manfred  Dołączył: 31 Sty 2009
Koniec Fuji Superia 200, X-TRA 800 oraz 1600
Cześć. Spóźniona z miesiąc informacja, być może gdzieś było już o tym, ale słyszał ktoś coś już na ten temat?
Wycofana zostaje Superia 200, X-TRA 800 oraz 1600.

https://www.zorkiphoto.co...lm-photography/

Trochę szkoda, bo czasem jednak używałem Superii. Zawęża się nieco wybór przez to.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Specjalnie mnie to nie dziwi i nie martwi. Era dobrego filmu kolorowego już dawno za nami. Na kolorze już ładnych parę lat nie robiłem, a na Fuji: Xtra400, Reala, że jeszcze o slajdzie Sensia wspomnę. Pozostały wspomnienia i parę fotek.
 

dilbert  Dołączył: 21 Wrz 2008
Oni coś z tej emulsji w formacie 120 sprzedawali?

Na wiosnę tego roku w przypływie słonecznej euforii nawet strzeliłem dwie rolki Superii 200 i... to jednak nie to. Na małym obrazku te amatorskie emulsje sensu moim zdaniem nie mają. Chociaż Kodacolor chyba trzyma się mocno, więc jak napisał rychu, wielkich lamentów po Fuji nie będzie :)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
dilbert, bo ta 200, to jedna z najsłabszych klisz. 100 czy 400 to zupełnie co innego.
 

manfred  Dołączył: 31 Sty 2009
rychu napisał/a:
dilbert, bo ta 200, to jedna z najsłabszych klisz. 100 czy 400 to zupełnie co innego.


Ja też nie uważam tego negatywu za jakiś cud, sam osiągałem wyniki raczej mieszane, ale widziałem parę filmów na YT z wklejonymi samplami (para z Niemiec używa tego negatywu na wyjazdach) i bardzo dobra jakość to co najmniej. Wychodzi, że to może kwestia labu, bo z tego co widziałem na jednym z ich filmów, lab jeszcze profesjonalny, pełno negatywów na półkach.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Niby szkoda tych filmów, Realę 100 wspominam bardzo ciepło, Superii X-Tra 400 jeszcze niedawno używałem, ale kolor z cyfry jest dla mnie dużo bardziej przyjazny. W ME-Supera od roku z kawałkiem pakuję tylko B&W. Obecnie jest to "lab-friendly" Ilford XP2 - ale prędzej przerzucę się na samodzielne wołanie filmów w "tradycyjnej" chemii niż wrócę do koloru.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
espresso napisał/a:
A czym zastąpisz Velvię?
A w jakim sensie? Co daje małoobrazkowa Velvia, czego nie da małoobrazkowa cyfra?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ryszard napisał/a:
Co daje małoobrazkowa Velvia, czego nie da małoobrazkowa cyfra?
Porównywanie gruszek do jabłek. IMHO kolorowe slajdy 135 mają sens li tylko na ścianie. Cyfra, wiadomo, ma zastosowanie wszechstronne i wszędzie indziej nada się bardziej. Ale co rzutnik to rzutnik :-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
espresso napisał/a:
Prawie to co daje matryca CCD z 645D
Spróbowałem kiedyś amatorskich slajdów Fuji, Sensii bodajże i jak przypomnę sobie mikrą tolerancję naświetlania oraz bardzo wysoką kontrastowość - to aż trudno uwierzyć. Obecnie na wyznacznik "pejzażowej przydatności" aparatów cyfrowych kreuje się DR, sięgający w najlepszych aparatach 14..15EV. Slajdy, tak czytałem u mądrzejszych ode mnie, to ponoć rząd 5..6EV. Jak się na to zapatrujesz jako praktyk mający bezpośrednie porównanie?
 

manfred  Dołączył: 31 Sty 2009
Ja ogólnie twierdzę, że jeśli ktoś chce robić na kolorze to robi od czasu do czasu.
Dla innych jest to bezsensowne.
Ja bardzo lubię mieć kolorową rolkę w analogu podczas wyjazdu. Widać po aukcjach na portalu popularnym, że kolorowe negatywy schodzą, więc nie tylko ja robię :)
Z efektów zazwyczaj jestem bardzo zadowolony i są nieco inne niż z cyfry.
Oczywiście, że obróbką w LR jestem w stanie się maksymalnie zbliżyć do wyglądu negatywu, ale jednak co zdjęcie prostu z puszki to moje. Lab mam przyzwoity, skanowanie też, niedrogo wychodzi, więc od czasu do czasu zrobię film.
Poza tym obiektyw 55mm inaczej zachowa się na cyfrze (crop), a inaczej na filmie 35mm (ekwiwalent ogniskowej). Poprawcie mnie jeśli się mylę, bo mogę głupoty gadać z tą ogniskową.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Chyba zabiorę nad morze ostatnią rolkę V50, która mruga do mnie z lodówki. To będzie prawdopodobnie ostatnia moja kolorowa rolka w tradycyjnej fotografii. Chyba, że objawi się nam ktoś taki jak flood - tak jakoś miło wspominam te zakupy :-D
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
espresso, w zasadzie zestawienie mojego technicznego pytania i Twojej, nacechowanej nieco emocjonalnie odpowiedzi, zawiera w sobie starą prawdę, sedno sprawy, że najważniejsze są zdjęcia, nie parametry.
Tak, doczytałem, że Velvia wyciąga 160 linii/mm i jest najostrzejszym filmem świata. Słyszałem, że słynie z niesamowitego nasycenia kolorów. Zapewne robi to wielkie wrażenie gdy wyświetlasz slajd na kilkumetrowym ekranie. Tak, wiem - nieraz o tym pisałeś - że dążysz do technicznej doskonałości zdjęć. To wszystko ważne. Dla mnie jednak w Twoim poprzednim poście najbardziej widać, że po prostu bardzo to lubisz i dla uzyskania efektu zniesiesz niską czułość, taszczenie statywu, magazynowanie filmów w lodówce i bynajmniej nie najtańsze wywoływanie.
I bardzo dobrze, o to chodzi :!:
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
Dobrze by było na następnym PPD zrobić slajdowisko slajdów celuloidowych............
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
espresso napisał/a:
zapewne wszystkim chodzi o efekt końcowy

W głównej mierze, ale ja np. lubię również sam proces dochodzenia do niego. ;-)
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
espresso napisał/a:
fotonyf napisał/a:
Dobrze by było na następnym PPD zrobić slajdowisko slajdów celuloidowych............
Były kiedykolwiek produkowane slajdy na podłożu celuloidowym :?: ;-)

Zawsze mam problem jak nazwać fotografię niecyfrową.
Kiedyś była "fotografia" i wszyscy wiedzieli o co chodzi. Potem była fotografia cyfrowa, więc to co było zaczęto nazywać analogową. Ale zupełnie mi się to nie podoba.
Więc nie wiem jak więc ją nazywać, ale mam nadzieję, że generalnie wiadomo o co chodzi.. :-)
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Superia 200 jest na drugim miejscu. Na liście najbardziejgównianychkolorowychfilmównaświecie. Zaraz za Fujicolor C200.
Superii 800 nie widziałem w sklepach od lat. Superię 1600 co prawda widziałem, ale ta z kolei od lat ma cenę z księżyca.
Więc... do piekła z nimi! :evilsmile:

[ Dodano: 2017-07-17, 22:58 ]
A tak w ogóle to chyba fake news - poza tym jednym, podlinkowanym w pierwszym poście artykulikiem, internet milczy w tej sprawie.
 

manfred  Dołączył: 31 Sty 2009
Właśnie tym tematem szukałem też potwierdzenia dla tego faktu.
Nawet gdyby znikała to nie będzie aż tak wielkiego problemu - i tak zazwyczaj kupuję coś z Kodaka.
Z kolei pod koniec roku trafia do sprzedaży wznowiony Ektachrome, zobaczymy jak się to będzie sprawowało :)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Ale tylko mikrofilmy.

W twoich ustach to brzmi jak 35 mm :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach