skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
W sumie nie pomyslalem zeby sie pochwalic, ale woze w samochodzie Wacaco Minipresso - bedzie na Grzybkach ;)

pz
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
bakulik, i wszystko jasne. :mrgreen: :-B
matb, siorbnął bym kawy wyprodukowanej czymś taki celem wydania opinii. Może kiedyś się przytrafi. :-B
skaarj, jestem ciekawy Minipresso. :mrgreen:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Zbynio napisał/a:
siorbnął bym kawy wyprodukowanej czymś taki celem wydania opinii

Mogę zabrać phina i wietnamskie kawy na Grzybki, to posmakujesz. :-) Jak chcesz, to możemy spróbować zaparzyć w nim coś Twojego, tylko musiałbyś zmielić to grubiej, tak przy 30 na skali Twojego młynka. ;-) Mogę nawet wyciąć okrągły filtr z papieru. :-P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Zapraszam z eksperymentami do naszego domku :-D . Ciekawe jak to będzie smakować z sernikiem.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Myślę, że idealnie. ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
skaarj napisał/a:
woze w samochodzie Wacaco Minipresso

I jak to-to się sprawdza? Bardzo upierdliwe w obsłudze? No i kawa: daje radę???
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
bakulik, bardzo chętnie spróbuję, a z kawą coś wymyślę. :mrgreen: :-B
plwk, już się cieszę. :mrgreen:
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
matb rade daje, obsluga jest mniej klopotliwa niz myslalem.
Pojemnik na kawe to jest osobne naczynko trzymane miedzy korpusem, a nakretka - czyszczenie standardowe, wiec o tyle trudniej ze pod namiotem to raczej nie masz pedzelka do czyszczenia, a przypadkowy znaleziony patyczek :)
Samo parzenie to kilka nacisniec pompki, nawet przy moich zniszczonych dloniach jest to wykonalne.

pz
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
skaarj, ciekawe, ale nie wiem czy aeropress nie jest prostszym "mobilnym" zestawem, lżejszym i łatwiejszym w obsłudze i myciu :)
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Raczej nie - z tego co widze aeropressa musisz oprzec stabilnie na naczynku, do ktorego odbierasz kawe. Ja zazwyczaj w pracy uzywam papierowych kubkow jednorazowych zeby nie bawic sie z czyszczeniem - uroki budow ;)

pz
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
ładna pianka, z aeropressa mi taka nie wychodzi, chyba bliżej kawce z tego urządzenia do prawdziwego espresso (większe ciśnienie) niż aeropresso ;)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
W Borówce promocja :)
 
proBoguslaw  Dołączył: 16 Gru 2016
Ja np. uwielbiam popijać kawę parzoną w kawiarce. Zazwyczaj są to jakieś włoskie marki bo znajomi przywożą mi takie zazwyczaj w prezencie.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
pszczołowaty, teraz do aeropresa można dokupić specjalny dodatek: fellow prismo. To taka nakładka zamiast standardowej "zakrętki", dzięki której ma się robić kawę ciśnieniową, znaczy espresso. Nie wiem jak efekty, nie próbowałem. Nawet nie wiem, czy crema jest. Trzeba mielić więcej kawy (ok 20g) i do tego drobno, jak do ekspresu. A z tym przy ręcznych, turystycznych młynkach jest problem :(
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
matb, Akurat kiedy czytam tę wiadomość, do poczty wpadła mi oferta z tym ustrojstwem.
85 zł? Chyba się skuszę...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
matb napisał/a:
Trzeba mielić więcej kawy (ok 20g) i do tego drobno, jak do ekspresu. A z tym przy ręcznych, turystycznych młynkach jest problem :(

Ale jak już się człowiek namieli ręcznym hario kawy do kafeterki trójki (trochę to trwa), to potem nie ma wyjścia - musi smakować.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
matb napisał/a:
Trzeba mielić więcej kawy (ok 20g) i do tego drobno, jak do ekspresu. A z tym przy ręcznych, turystycznych młynkach jest problem :(

szybko kawa będzie ubywać ;) Ciekawe, jakiś filmik reklamowy na jutubie pokazuje ładną kremę. Młynek mam tylko ręczny
https://www.youtube.com/watch?v=daHVyiUoRYw
Zaczekam na Galexa :mrgreen:

[ Dodano: 2018-01-25, 15:22 ]
proBoguslaw, kawiarkę też lubiłem, teraz tylko strzykawa, wiem, wygląda tak sobie, ale kawa dużo bardziej mi smakuje ;)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
weekend darmowej dostawy w Borówce, jak ktoś pija z niej kawę ;)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
W domu piję kawę zawsze rano, jako pierwszy posiłek, to jest rytuał i nie zmienię go choćbym miała nie schudnąć.
Jak kładę się spać, to czasem myślę o tej rannej kawie. Jest, to kawa rozpuszczalna, zalana 3/4 wodą, 1/4 mlekiem UHT 3,2% - tylko taka, nigdy inna.

Najbardziej kawa smakowała mi we Włoszech, takiej nie spotkałam w PL, nawet w lepszych knajpach.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Dlatego napisałam, że piję taką w domu i taka mi służy. Ale dobra kawa, to tylko z expresu pita we Włoszech najlepiej w Wenecji przy ponte Rialto :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach