x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
jannad napisał/a:
Czyli podobnie jak w K5-IIs. Myślałem że w KP będzie pod tym względem lepiej.


Nie wiem jak jest z KP ale na pewno lepiej, co już cytował tref. Do mojego użytku taki AF jaki jest w Trójce się sprawdza i jak to określił klasyk "po prostu działa".

Paffcio napisał/a:
Żeby to jeszcze tańsze było...


Kup na raty :mrgreen:
 
skwara  Dołączył: 16 Sie 2007
Na raty jest taniej?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na początku mniej boli :mrgreen:
 
skwara  Dołączył: 16 Sie 2007
Tylko pozniej się oczka otwierają :) i jest płacz.
 

Obywatel AP  Dołączył: 15 Paź 2010
Myślę, że w ramach wariantu oszczędnościowego warto rozważyć K-70, które ma tę samą matrycę i jest o połowę tańsze (zwłaszcza po odliczeniu kosztów DA 50 1.8 dodawanego teraz za 1 zł) :-) Za część zaoszczędzonych pieniędzy można kupić jakiś sensowny obiektyw.

Oczywiście wszystko zależy od tego, na ile ktoś wycenia teoretycznie lepszy autofocus (więcej punktów) i kilka dodatkowych cech. W przypadku moich potrzeb (głównie macro), K-70 ma znacznie lepszą relację ceny i użyteczności.

Tutaj jest bardzo dobra tabelka porównująca K-70, KP oraz K-3II:

https://www.pentaxforums....ifications.html
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
K-70 nie ma tej samej matrycy, tudzież ma ją zupełnie inaczej oprogramowaną, bowiem jakość zdjęć z tych dwóch aparatów jest zauważalnie inna. Moim zdaniem to włąśnie jakość obrazka powoduje tak wysoką cenę KP.
 

Obywatel AP  Dołączył: 15 Paź 2010
To ciekawa sprawa, to test z PentaxForums.com sugerował, że matryca jest ta sama. Z tego co widzę, obydwie matryce minimalnie różnią się liczbą pikseli, więc może rzeczywiście coś jest na rzeczy.

Co do jakości obrazu - na jpegach z ISO 1600 nie widać różnicy (albo nie jestem dobrym "piksel peeperem") ;-)

Przykłady z ISO 1600 (uwaga duże pliki):

K-70
http://www.imaging-resour...I001600NRAD.HTM
KP
http://www.imaging-resour...I001600NRAD.HTM
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Obywatel AP napisał/a:
Co do jakości obrazu - na jpegach z ISO 1600 nie widać różnicy

Na ISO 1600 zapewne nie zauważysz różnicy pomiędzy jakimikolwiek współczesnymi lustrzankami i bezlusterkowcami APS-C. Istotne jest to co dzieje się z obrazem przy 6400 i wyżej. Tutaj KP robi różnicę.
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
Enzo napisał/a:
Tutaj KP robi różnicę.


Widać, że im nowsza matryca tym lepszy efekt daje ten dodatkowy procesor obrazu.
 

Obywatel AP  Dołączył: 15 Paź 2010
Rzeczywiście, na ISO 12 800 widać już różnicę na korzyść KP (w stosunku do K-70). Dla mnie wychowanego na matrycy CCD z K-10d to już są abstrakcyjne czułości ;-) Ale mówiąc serio: w przypadku makro, nie widzę sensu stosowania takich wysokich czułości. Nawet dla dobrych obiektywów makro ostrość mocno spada poniżej f/16. Mam Schneider Kreuznach 100 2.8 Macro (samsungowy klon SMC-D FA 100 2.8 Macro), w którym widać ten proces. Dlatego większą głębię ostrości lepiej uzyskać przez połączenie kilku zdjęć (stacking) niż żyłowanie się z przysłoną f/24 - f/32.

Co do użyteczności wysokiego ISO w innych dziedzinach fotografii się nie wypowiadam - z braku doświadczenia :-)
 

zuka68  Dołączył: 31 Maj 2010
Obywatel AP napisał/a:


Co do użyteczności wysokiego ISO w innych dziedzinach fotografii się nie wypowiadam - z braku doświadczenia :-)


Myślę, że makro i wysokie czułości to nieporozumienie. W tego rodzaju fotografii ja staram się z czułością zejść jak najniżej, aby zachować szczegóły i rozpiętość tonalną.
Moc takiej matrycy widzę wszędzie tam gdzie nie można użyć lampy lub nie wypada używać. Moje typy to kościół, wesele, wszelkiego rodzaju imprezy i ogólnie wszędzie tam gdzie trzeba zamrozić obraz, a nie rozmazać....
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Im lepsza wyższa czułość (np. 12.800), tym lepsza dynamika i tonalność na niższych czułościach (np. 3.200). Sam nie mam za wielkiego doświadczenia w makro, ale widziałem zdjęcia robione w jasny dzień, w ciemnym lesie przy f16, czasie 1/100 i ISO 3.200. A możliwości komponowania ujęcia z kilku też nie zawsze wchodzi w grę ze względu na podmuchu (nawet delikatne) wiatru.
 

zuka68  Dołączył: 31 Maj 2010
Dla użytkowników DXO Optics PRO11 i KP - w dniu dzisiejszym pojawiło się wsparcie dla tej puszki
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Jak już pisałem w innym wątku, wczoraj byłem na warsztatach z Mattem Emmetem organizowanych przez SRS i Ricoha. Warsztaty i obiecane "specjalne oferty" przyniosły zamierzony przez organizatorów efekt i do domu przywiozłem śliczne, czarne body ;-)
Nie da się ukryć, że jest poprawa w stosunku do k-50 niemal na każdym polu (ergonomia, użyteczne ISO, AF). Niestety nie da się tego napędzać "paluszkami" AA i pilot który bardzo polubiłem będzie bezużyteczny :-/
Przedstawiciel Ricoha cięcia użytkowe, takie jak zasilanie bateriami AA czy slot na drugą kartę pamięci, tłumaczył zminimalizowaniem wielkości puszki. Nie mi to oceniać, niestety trzeba było pójść na kompromis.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
krzychu1979 napisał/a:
Przedstawiciel Ricoha cięcia użytkowe, takie jak zasilanie bateriami AA czy slot na drugą kartę pamięci, tłumaczył zminimalizowaniem wielkości puszki.

To chyba najbardziej dziwaczne zarzuty jakie można postawić producentowi wobec tego aparatu.
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
To chyba jedyne zarzuty jakie można postawić producentowi wobec tego aparatu ;-) . Ale faktem jest, że zasilanie nie jest jego mocną stroną. Wczoraj wyprowadziłem go na pierwszy spacer zeby pobawić się interwałami z nakładaniem i po trzech może czterech zdjęciach złożonych z 20 klatek wskaźnik baterii zmienił kolor na czerwony. Co prawda po wyłączeniu i ponownym włączeniu ponownie wskazywał pół baterii ale pewien niesmak pozostał.
Trzeba się pogodzić z losem i kupić zapasowe baterie.
Zresztą zastosowanie mniejszej baterii niż w K-3 też jest wymuszone wymiarami puszki (podobno).
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
W testach wyczytałem, że poprawiono działanie AF np. w stosunku do K-3. Po czym wziąłem wczoraj w rękę KP w zestawie z FA 35/2 i po próbie wykonania szybkiego zdjęcia w sztucznym świetle wybuchnąłem śmiechem (zgodnie z tłumaczeniem trefa aparat zrobił: wiem gdzie celujesz-ostrzę-ostrzę-złapałem ostrość). Czy z obiektywami DA Limited i nowszymi od 35-ki konstrukcjami jest lepiej?
 

krzychu1979  Dołączył: 17 Wrz 2011
Z tego co wiem to poprawa jest duża w najnowszych konstrukcjach. Podobno z najnowszym 55-300 błyskawicznie dojeżdża w punkt, bez żadnych poprawek. Ale mam te informacje od ludzi których zadaniem było sprzedać mi to cudo. Z Limitedami ostrzy w ekspresowym tempie, ale K-50 też nie miał z tym problemów.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Enzo, każdy kolejny Pentax z wyższej półki ma rewelacyjnie poprawiony AF który trafia bez problemu ;-)

Przestałem w to wierzyć w k-5.
Tak wiem, k-5II miało ten rewolucyjny, wreszcie celny i szybki AF ;-)
A potem k-3, k-3II.

Pewnie jest dużo lepiej teraz, ale nie z wszystkimi szkłami.
Wolnego AF w DA* nie poprawisz, celności śrubokrętowego też nie (bezwładność przekładni - chyba że zrobisz to co dzieje się teraz, czyli spowolnienie w celu zmniejszenia bezwładności).
Jak nie staniesz, dupa z tyłu ;-)

I zawsze usłyszysz że to już, nowy korpus ma celny i szybki AF ale potrzebujesz szkieł z nowym typem napędu - czyli po premierze k-5 DC, a teraz PLM czy jak to się tam nazywa...

:evil:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Z FA 35 trafia w punkt, ale błyskawica to nie jest. Tak samo z 10-17 na śrubie.

Za to z 24-70 jest dużo lepiej.

Fakt, ze AF KP nie ma poprawek. Ustawia i jest w punkt, nie musi doostrzać.

To, o czym pisze Enzo - wcześniej nie zauważyłem - aparat najpierw pokazuje czerwony punkt, potem dopiero rusza obiektywem i na końcu pokazuje znów czerwony punkt z pipnięciem. Coś, jakby już przed rozpoczęciem ostrzenia informował, ze wie gdzie ma ustawić i że da radę.
Potem wziąłem k-3II i misi tak samo z FA35. Jaki ruch doostrzający jest minimalny, to dwóch czeronych kropek prawie nie widać, zlewają się w jedną.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach