zbyllu  Dołączył: 01 Mar 2008
Enzo napisał/a:
z prawdą jest jak z dupą - każdy ma swoją

Zgadzam się, tylko jeśli moja "prawda" powstaje na podstawie czyjejś "prawdy"…
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Jak ktoś lubi absurdalny skandynawski klimat w stylu Fargo (wiem, amerykański) albo Człowieka roku, to polecam Małżeńskie porachunki.
Do tego nasz rodak gra Rosjanina - świetna rola i przemiodny wschodni akcent. Chapeau bas.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
zbyllu, założę się o DA Limiteda, że każda z osób które miały okazję poznać całą rodzinę, lub jej część miała swoje spostrzeżenia i niekoniecznie musiały być one spójne. Mnie osobiście mierzi zarzucanie filmom fabularnym opartym na faktach, że nie oddają rzeczywistości 1:1. Przecież to odrębne dzieło jest - w omawianym przypadku bardzo dobre.
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
zbyllu napisał/a:
Enzo napisał/a:
z prawdą jest jak z dupą - każdy ma swoją

Zgadzam się, tylko jeśli moja "prawda" powstaje na podstawie czyjejś "prawdy"…

Enzo napisał/a:
(...)każda z osób które miały okazję poznać całą rodzinę, lub jej część miała swoje spostrzeżenia i niekoniecznie musiały być one spójne. Mnie osobiście mierzi zarzucanie filmom fabularnym opartym na faktach, że nie oddają rzeczywistości 1:1. Przecież to odrębne dzieło jest(...)


Twoja prawda zbyllu , będzie wypadkową twojej prawdy i prawd wcześniejszych. Złoży się na to wiele różnych czynników, począwszy od prawdy zawartej w życiu, następnie historii wyjściowej (filmie), a skończywszy na sposobie w jaki sam odbierasz określone bodźce, poziomie tego odbioru i zakresie informacji, które zarejestrujesz jako odbiorca. Gdybyś zobaczył jedynie zapis dokumentalny, to przekazując go komuś, znowu przekazałbyś już twoją prawdę, twoje odczucia zmieszane z tym, co zdołał zarejestrować Autor w opowiedzianej dla ciebie historii. Nawet jeśli reżyser postanowi, że wiarygodnie pokaże fakty z czyjegoś życia, zawsze będzie tam jego widzenie, to co uważał za istotne do opowiedzenia, to co złożyło się na spójną fabułę. Gdybyśmy spróbowali pokazywać jedynie zdarzenia, bez autorskich czy osobistych komentarzy, pozbawione emocji i jakichkolwiek prób kreowania nastroju oraz kierunku odbioru i myślenia, może bylibyśmy bliżej prawdy. Ale tylko bliżej i tylko może... Wystarczy wyjąć jeden klocek z układanki i obraz już się zmienia. A wszystkiego nie da się pokazać.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Kochani moi, zdecydowanie przeceniacie możliwości dupy. To racja jest jak dupa i każdy ma swoją.
Z prawdą to zupełnie inaczej. Prawda jest tylko jedna. :roll:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Ryszard napisał/a:
przeceniacie możliwości dupy

Nie byłeś na PPD w Zawoi?

Paterson czyli poezja w kinie. Bardzo przyjemny film. Te wszystkie smaczki które serwuje nam reżyser z ekipą są doskonałe. Kino które unosi widza 15 cm ponad chodniki.

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Prawda jest tylko jedna.

Jeden osobnik - jedna prawda :-P
 
barmiska  Dołączył: 27 Sie 2014
plwk napisał/a:
Jeden osobnik - jedna prawda :-P

Schizofreników nie bierzesz pod uwagę?
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
barmiska napisał/a:
plwk napisał/a:
Jeden osobnik - jedna prawda :-P

Schizofreników nie bierzesz pod uwagę?


Otóż to, *n , jeśli trafi się schizofrenik. Jakbyście jednak nie krążyli = ilości tyłków włącznie z tyłkami schizofreników, chyba, że jakieś anomalia anatomiczne.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Enzo napisał/a:
Paterson czyli poezja w kinie. Bardzo przyjemny film. Te wszystkie smaczki które serwuje nam reżyser z ekipą są doskonałe. Kino które unosi widza 15 cm ponad chodniki.
Niby tak, ale jak dla mnie film piekielnie powolny. Związek bardzo specyficzny. Z jednej strony pełna bezwarunkowa akceptacja, z drugiej poranna chemia i osobne życie w reszcie dnia. Główna para smętna jak po jakichś głupich jasiach. Fakt, że jest tam docenienie chwil, dnia, drobiazgów, ale wszystko w bardzo zwolnionym tempie. Azjata "aha" fajny :)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
W "Patersonie" rozśmieszył mnie jeden z motywów <UWAGA! SPOILER ALERT> Główny bohater co wieczór szedł na spacer z psem i wstępował na piwo, a zwierzak zostawał uwiązany na zewnątrz. W Czechach też tak mogę, z tym że pies wchodzi razem ze mną :-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Kytutr, a kto wychodzi z kim?
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Michu napisał/a:
Zwierzęta nocy Toma Forda

Wybitne kino. Bez dwóch zdań. Jeśli szukasz filmu, który przykuje Cię do fotela i od czasu do czasu w niego wciśnie to Zwierzęta nocy są właściwym wyborem. Jest tajemniczo, mrocznie, czasem wręcz nieznośnie. Ale całość jest po prostu bardzo dobra. Plus muzyka Abla Korzeniowskiego na okrasę.

Michu napisał/a:
La La Land

Mam problem z reżyserem tego filmu. Po raz kolejny uraczył mnie doskonałymi kadrami, smakowitą zabawą kolorem i światłem oraz równie dobrym montażem. Cóż z tego, jeśli poza doskonałością formy po raz kolejny umyka mi cała historia. Zupełnie nie obchodzi mnie działanie bohaterów, z żadnym z nich nie potrafię się zidentyfikować (mimo, że facet to mój imiennik a Emmę Stone cenię odkąd wystąpiła u Allena). Wszystko to jakieś takie chłodne, wykalkulowane, dopieszczone do ostatniego guzika w kadrze. Damien Chazelle świetnym rzemieślnikiem jest. Nic poza tym.

Manchester by the Sea - kameralna historia o trudnych tematach (śmierć, tragedia o której nie da się zapomnieć). Film wyciszony, ciepły ale zupełnie nie obojętny. Dobre kino.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Ja Zwierzętom nocy dałem... 5/10 z oceną: "Dziwi tak wysoka ocena. Film miał kilka faz, od bardzo męczącego i przytłaczającego, przez pusty i przedłużany aż po brak sensownego zwieńczenia czy puenty."
No ale co kto lubi, wiadomix. Pierwsza scena była tak męcząca, że całą ekipą, z którą oglądałem czekaliśmy, aż się skończy. Czuliśmy się zmęczeni razem z bohaterami - co można by uznać za plus filmu, że był przekonywujący, ale atmosfera była tak gęsta, że można by zawiesić taczkę siekier.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Pasażerowie Krótko mówiąc jest to film o międzyplanetarnej podróży kosmicznej w którym obserwowanie zmagań głównych bohaterów dostarcza więcej przyjemności niż efekty specjalne. Mi osobiście miło oglądało się ten film, chociaż z lekkim ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Zwariować ze szczęścia czyli wariacja z wariatkami. Z wierzchu słodko-gorzka komedia, w której kolejnych warstwach można doszukiwać się diagnozy współczesnych Włoch. W formie film odbiega od "Wielkiego piękna", za to w treści jest od niego bogatszy. Polecam!

[ Dodano: 2017-05-03, 19:12 ]
Masaryk czyli bardzo dobry film zza południowej granicy. Ciekawie opowiedziana historia o niebanalnym człowieku. Plus Michał Lorenc w tle, w doskonałej formie. Polecam!
Ps. Jest to historia syna TEGO Masaryka, stąd taki a nie inny tytuł dla Słowian. Za górami, za lasami nazwano go A Prominent Patient bo nazwisko im nic nie mówi (kaj som te Czechy?). Tyż piknie.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Obejrzałem (przedpremierowo) Kedi - sekretne życie kotów.
Piękny film o kotach mieszkających w Stambule. A może to film bardziej o ludziach? Pokazuje wspaniałe koty i wspaniałych, dobrych ludzi. Baaardzo pozytywny przekaz. Bardzo dobrze działa na duszę.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Polecam dobry włoski komediodramat z zaskakującym zakończeniem. Dobrze sie kłamie w miłym towarzystwie skłaniający do śmiechu i przemyśleń. Jeśli ktoś lubi Włochy, Włochów i włoską mentalność, to na pewno się nie rozczaruje.
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Potwierdzam, dobrze się ogląda. Film o życiu skupiający się na pewnej problematyce.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
U mnie nieco mniej ambitnie, bo najnowszy Guy Ritchie - Król Artur i Legenda Miecza. Nie zawiodłem się, jeden z moich ulubionych reżyserów wciąż w świetnej formie, choć zdaje sobie sprawę że nie dla każdego ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach