FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
Wodoszczelność Pentaxa
Miałem ostatnio na evencie niemiłą akcję. Padało, ale nie to że lało, akurat w newralgicznym czasie mocniej ciut padało i musiałem mocno działać, nie było mocy o jakimś chowaniu aparatu, przysłanianiu torebką itp. No i nie ściekała woda ze sprzętu, po prosto był mokry, wilgotno było.
No i po tej newralgicznej akcji obiektyw Pentax FA DA 24-70/2.8 przestał automatycznie ostrzyć, raz na kilka przyciśnięć spustu powoli mu się udawało. Po prostu padł af. Na szczęście jakoś sobie radziłem innymi obiektywami, po ok. godzinie wrócił prawie do normy, później jak (pewnie wysechł) było już ok.
To jak jest z tą wodoszczelnością? Reklamować obiektyw? Jest na gwarancji. Słabo to widzę bo używam go non stop, co prawda zostawiłem tamrona 28-75 ale...
Jakie macie doświadczenia w tym temacie?
Z body K-1 nic się nie działo
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
FraZa, one nie są wodoszczelne tylko bryzgoodporne. Trudno byłoby chyba zrobić obiektyw całkowicie wodoszczelny i dodatkowo zoom. Przykre tylko, że spotkało Cię to w czasie pracy.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Cytat
Obiektyw wyposażony jest w niezawodną uszczelnioną konstrukcję, odporną na warunki atmosferyczne. System uszczelek skutecznie zabobiega przedostawaniu się wody i kurzu do wnętrza obietywu. W połączeniu z korpusem uszczelnionych lustrzanek cyfrowych PENTAX zapewnia niezawodną pracę w trudnych warunkach, podczas deszczu czy mgły.
tyle ze strony producenta - https://www.ricoh-imaging...-ED-SDM-WR.html - podkreślenie moje. Wyraźnie widać, że szkło do reklamacji :-P
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Używałem K-1 plus 24-70 w czasie bardzo dużego deszczu, w dodatku było to w kompleksie basenów termalnych, więc dodatkowo bardzo dużo pary.
Nic się złego nie wydarzyło, i aparat i obiektyw działają bez zarzutu.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
powalos napisał/a:
FraZa, one nie są wodoszczelne tylko bryzgoodporne. Trudno byłoby chyba zrobić obiektyw całkowicie wodoszczelny i dodatkowo zoom.

https://www.optyczne.pl/1..._obiektywu.html
Jak się nie da jak się da? :mrgreen:

A odpowiadając w temacie to fotografowanie obiektywami WR w deszczu jest możliwe jedynie na własną odpowiedzialność i tego trzeba się trzymać.
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
FraZa, u mnie bez deszczu zdarzyło się kilka razy i obiektyw przestał ostrzyć, ale AF wracał do żywych po wyłączeniu i włączeniu puszki.
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
No dobra, to co robić?
Zadzwonię jutro do Optotechniki, ciekawe co powiedzą?
Jest możliwość że to można "naprawić"? Uszczelnić, zakitować? :)
irek83 - u mnie po wyłączaniu nic się nie poprawiało. Coś z tym robiłeś w serwisie?
teraz biorę ze sobą 50tkę w razie takich akcji

Raczej bym oczekiwał tego co piszą "System uszczelek skutecznie zabobiega przedostawaniu się wody i kurzu do wnętrza obietywu" /mogli by też bardzie po polsku pisać :)/
Jeszcze jedno - między soczewki, gdzieś tak ok. 2 cm od zewnętrznej dostał się 1, ok. milimetrowy paproch. Wiadomo że nie widać go na zdjęciach , ale sorki, jak coś takiego się mogło dostać?!
 

irek83  Dołączył: 10 Paź 2014
FraZa, nic nie zrobiłem, od dłuższego czasu nie ma problemu a i paprocha też mam
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
Hmm... połowę swojej "twórczości" robię pod ziemią, ale wody unikam z zasady, co nie znaczy, że czasami coś nie kapnie. Jak na powierzchni już muszę coś w deszczu, to zwykle mam parasol... Tylko to pewnie przez nieszczelny DA 12-24, a DA F 24-70 nie mam... bo za duży... bo za drogi... bo nie mam FF, bo też jest za droga... No gdzie ja bym takiego kloca brał do jaskini ?! :mrgreen:
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Robiłem w deszczu kitem 18-55 i K-30 - na takim deszczu, że kurtka zimowa przemiękła prawie na wylot. Aparat i obiektyw wytrzymał. Starałem się tylko jakoś go ochraniać. Innym razem byłem w ptaszarni gdzie wilgotność była 100% i aparat zaparował od... środka. Po odparowaniu działał nadal. WR to pewnie odporny na zachlapanie ale nie ma parę wodną w powietrzu. Ktoś kiedyś pisał, że przy tym cały uszczelnianiu powietrze do środka jest zasysane przez wizjer.
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
No więc zadzwoniłem do Ricoha, pani nic nie pomoże, nie połączy z technikiem, jedyne co to mogę przywieźć i 2 tygodnie czekać aż znajdą usterkę. Nie bardzo mi się to widzi, obiektyw jest non stop w użyciu
Czyli uszczelnione obiektywy pentaxa są odporne na wodę, ale nie na parę wodną. Natomiast nieuszczelniane są odporne na to i to :(
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Nie chciałbym żeby zabrzmiało to niemiło, ale przecież o "wodoszczelności" trąbią prawie wszyscy od lat. Najwięcej uszkodzeń podobno mają właśnie "uszczelnione" sprzęty, bo ludzie najzwyczajniej ich nie szanują :P

No i szczerze mówiąc jeśli masz jeden podstawowy obiektyw, którym zarabiasz na życie i nie masz dla niego drugiego zapasowego, to czas to zmienić. Nie żyję z fotografii, ale w swojej zawodowej pracy wszystkie _podstawowe_ narzędzia, które nie kosztują bajońskich sum mam co najmniej zdublowane. Zastanów się czy stać Ciebie na awarię w trakcie poważnego zlecenia.

pz
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Układ body z obiektywem, zmieniający objętość nie morze być szczelny. Jeśli przepuszcza powietrze, a musi, zmiany temperatury będą powodowały wykraplanie się wody we wnętrzu. Po każdym użyciu w takich warunkach trzeba obiektyw odpiąć i razem z body zostawić otwarte do odparowania i wyschnięcia.
 

Kuba Nowak  Dołączył: 12 Maj 2010
plwk napisał/a:
Układ body z obiektywem, zmieniający objętość nie morze być szczelny.


Szczególnie na możu :mrgreen:

A w temacie - jak na nim zarabiasz, to zdublowałbym go np. starszym tamronem...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
:oops:
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
Oczywiście mam tamrona 28-75, ale nigdy go nie brałem jako backupu, tylko drugie body. Ostatnio brałem 50tkę, ale chyba tamron będzie lepszy
Teraz już wiem że trzeba robiąc foty w plenerze
OK, zaczynam rozumieć - obiektyw nieuszczelniony jest lepszy bo i tak się dostaje woda, para do środka tyle że z niego szybciej wysycha i cały czas działa af, a z uszczelnionego wolniej :) i trzeba poczekać :evilsmile:
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Dobrych kilka lat temu miałem K-20D + DA 17-70/4 ok 45 minut spędziłem w mocnym deszczu robiąc zdjęcia i przy okazji test sprzętu. Nic nie zaparowało jak również nie dostała się woda.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Byl na forum wątek o szczelności. Wszystkie szkła zmieniające objętość przy zmianie ogniskowej zasługują na uwagę w deszczu i wilgoci. Nic się nie stanie, jeśli nie zmienisz ogniskowej i na końcu zdjęć nie złożysz obiektywu do pozycji przenośnej - wówczas wilgoć nie zostanie zassana do wnętrza.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach