Arczibandit  Dołączył: 25 Maj 2007
Dobry super-zoom... [bez względu na cenę]
Pojawiła się potrzeba zakupu kompaktowego aparatu cyfrowego dla bliskiego członka rodziny.

Potrzeby jak wiadomo typowo profesjonalne czyli... family album ;-)

Co byście polecili?

Wymagania to stabilizacja obrazu, super-zoom typu X-naście, rozsądna optyka no i możliwie jak najmniejsze szumy...

Myślałem o modelach:
- Panasonic Lumix FZ-18
- Sony DSC-H9
- (nadchodzący) Olympus SP 560
- (ewentualnie, bo zbyt mało 'kompaktowy' funkcjonalnie) Panasonic Lumix FZ-50

Myślałem jeszcze o Fuji FinePix S9600 (względnie niskie szumy), ale ze względu na brak stabilizacji raczej odpada...

Wszelkie porady i opinie mile widziane... ;-)
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Ja to zawsze uważałem, że w dziedzinie kompaktów świetnie daje sobie radę Canon. Tylko akurat wypadłem trochę z ich oferty.

Pamiętam A80, A95, potem A620 - a teraz widzę A650, który ma stabilizację, 12MPix, zoom 35-210 (nie powala, ale mój A95 optycznie jest OK), no i na pewno bardzo bardzo małe szumy (w każdym razie w A95...)

Może tym się zainteresuj.

Dla mnie nie bez znaczenia jest odchylany LCD, to naprawdę bardzo ułatwia pracę.
I cenię sobie również zasilanie z paluszków (to też widzę w A650)
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Miałem kiedyś Canona A60 i byłem bardzo zadowolony z jakości fotek. Ale to dawne czasy ;)

Wracając do tematu - z kompaktów, które dysponują większym zoomem z pamięci mogę wymienić:

Canon S5 IS (7 mpix, zoom 12x, stabilizacja);

Panasonic TZ2 lub nowszy TZ3 (6 mpix, zoom 10x, stabilizacja i przy tym wszystkim jest dość kompaktowy);

Fuji S5700 (7 mpix, zoom 10x, bez stabilizacji);

Fuji S8000 (nowość od Fuji, 8 mpix, zoom 18x, stabilizacje, detekcje twarzy i inne bajery).

Wszystkie aparaty, oprócz S5700, kosztują ponad tysiąc złotych.
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
za Sampem, canon robił rewelacyjne kompakty A75 -> A95, jak obecna oferta niestety nie wiem.
W ostatnich 2 latach poleciłem kilkanaście panasonic-ów i ludzie byli zadowoleni (zdarzało mi się być zdziwionym jakością zdjęć takiego matołka za 500zł). Słyszałem tez od znajomego wiele dobrego o soniakach - chyba H2.
Osobiście polecam hubrydy panasonic, tylko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy bardziej potrzebuje ktoś większego zoomu czy aparatu z lepszą ergonomia i np. możliwością podpięcia lampy. Myślę ze lepszym wyborem jest FZ50, FZ18 ma bardziej upchane pixele a i jakość tego szkiełka przy max ogniskowej będzie raczej mierna.
Tutaj mały test http://www.dpreview.com/reviews/sonyh9/page16.asp
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Olympus SP-550 ostatnio znacznie na dniach potanial i ma wszystkie faktory o jakie pytasz - czyli stabilizacje i zoom x18 - czyli teoretyczny odpowiednik ogniskowej 28-504mm,
polskie menu i oprogramowanie, calkiem niezla jakosc obrazu jak na takie malenstwo, no i szerszy kat na starcie niz konkurencja.

Napisalem teoretyczny odpowiednik 504mm - bowiem przeprowadzilem maly test - zrobilem zdjecia z mojego lusterka GX-1S z zalozonym kitem 18-55, a potem z Tamronem 70-300
oraz kolegi Olympusem SP-550.

Efekt porownywania zdjec to:

a/ ogniskowa 84.2 mm w przeliczeniu na 504mm jest swietnym chwytem marketingowym - porownywalny kadr ze zblizenia na Tamronie 70-300 to okolice 220-230 mm Tamrona (co prawda mozna napisac, ze po cropie to i Tamron ma 450mm ..marketingowo;).

To oznacza, ze lusterko z 70-300 ma zooma (tak na oko gdyby ktos chcial robic takie porownania) to tak bedzie i x20 :evilsmile: i kompakt cyfrowy nawet z x18 nigdy go nie przeskoczy - mimo ze bedzie mial jeden z lepszych obiektywow w swojej klasie.

b/ stabilizacja moze i jest, i zdjecie z Olympusa jest czytelne - ale w niczym sie nie umywa do ilosci szczegolow i jakosci obrazu uzyskanej z lustrzanki bez stabilizacji dla mojej maksymalnej ogniskowej, a fote robilem z reki. Tabliczki z napisami na zdjeciu - na Olympusie to juz mydelko, a u mnie mozna przeczytac tresci na nich napisane.

Ale jak za takie pieniadze (okolice 1250 zl) - to jest to obecnie ciekawa propozycja dla amatorow. Gdybym mial kupowac aparacik na wycieczki rowerem - zastanowilbym sie nad wersja ekonomiczna zakupu czyli nad Fuji 5700 - zaleta jego jest niska cena (okolice 800 zl) mimo ze mozliwosci jakosciowe ma niestety sporo nizsze niz jakie mial wczesniejszy fajny model Fuji 5600 - producenta ratuje to, ze trzyma dobra relacje mozliwosci (zoom x10, pseudostabilizowanie :mrgreen: , polskie menu i instrukcja papierowa) do ceny.
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
Kup canona S3 IS - naprawdę dobra jakość za rozsądną cenę.
 
Filippo  Dołączył: 29 Wrz 2007
Moja Kochana Żona ma Panasonica FZ 50 i muszę przyznać, że jakość zdięć z tego aparatu jest zaskakująco dobra. Szumy nie są wcale takie duże jak się pisze, solidny zoom z regulacją na obiektywie, jak w lustrzankach i skuteczna stabilizacja. Istotny minus to cena, która jest stabilna na dość wysokim poziomie.
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Wczoraj zauważyłem, że do hurtowni wszedł nowy Canon SX 100 IS. Dzisiaj klient będzie go odbierał, to pomacam ;)
8Mpix, 10x zoom, stabilizacja, rozpoznawanie twarzy, itp. Cena trochę ponad 1000 PLN (przynajmniej u mnie ;) )
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Misztu napisał/a:
rozpoznawanie twarzy
a co to za cudo, pomija niektóre twarze, czy jak?
 

Cześ  Dołączył: 15 Lut 2007
piotr_luk, to jeszcze nic, Sony H3 ma funkcję rozpoznawania uśmiechu! Poważnie!
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
Cześ napisał/a:
ma funkcję rozpoznawania uśmiechu!
czego to nie wymyślą, żeby podbić cenę. A istnieje jakiś katalog (dołączony do instrukcji) poprawnych uśmiechów?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Jak będziesz miał zbyt poważne modele, to wogóle im zdjęcia nie zrobisz . :lol: Ciekawe, czy rozróżnia tzw. głupawy uśmiech od normalnego ?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Się śmiejecie, że są opcje rozpoznawania twarzy czy coś. A taka kasetka ma osoby tryb dla fotografowania psów i kotów! O!
Ktoś ma pojęcie czym się toto różni?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
matb napisał/a:
czym się toto różni
Pies robi hau,hau, a kot nie. :-P
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
Misztu napisał/a:
rozpoznawanie twarzy

Ten ficzer jest niedopracowany. Pan Wrotniak (z wrotniak.net) stwierdził, że aparaty nie odróżniają twarzy od (_._) jak przetestował to jego syn :mrgreen:
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
piotr_luk napisał/a:
a co to za cudo, pomija niektóre twarze, czy jak?


Przy portretach podobno coś daje. Dla mnie to herezja takie ficzery. Niedługo aparaty same będą rozpoznawały kiedy warto zrobić zdjęcie :P

Wiadomo, trzeba przyciągnąć klientów bajerami, bo konwencjonalne metody już nie wystarczają.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Misztu napisał/a:
Przy portretach podobno coś daje.

Wyszukuje twarze w kadrze i ustawia ekspozycje oraz ostrosc na nie. Przydatne, kiedy jestes na wycieczce i dajesz komus aparat, zeby Ci zrobil zdjecie :mrgreen: ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach