rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Kocie małe przestrzenie :D

 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Albo twój kot jest duży albo ja mam ogromne pudełka. ;-)

Pan Kitka powoli zaczął już wlazic do pudełek (może zacząłby wcześniej ale nie było żadnych na wierzchu) ale zdecydowanie nie wypełnia ich jeszcze w tak idealny sposób. Na ostatnim ważeniu miał prawie 4kg więc już pewnie do nich dobił.

[ Dodano: 2017-04-13, 22:36 ]
Aha.
Ma cudowne zielone oczy.
Mam nadzieję że słyszy ten komplement na codzień ;-)
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Jazz, a może Pan Jazz, waży 6 kilo ... Nie wiem czy to dużo czy mało :mrgreen:

Kiedy odbieraliśmy Emi i Jazz'a od tymczasowych opiekunów, było u nich jeszcze 11 kotów. W tym Garfield (prawie jak z filmu) i pewien czarny jegomość, który ważył 9 kilo :shock:
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Jest jeszcze włażenie do małych przestrzeni w szafach i szafkach wszelkiego rodzaju, mruczenie tam i odganianie łapą (niby drapieżne) wszystkich, którzy się zbliżą :mrgreen:
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
opiszon napisał/a:
Ma cudowne zielone oczy.
Fakt

[ Dodano: 2017-04-13, 22:43 ]
Znajomy, kiedy kot żony coś przeskrobał, zamykał go w pralce ... Zaczynam myśleć, że dla kota to wcale nie była kara :mrgreen: 8-)
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
rysiekll napisał/a:
Zaczynam myśleć, że dla kota to wcale nie była kara

Pewnie, że nie. U mnie Pimpeusz przebywa w pralce codziennie przynajmniej godzinę ;-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Mój uwielbiał pudełka kartonowe i jeszcze miał zwyczaj, że je rozszarpywał :roll:
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Kotki lubią małe, ciasne norki, a najlepiej, żeby to było trochę wyżej- czują się wtedy bezpieczniejsze. Jak nie ma pudełek, otwartych szaf, itp., to czasem wystarcza im damska torebka, którą zapomniałyśmy zamknąć.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
KasiaMagda, do rozszarpywania mam specjalny kartonowy drapak - tak jakby wiele warstw kartonu.

U mnie do pralki kot nie ma dostępu bo jest w odizolowanym pomieszczeniu ale wszelkie małe zakamarki to jego kryjówki.
A jak zostawię 5cm szparę w szafie to najpewniej siedzi gdzieś na Vaderowych ubraniach. Moje na szczęście są dużo wyżej ;-)

 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
KasiaMagda napisał/a:
jeszcze miał zwyczaj, że je rozszarpywał
Dlatego Jazz dostaje pudełko raz na jakiś czas ;-)

Zazwyczaj również rozszarpuje pudełka na strzępy. To jednak nic. Najszczęśliwszy jest jak upoluje "bezpańską" gąbkę do naczyń lub kąpieli ... Kiedyś, po powrocie do domu, na środku salonu zastaliśmy koło z kawałeczków gąbki o średnicy prawie 2 metrów ... Miał używanie :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Przed laty moja domowa kotka uwielbiała chowanie się do piekarnika (do czasu) i do szuflad z bielizną pościelową.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
To jeden mój kot jak był mały wchodził na szafę, żeby dostać się do szklanego wazonu w kształcie kuli, no i raz źle wycyrklował spadł z wazonem i się skończyło wchodzenie.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Sesji pudełkowej ciąg dalszy, tym razem z Emi



 
KasiaMagda
[Usunięty]
Źrenice na maxa, u kotów to fany efekt pobudzenia :)
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Emi uwielbia zabawy ze sznurkiem ...

Jeszcze jedno, ostrość jest, tylko czas migawki za długi ... Za to akcja jest :)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
A tu "przysłona" całkowicie otwarta :) Fajny kociolek.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Cytat
A tu "przysłona" całkowicie otwarta :)
Tak, ale ostrość jest gdzie ma być ... czasu nie skontrolowałem :/ ...
 
AChmiel  Dołączył: 14 Lis 2009
Za to dynamika zabawy podkreślona. Dłuższy czas by był jeszcze lepszy.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
AChmiel, w sumie najlepiej byłoby wydłużyć czas i ustawić lampę na drugą kurtynę ... I dużo prób zanim wyjdzie coś fajnego ...
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Mieczysław nie maluje jajek. Bo nie ma.


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach