działa też obsługa profilów aparatów i nie możemy sobie podmienić obrazowania tak jak ma to miejsce w przypadku używania RAW'ów. Poza tym nie działa automatyka korekcji obiektywów oraz automatyka odszumiania. Ona też jest przełączana na manual. Czy jest lepiej niż z JPG? - bo więcej danych? Biorąc pod uwagę, że np. DxO potrafi wypluć JPG'a rozmiarami większego niż RAW, jestem w stanie zaryzykować, że taki JPG w niczym nie ustąpi TIFF. Natomiast z całą pewnością lepszy taki TIFF niż JPG prosto z aparatu.
Co do wyciągania szczegółów w światłach - nie miałem żadnego problemu, o którym pisał Enzo. W światłach szczegóły uciekały tylko wtedy, gdy WYŁĄCZYŁEM!!! automatyki. Tylko w manualu z łatwością mogłem spowodować, ze szczegóły na twarzy uciekały. I właśnie tego się spodziewałem. Skąd się pojawiły problemy u Enzo? Domyślam się, że po pierwsze to są Jego pierwsze kroki z tym softem i po drugie, jeśli masz włączone automatyki to ten program nie działa jak LR - często tutaj przy ruszaniu suwaczkami nie zaobserwujemy żadnych zmian lub są symboliczne. Wynika to z czynnego działania automatu, a w wyjątkowych sytuacjach program będzie nam utrudniał pracę. Jeśli zatem jesteśmy przyzwyczajeni do LR - trochę trzeba się przestawić na pracę w DxO. To nie są bliźniacze programy. To nie są nawet kuzyni. Pochodzą tylko z tej samej rodziny.
A teraz wróćmy do opisywania programu.

Postaram się zrobić porządek i opisywać zawsze tablice pod nią, a jeśli będzie trzeba się odwołać do czegoś wcześniejszego, wyraźnie o tym napiszę. Mamy zatem pierwszą tablicę. Nazwiemy ją tablicą A1

Tab A1



Poz 1 - WHITE BALANCE. Uwagi krytyczne: nie ma automatu!!! No to jest rozwalające. Program, który ma prawie wszędzie automat nie ma tutaj. Taka niespodzianka. W rozwijanym menu o nazwie SETTINGS mamy do wyboru standardowe zaledwie ustawienia. Jak na DxO jest ubogo! Zakres regulacji barwowej światła zawiera się w przedziale 2000-20000K, zakres regulacji zafarbu TINT -100do+100. Jest kroplomierz do prostego pomiaru balansu bieli w wybranym przez nas punkcie, po jego kliknięciu pod fotografią otworzy się parametr regulacyjny promienia działania tego narzędzia. Kroplomierz musimy odstawić ręcznie po zbadaniu interesującej nas barwy na fragmencie teoretycznie neutralnym. Z obserwacji działa to średnio. Balans bieli jest obarczony dziwnym problemem dla wysokich czułości rzędu 3200 i więcej, oraz światła żółtego. Program często zanim cokolwiek zmieni w barwie światła trzeba przesunąć o kilkaset stopni. Wtedy następuje skokowa zmiana! No to nie jest fajne z całą pewnością. Idzie ogarnąć, ale nie jest to przyjemne w tej klasie softu. Jeśli miałbym odnieść się do konkurencji w pomiarze BB to na pierwszym miejscu jest z całą pewnością CaptureOne, potem LR i na końcu DxO. Acha - dla JPG i TIFF balans bieli to tylko jeden suwak - coś na zasadzie kontroli zafarbu. Żeby poprawnie skorygować ujęcie potrzebne są korekty na krzywych lub ewentualnie w kanałach. Kolejny minus.
Poz. 2 - EXPOSURE COMPENSATION - w rozwijanym menu mamy automatykę SMART, trzy programy dla zachowania szczegółów w najwyższych światłach, pomiar uśredniony centralnie ważony oraz manualny. Jak to działa? No właśnie. Te pięć programów to trochę jak cyfrowy światłomierz. Każdy z nich inaczej ocenia fotkę i inaczej ustawia parametr ekspozycji. Żeby to ocenić warto wyłączyć automatykę DxO SMART LIGHTING. Wtedy przy przełączeniach można właśnie zobaczyć jak działa sama ta automatyka. Gdyby odnieść się do automatyki w LR- tam przycisk auto powoduje regulację w kilku miejscach i praktycznie fotografia zawsze jest sprowadzana do mediany. Jest stała i wciśnięcie przyscisku auto zawsze będzie podobne dla danej fotografii. W DxO mamy wybór i to o wiele większy jeśli chodzi o pracę automatyki obrazu. Mamy więc powyższy automat panujący nad światłem - myślę, że częściowo jest sprzężony z krzywymi, bowiem trzy tryby pracy dla najwyższych świateł to sugerują. Jak jest naprawdę wiedzą tylko programiści DxO. Posługiwanie się tylko tą automatyką z wyłączoną automatyką DxO SL daje bardzo przyjemne efekty, bardzo naturalne, kolorystycznie nie są przesadzone. Dla wielu "purystów" obrazowych ta automatyka będzie wystarczająca i nigdy nie sięgną po obrazoburczą automatykę SMART LIGHTING.
Poz. 3 - DxO SMART LIGHTING - to zaawansowana automatyka korekcji obrazu. Z szaroburego zdjęcia potrafi zrobić niezwykle chwytliwe i kolorowe ujęcie. Zakres połączeń między poszczególnymi suwaczkami jest niezbadany. Wszystkie działają w automatyce. Po prawej stronie jest różdżka. Jeśli świeci się na niebiesko to program dla tego parametru działa automatycznie. Dokonując zmian na danym parametrze różdżka znika. Ten proces automatyczny ma kilka trybów działania: lekki, średni, mocny, ręczny, silnik 7 i jego trzy tryby pracy, oraz silnik 9 dla wersji DxO 10. Czy rozwinęli coś w 11 nie wiem, ale dzisiaj mi przysłali ofertę -40% na upgrade. Jeszcze nie miałem czasu przemyśleć. W każdym razie wersje DxO różnią się pewnymi parametrami i to cieszy, że program jest wciąż rozbudowywany o nowe i praktyczne narzędzia. Mają jeszcze nad czym pracować, więc nudy nie będzie. O ile wszystkie tryby pracy to jeden suwak, o tyle wersja 7 jest niezwykle rozbudowana. Do jej omówienia posłużę się dodatkową tablicą pomocniczą A

Pomocnicza A



Na tablicy pomocniczej a mamy zaznaczone pozycje:
Poz. 1. Wybór trybu pracy. Przy wyborze pracy automatycznej i silnika 7 mamy wybór trzech trybów automatycznych oraz możliwość manualnego sterowania ogółem tej automatyki jednym suwaczkiem. Możemy jednak wprowadzać sami korekty w pracy tej silni. I dlatego mamy dodatkową tablicę pomocniczą. Jeśli wybierzemy inny tryb automatyki DxO SL niż wersja 7 - menu będzie się składało z jednego suwaczka. Pozycje 2,3 oraz 4 nie będą istnieć. My chcemy pochylić się nad automatem wersji 7, więc omoówmy pozycję....
Poz. 2. Punkt absolutnej czerni i absolutnej bieli. Jak to działa? To złodziej szczegółów w cieniach i światłach. Poruszajmy nimi. Słabo, a potem mocno. Widać jak działa? No to pozycja...
Poz. 3. BRIGHTNESS - czyli "światłość" jaśnista, przeciwieństwo pomroczności jaśnistej! Suwak GAMMA reguluje jasność całego obrazu. Nie jest to tożsame z suwakiem EXPO. Do korekcji tej automatyki mamy promień działania oraz zachowanie cieni. Bardzo udane trzy suwaki. Potrafią wyeksponować światłocień. Automatyka dąży do takiego HDR, ale jak ruszysz suwaczkiem bardzo szybko można uzyskać mniej lub bardziej zarysowany światłocień. Oczywiście z rozwagą prowadzone to narzędzie będzie niezwykle przydatne w fotografii pejzażowej, w nadmiarze zepsuje wszystko.
4. CONTRAST czyli contrast :) Jest ogólny i lokalny.


Wracamy do tablicy A1.
Poz. 4 - SELECTIVE TONE to najkrócej ujmując kontrola świateł i cieni z rozbiciem na cztery składowe. Chyba to jest to samo co światła, biele, cienie i czernie w LR. Jeśli mamy włączone dwie powyższe automatyki to ruszając tymi właśnie suwaczkami możemy zaobserwować jak automatyki zmieniają parametry i dopasowują się do nowej sytuacji.
Poz. 5 - DxO CLEARVIEW - funkcja niedostępna dla posiadaczy DxO 9 i DxO 10 standard - suwak nie jest tożsamy z clear w LR. To narzędzie jest jakby połączeniem kontrastu lokalnego z wysyceniem kolorów, oraz z całą pewnością jest połączony z krzywymi i powoduje odzyskiwanie szczegółów w światłach i cieniach. Do HDR przydatny. Przy delikatnym operwoaniu może ożywić martwe kolorystycznie ujęcia. Dobry dla mydlanej optyki.


Kolejne funkcje edycyjne

Tab A2



Poz. 1 - CONTRAST - tutaj jest rozbudowany, dodatkowe trzy suwaczki ukazują się po kliknięciu na funkcje zaawansowane.
Poz. 2 - COLOR ACCENTUATION - dynamika i nasycenie -tożsame z tym co mamy w LR
Poz. 3 - NOISE REDUKTION - automat do usuwania szumu działający w dwóch trybach HQ i PRIME - ten drugi dostępny raczej tylko w wersji Elite i chyba od 10. Narzędzie o tyle dobre, że opierające się o dane z testów przeprowadzonych w DxO. Czyli, jak się nie ma pojęcia o odszumianiu można spokojnie zostawić robotę programowi(nawet jak się ma pojęcie to nie warto eksperymentować - automatyka jest bardzo optymalna). Poradzi sobie bardzo dobrze. Co warte opisu to: ponad wycinkiem fotografii jest celownik. Po wybraniu tego prostego narzędzia najeżdża się wybrany zaszumiony obszar i klika na nim. W okienku pojawi się podgląd i obserwuje na tym właśnie ekranie zmiany na bieżąco. W przypadku odszumiania program nie nanosi automatycznie zmian na obraz pomniejszony i wyświetlany na stole roboczym - informuje nas o tym ikona przekreślonego oka przy nazwie paletki/narzędzia. Wszelkie zmiany związane z odszumianiem są widoczne tylko dla podglądu 100%. Korzystając z małego podglądu nie musimy powiększać fotografii, jednocześnie mamy kontrolę nad odszumianiem. Dla plików RAW dostęny pełen moduł. Dla JPG, TIFF i innych okrojonych wersji - tylko jeden suwaczek. Tryb odszumiania PRIME - może i jest PRIME czyli rozumiem, że super, ale przy mojej konfiguracji komputera jedno zdjęcie rodzi się minutę, albo dłużej. I to nie jest fajne. Więc nie używam. Zresztą ja rzadko wychodzę poza 1600. Zazwyczaj max 800-1200.
Poz. 4 Horizon - czyli narzędzie do prostowania skrzywionego kadru. Uruchamia się poprzez naciśnięcie ikonki przedstawiającej 'waserwagę'. W tym narzędziu możemy sobie skonfigurować kolor linii, a w czasie prób możemy dokonywać podglądów klikając przycisk PREVIEV pod wyświetlaną fotografią. Po kliknięciu APPLY narzędzie automatycznie się odkłada, a fotografia jeśli nie klikaliśmy podglądu 'się prostuje' i już jest po czynności prostowania. :)


W wielu omawianych miejscach DxO góruje nad LR - zarówno możliwościami wprowadzenia korekt, jak i samą ilością suwaków kotrolujących obraz. Zapewne na plus dobry moduł odszumiania, na plus wiele trybów automatycznych wspierających odrawianie. Jednak jak sami widzicie mnogość i automatyki nie upraszczają obsługi. A więc i sama nauka nad programem będzie trwała dłużej niż w LR, a często będzie nieco nieprzewidywalna - oczywiście tylko do pewnego stopnia. Bo o ile automatyka w LR pracuje na poziomie 40 udanych poprawek na 100, o tyle w DxO mamy 80-90, a może i więcej - to jednak wyniki w DxO często są nieco podkoloryzowane. I właśnie to może nie przypaść do gustu. Zwłaszcza jest to zauważalne w silniku 7, ale silnik 9 choć nie ma już tylu możliwości kontroli parametrów, jest bardzo bliski naturalnym efektom. Przy odrobinie wprawy w silniku 7 można spokojnie go opanować i uzyskiwać bardzo przyjemne efekty. Tak więc zapewne nie będzie to oprogramowanie intuicyjne i dalece autonomiczne. Raczej dogłębna wiedza jak działa program i jego moduły, oraz jak pewne rzeczy skorygować lub wyłączyć sprawi, że uzyskiwane efekty będą nas satysfakcjonowały i będzie można na nim bez nerwów pracować.
Nie opisałem też jak wyłączyć jakąś funkcję całkowicie - to jest bardzo proste. Przed nazwą paletki jest prostokątny wyłącznik/włącznik. Jeśli paletka i nastawy są włączone to nazwa jest biała. Jeśli wyłączymy - nazwa robi się szara i nastawy nie mają wpływu na edycję fotografii.

Czas na kolejną tablicę.

Tab A3

 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
M.K napisał/a:
Z ważnych rzeczy do ustawienia na początek to wsparcie OpenCL oraz wsparcie procesorem graficznym jeśli jest dużej mocy obliczeniowej. Żeby to włączyć(nie pamiętam czy to jest automatycznie zaznaczone - chyba wsparcie procesorem tak, ale wsparcie OpenCL trzeba samemu zaznaczyć) należy rozwinąć na górnym pasku EDIT i kliknąć PREFERENCE. Otworzy się zakładka z trzema stronami umożliwiającymi konfigurację. Na trzeciej są właśnie powyższe. Jest jeszcze możliwość zaznaczenia ilości renderowania jednoczesnego kilku plików przy eksporcie. Domyślnie są 2. [...]Jedno co się potwierdza, to to, że im więcej program prowadzi wątków tym częściej zdarzają się błędy w eksporcie i należy ponowić eksport fotografii z błędem. Oczywiście program nas o tym poinformuje i oznaczy wszystko czerwonym kolorem.
Przy pierwszym uruchomieniu DxO sprawdza nasza konfiguracje i ustawia te parametry wg własnego uznania. Błędy przy eksporcie pojawiają się przy zbyt małej ilości pamięci i/lub uruchomionym innym sofcie używającym wsparcia układu graficznego (choćby przeglądarka www)- czasem wystarczy pozamykać inne programy zanim rozpoczniemy zapis zdjęć. Jeśli to nie pomaga, zmniejszamy ilość jednocześnie renderowanych plików, lub dokładamy RAMu i zmieniamy karte graficzna ;-)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Problemy z błędami zapisu plików mogą pojawić się również z powodu kiepskiego zasilacza. U mnie tak było. Ale to już inna historia.

Omówmy tablicę A3

Poz.1 CROP - czyli narzędzie do cięcia fotografii, jej kadrowania. W pierwszej zakładce warto mieć ustawione przycinanie do linii horyzontu - inaczej mówiąc jeśli użyjemy narzędzia prostowania kadru program automatycznie sam dotnie zdjęcie. Jeśli tutaj będzie manual to po czynności prostowania pojawią się czarne pola. I tak będziemy musieli to zrobić. Tak więc opcja druga jest bardzo wygodna i warto ją włączyć na wszystkich fotografiach. Jak to zrobić. Nauczymy się pierwszej synchronizacji. Klikamy CTRL+A na klawiaturce, zaznaczają się nam wszystkie fotografie. Jeśli coś teraz zrobimy program będzie nam wszystko synchronizował na każdej zaznaczonej fotografii. A zatem CTRL+A włączamy CROP - pierwsza zakładka - wybieramy bazowanie na linii horyzontu. Wszystkie zaznaczone fotografie od teraz mają to włączone. Klikamy pojedynczą fotografię i w ten sposób mamy odznaczone wszystkie fotki. Wszystko w DxO w ten sposób możemy synchronizować. Oczywiście nie będą to zmiany proporcjonalne do ujęć, a zwykłe przenoszenie/ kopiowanie. A zatem jeśli na jednej fotce potrzebujemy zrobić korektę na +1ev, a na innej +2ev to tego problemu nie rozwiążemy taką synchronizacją. Druga zakładka w paletce kadrowania to proporcje. Mamy tutaj proporcje oryginalne, ręczne i kilka standardów. Nie mamy możliwości dokonywania obrotów. Trochę smutna sprawa. Jedynym sposobem jest ręczne wpisywanie kąta w paletce do prostowania horyzontu. Wtedy metodą prób i błędów możemy dokonać obrotu fotografii. To nie jest wygodne. W LR jest lepiej pod tym względem. Poza tym mamy samo narzędzie do kadrowania, a jego ikona jest tożsama z większością programów do edycji foto. Po włączeniu pokazują nam się możliwości regulacji tego narzędzia pod fotografią - jest zdublowane okno proporcji, ale możemy wygasić lub pokazać linie siatki. Nie znam sposobu na zmianę linii siatki. W LR istnieje kombinacja klawiaturowa umożliwiająca zmianę wyświetlania linii - mamy w LR kilka do wyboru. Tutaj nie znam sposobu lub po prostu nie ma opcji zmiany. Mały minus.
Co zauważyłem. Otóż moje dwa nikony są teoretycznie takie same - te same modele. A praktycznie jeden z nich umożliwia wykonanie ujęcia o wielkości większej o 150 tys pixeli. Ciekawa sprawa. Objawia się to tym, że rozdzielczość i proporcje przy imporcie są takie same, czyli 6015x4015, ale w jednym mogę włączając funkcję ręcznego kadrowania powiększyć pole do 6072x4015. W LR to jest nie do zrobienia.
Poz. 2 - TONE CURVE - czyli krzywe. Można wprowadzać zmiany swobodne na kontraście nanosząc punkty na linię i ręczne modyfikowanie. Można ciąć światła i cienie. Wszystko dla kompletu RGB lub dla każdego koloru z osobna. tymi krzywymi można się ratować poprawiając balans bieli, szczególnie w JPG czy TIFF....czy jeszcze innych topornych plikach.
Poz. 3 - VIGNIETTING - usuwanie winietowania obiektywu. Kolejny automat. Przejście na ręczne korekty nie ma sensu. Automat działa o wiedzę zdobytą podczas testów zestawów - aparat/obiektyw. Domyślnie włączone. Jeśli twój zestaw jest wykryty, a moduły zainstalowane - spokojnie możemy to pozostawić programowi. Lepiej tego nie zrobimy bazując na zwykłych fotografiach. Automat bierze pod uwagę szereg danych takich jak ogniskowa przy zoomie oraz użyta przesłona.


Chciałbym też zwrócić Waszą uwagę na fakt taki, że sporo zakładek się dubluje. Na tablicy A3 wyraźnie to widać. Mamy Paletę LIGHT, a w niej pięć mniejszych paletek zminimalizowanych, ponieważ program ma je wcześniej wrzucone. Warto zatem zobaczyć co się dubluje i chociaż zminimalizować paletki, a najlepiej stworzyć swoją paletę z wszystkimi naszymi ulubionymi paletkami. Wiem, wiem prawię Wam. Sam tak nie mam. Ale zrobię kiedyś. Może niedługo. Zobaczymy.

 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
M.K, ja mam pytanko odnośnie funkcji CROP . Przyciąłem , zatwierdziłem . Nie spodobało mi się . Czym cofnąć tą akcję ?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Reset pod fotografią, musisz mieć włączone narzędzie do kadrowania.

Właśnie zasysam 11. Jak będzie lepszy w tych miejscach gdzie 10 niedomaga to kupię.

[ Dodano: 2017-03-20, 14:22 ]
Instaluję....
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
M.K, O.K. dzięki :-D
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Kot72, drobiazg. Dobieram się do fotki Enzo na 11. Zobaczymy co się zmieniło.

Z wb, kadrowaniem, oraz prostowaniem. Plus inne duperele. Silnia 7. Nie dodali żadnej nowej. Mam wrażenie, że jeszcze trudniej jest utracić dane jak masz załączone automaty. Program musi mieć bazę swoich danych bo zaimportował mi ustawienia z 10. Poza tym rozczytuje pliki wykonawcze dla fotografii. Żeby wykonać zmiany na nowo musiałem kliknąć reset na górze.



Dodali pomiar świateł na twarzy i automatyki dostrajające całość pod koloryt i światło na twarzy. Nie korzystałem z tego w powyższej edycji fotografii. Zmienili ponoć działanie WB i stempla. Zobaczy się na RAW'ach. Pisali, że 4x szybciej działa eksport dla fotek korzystających z odszumiania PRIME. U mnie zajęło 1 minutę. Nie bardzo jest progres. Jest nowy WB dla fotografii podwodnych. Ciekawostka.
Jest narzędzie do redukcji czerwonych oczu.
 
Vertidonar  Dołączył: 06 Lis 2015
Odszumiarka PRIME dostępna jest również w wersji 9 Elite
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Vertidonar napisał/a:
Odszumiarka PRIME dostępna jest również w wersji 9 Elite

Ale jest aktywna tylko dla plików RAW.

[ Dodano: 2017-03-20, 17:49 ]
M.K napisał/a:
Reset pod fotografią

A jak wrócić do oryginalnej wersji pliku po kilku - kilkunastu operacjach?
Zdaję sobie sprawę, że to lamerskie pytanie, ale PS i RawFileConverter Fuji mają takie opcje pod ręką i mimo braku spolszczenia intuicyjne. Tu szukam i szukam.

Co do BB to rzeczywiście operuje program na zafarbie całości. Doprowadzenie do w miarę zadowalających wyników wymaga sporo doświadczenia w manewrowaniu krzywymi i korekcją barwną kanałów. Niesamowicie namęczyłem się nad nocną ulicą oświetloną żółtym światłem sodowym.

Automatyczna korekcja geometryczna działa świetnie (z plików z K10) oczywiście w ograniczonym zakresie, gdy fotografujący zaplanował kadr i przewidział rozbieżności linii.

 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Vertidonar napisał/a:
Odszumiarka PRIME dostępna jest również w wersji 9 Elite

Tyle, że jej wydajność w tej wersji jest chyba znaaaaaaaaacznie ;-) niższa.

M.K, a mógłbyś powiedzieć (napisać) jak się sprawuje DxO zależnie od "mocy" komputera (jeśli masz takie doświadczenia)?
Mamy tu różnych użytkowników. Niektórzy mają pewnie 4 GB RAM, grafikę zintegrowaną i Pentium DualCore, a niektórzy i7, 32 GB RAM i 1TB SSD ;-)
Moje dotychczasowe doświadczenia były takie, że DxO był (na przyzwoitym komputerze) wyraźnie mniej "responsywny" od Lr.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
rychu, prawy górny róg, blisko x zamykającego - masz tam reset wszystkiego co zrobiłeś, ewentualnie kolejne kroki możesz cofać używając kombinacji klawiszowej ctrl+z
komtur, DxO używam juz od wielu lat. Od tak dawna, ze nie wskaże daty. Wcześniej niz LR. Mam doświadczenie, które mówi, ze DxO zawsze mialo znacznie wyższe wymagania od LR. Ale lepiej mi chodziło od rawtherapy, które mnie wnerwia tym kręcącym kółkiem. Jak to wyglada czasowo to trudno mi ująć słowami. Pisałem juz o mojej konfiguracji i powtórzę jeszcze raz: AMD fx8 8350 16 GB ram plus geforce 650 ti 2gb ram dysk ssd. I to chodzi sprawnie. Prawie dorównuje LR.
Generalnie im silniejszy komupter to dla DxO lepiej. LR jest zawsze szybszy. Zawsze.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Ja pracuję na i5 2x2,4 / 8G Ram / Nvidia Quadro FX 1800M
Nie zauważyłem specjalnego obciążenia, ale pliki też nie są dużej wagi. Jedyne co długo trwa, to export plików po korekcji.

[ Dodano: 2017-03-20, 18:07 ]
M.K napisał/a:
prawy górny róg, blisko x zamykającego

Nie ma nic takiego. Ctrl+z znam ale to narzędzie wiadomo co ;-)

[edit]
Przepraszam. W panelu Presets jest opcja "no-correction". Czy o to chodzi?
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Z obserwacji w 9 Profesional - dostępne opcje WB zależą od tego jaką puszką zrobione zdjęcie. Inne WB miałem dla K-30 a inne dla K-5iis. Z tym że dla K-5 mniej. Kilka razy sprawdzałem, bo nie dowierzałem że to nie jest zaszyte w programie tylko tak jakby sczytywał ze zdjęcia.

 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
rychu, w 10 jest reset obok przycisku apply preset. Zobacz moje tablice jakakolwiek. Ale jak wciśniesz no-correction to powinno byc tak samo, ewentualnie sprawdź czy nie powyłączał wszystkich automatyk.
 

kwrom  Dołączył: 17 Lis 2009
Posiadam testuję wersję 9 Pro.
rychu napisał/a:
Ctrl+z
przyciśnięcie Edit/Undo (Edit/Redo) to cofnięcie (powtórzenie) ostatniej operacji?
rychu napisał/a:
opcja "no-correction".
to cofnięcie wszystkich?
A mam pytanie jak cofnąć program do ustawień "fabrycznych"? (bo można bardzo dużo namieszać z ustawieniami, poprzestawiać itp.)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
kwrom, ctrl+z cofa po jednym kroku. No-correction to fotka be edycji.
Co do resetowania programu, każde nowe zdjęcie jest zawsze wyświetlane z podstawowymi automatykami, wiec chyba nie istnieje ryzyko takiego narycia, ze wszystko leży. Jesli chcesz wszystkie fotki zresetować to wciskasz ctrl+a i zaznaczaja sie wszystkie w folderze wyświetlone na pasku dolnym, a potem jak wszystkie sa podświetlone klikasz no-correction. Masz zero na wszystkich.
Widzę, ze ostro sie bierzecie do roboty. No to dokładam takie jeszcze opcje. Robisz jedna fotkę na tip top. Klikasz ctrl+shift+c i masz skopiowane ustawienia w schowku. Zaznaczasz kolejna lub kilka kolejnych, a nawet wszystkie i klikasz ctrl+shif+v i w ten sposob masz wszystkie poprawione do wzorca pierwszego. Oczywiście, ze mało prawdopodobne by to pasowało do wszystkich, ale jak fotki sa robione w tym samym miejscu i tej samej porze to nie ma przeszkód, zeby robić kopie ustawień.

[ Dodano: 2017-03-20, 20:09 ]
Przy kopiowaniu trzeba uważać na narzędzie gumka bo tez sie kopiuje. I wtedy wymazywane sa obszary, których nie chcemy wymazywać. Lepiej o tym pamietać, bo jak zrobi sie wklejkę ustawień z korektami naniesionymi gumka i zobaczy to stosunkowo późno to najcześciej pozostaje ręczne klikanie i resetowanie działania gumki. Jak masz 20 fotek ok, jak 200 to juz nie jest miłe.

[ Dodano: 2017-03-20, 20:11 ]
No-correction jest tez w panelu po lewej z presetami.

[ Dodano: 2017-03-20, 20:16 ]
Jutro kolejne opowieści. Do jutra.
 

kwrom  Dołączył: 17 Lis 2009
M.K napisał/a:
Co do resetowania programu
powiedzmy że chcę zresetować cały program nie zdjęcia (bo np. poprzestawiałem "moduły" powiedzmy namieszałem w opcjach itp. -niewiedza kosztuje :-D )
M.K napisał/a:
Przy kopiowaniu trzeba uważać na narzędzie gumka
a co np. z cropem, horyzontem i ustawieniami automatycznymi dla danego zdjęcia?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach