Robur  Dołączył: 12 Cze 2011
....jak pisałem- sprawa jest rozwojowa. Po Audiocompie był Mactronik (przez "k"- zbieżność nazw z producentem latarek przypadkowa, ale zamierzona), a teraz jest... przepraszam za wyrażenie rain-gold.com. Polecam obejrzeć stronę- brak danych firmy, a biuro mieści się w biurze wirtualnym w Łodzi. Lepiej od razu wydać pieniądze na alkohol, przynajmniej coś zostanie (w domyśle- kac)
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Witam,

sklep fotonia.eu

dotknięty przez chwilowy przypływ głupoty dnia 12.07 roku Pańskiego 2017 kupuję w w/w sklepie szkiełko da20-40. Płacę przelewem za obiektyw itp.
13 lipca obiektyw jest u mnie. Robię serię testów, okazuje się, że ten egzemplarz za te pieniądze to nieporozumienie (AF jeździ jak chce, ostrość cieniutka).
17 lipca piszę do sprzedawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży odsyłając jednocześnie obiektyw do sklepu.
19 lipca sklep otrzymuje szkiełko.
31 lipca mija termin zwrotu pieniędzy za obiektyw. Kasy nie ma.
2 sierpnia wymieniam maile ze sprzedawcą, "taaaak, teraz nie mamy pieniędzy, ale wpłacimy Panu w przyszłym tygodniu".
4 sierpnia "w przyszłym tygodniu" zamienia się już w "do końca przyszłego tygodnia".
Dziś, 11 sierpnia pieniędzy nie ma, dzwonię do sklepu "przepraszamy bardzo, ale teraz nie mamy z czego zwrócić, bo konto mamy na minusie, proszę być cierpliwy"

No więc klient ma być cierpliwy, ludzki i wyrozumiały. Miły pan ze sklepu za to odpowiedział mi wymownym milczeniem, gdy zapytałem, czy sam byłby ludzki i wyrozumiały, gdym spóźnił się o jeden dzień ze zgłoszeniem rezygnacji z umowy kupna-sprzedaży.

Ciekawy jestem kiedy otrzymam moje pieniądze. Już prawie miesiąc kredytuję sklep kwotą 3kPLN :-P Jak coś się wyjaśni to dam znać. Jak do dwóch tygodni kasy nie będzie, to zgłaszam to do UOKiKu, Federacji Konsumenta i może założę sprawę cywilną w sądzie.
 
josio  Dołączył: 20 Lut 2012
Na pocieszenie dodam że możesz zacząć naliczać odsetki ;-)
 
Paffcio  Dołączył: 29 Maj 2006
Na a ja wciąż się bujam z Fotonią. Pieniędzy jeszcze nie mam i sprzedawca nawet nie mówi, kiedy zwróci. Wysłałem już Wezwanie do Zapłaty, jak to nie odniesie skutku, to składam do Sądu wniosek o Postępowanie Upominawcze.

Cholera by wzięła takich "sprzedawców"... Janusze polskiego biznesu... :evil:
 
blade74  Dołączył: 25 Lut 2009
Witam. Mam problem z pewnym Panem od którego zakupiłem obiektyw na grupie fotograficznej na FB. Po otrzymaniu przesyłki okazało się, że obiektyw jest niesprawny, tzn. nie działa przysłona i można robić zdjęcia na pełnej dziurze. Zgłosiłem to sprzedającemu w tym samym dniu po otrzymaniu przesyłki na to Pan napisał, że był przekonany, że obiektyw działa ale powinienem takie kwestie brać pod uwagę bo to stare szkło, dziś działa a jutro może nie działać. Nadmieniłem Panu, że powinien przed sprzedażą sprawdzić co sprzedaje a nie pisać, że obiektyw super itp. Napisałem, że oddam sprzęt do serwisu idąc i tak Panu na rękę a on odda mi połowę kosztów naprawy. Pan się zgodził, po naprawie wysłałem Panu zdjęcie z zakładu naprawczego wraz z opisem i ceną. Pan zapewniał, że zapłaci i co jakiś czas przypominam mu o tym na fb. Pan na spokojnie, że powinienem być cierpliwy, że to bardzo ważna cecha itp. i do dziś nie zapłacił. Mam wrażenie, że mam do czynienia chyba z debilem. Ja mu przypominam grzecznie na fb a on mi wysyła jakieś minki itp. Chciałbym ostrzec innych przed takim sprzedawcą na fb tylko w związku z RODO nie wiem co mogę tam o nim napisać a co nie. Czy mogę np. napisać, że ostrzegam przed nieuczciwym sprzedawcą Panem Sławomirem S. z miejscowości Ostrów Mazowiecka?
 
Jacekzkl  Dołączył: 13 Wrz 2015
Jeśli posiadasz jego dane, numer konta, czy wszelkie namiary oraz zrzuty ekranu z "korespondencji" zgłoś sprawę na policji o oszustwo. Nie ma na to limitu kwoty. Każda osoba oszukana na dowolną kwotę ma prawo to zgłosić jako oszustwo internetowe. Wydrukuj wszystko co masz, dołącz dowody z naprawy i przejdź się na komisariat. Zapewniam, że koleś przestanie ci wklejać uśmieszki jeśli mu wkleisz potwierdzenie zgłoszenia sprawy na policji. Zajmie Ci to godzinę maksymalnie ale gościu dostanie za swoje i skończą się jego byznesiki na fejsbuku. Na przyszłość warto taką transakcję przepuścić przez allegro, z powodu że w razie co masz możliwość otrzymania zwrotu.
 
blade74  Dołączył: 25 Lut 2009
Dziękuję, problem w tym, że nie jestem mu w stanie udowodnić, że obiektyw był niesprawny choć zgłosiłem mu o tym w dzień odbioru przesyłki. Kwota o jaką się rozchodzi to ok. 50zł. Wolę o tym napisać na FB i ostrzec innych przed nim. Czy jeśli napiszę, że nieuczciwym sprzedawcą na grupie jest Pan Sławomir S. z m. Ostrów Mazowiecka to zbyt dużo informacji w związku z RODO?
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
A RODO przypadkiem nie tyczy się tylko firm, a omija osoby fizyczne?
Poza tym, przed RODO była ustawa o ochronie danych osobowych. RODO niewiele zmieniło prawdę mówiąc poza otworzeniem oczu niektórym firmom, ale to już inna historia.
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
Kiedyś (w 2010), w pewnym sensie przez internet i telefon, kupiłem kilkuletni samochód . Ofertę znalazłem w necie, 250 km od mojego domu, cena niemała (ok 35 tys.), zadzwoniłem do gościa i zaproponowałem oględziny tego wozu w sąsiednim dla niego mieście - o 130 km od jego domu, bo tam mam zaufanego mechanika. Zgodził się przyjechać, oczywiście na własny koszt. Tematu oględzin u znajomego już nie kontynuowałem (to była podpucha, oczywiście), a po dwóch dniach przez telefon zacząłem z nim targować... cenę wozu. Wkurzył się, bo "jeszcze nigdy nie sprzedawał wozu przez telefon!" Zrozumiałe :mrgreen: Jednak: skoro wszystkie "reakcje" miał prawidłowe (najpierw podjął zobowiązanie ryzyka utraty kasy, w razie wykrycia fałszerstwa w nieznanym warsztacie a potem słusznie stracił cierpliwość), wziąłem kumpla - doświadczonego samochodziarza, pojechaliśmy i kupiłem ten wóz. Nadal nim jeżdżę. Dla podejrzliwych dodam: bo to subaru.
Dlaczego o tym piszę? Bo potem już wszystkie używane szkła (nawet po 2500 -3500 zł) kupowałem po podobnej rozmowie. Przegląd w autoryzowanym serwisie na koszt sprzedającego? Czy razem pojedziemy, czy zrobi to sam i pokaże kwit, a ja mu wtedy zwrócę i kupię? A od jak dawna ma ten sprzęt? A jak mu służył? A co zamierza potem kupić ze szkieł? Itp. pytania. Zarówno z treści oferty i jak i z treści takiej rozmowy, jak i z ewtl. wkurzenia, moim zdaniem da się wyczuć, czy sprzedawca pasjonat Kolega Pentaksjusz, czy zwykły hochsztapler. Pozdrawiam!
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Fotus Tuus napisał/a:
Nadal nim jeżdżę. Dla podejrzliwych dodam: bo to subaru.
Który model i jaki silnik?
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
Ojtam, ojtam. Nie w tym rzecz, by się chwalić, chciałem tylko uspokoić niespokojnych, że można jeździć nadal tamtym wozem.
Raczej: co sądzisz o metodzie?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Fotus Tuus napisał/a:
Raczej: co sądzisz o metodzie?
Metoda kupna auta dobra. Tak samo bezpieczniej jest kupować sprzęt fotograficzny od kogoś, kto w rozmowie wykazuje, że z tego sprzętu korzystał, zna jego wady i zalety, oraz nie ukrywa w jakim jest stanie. Ostatnio tak sprzedawałem obiektyw na Allegro - dałem rzetelny opis, klient przyjechał na odbiór osobisty, obejrzał i wypróbował szkło, oraz zapisał się na forum :-)
A o model i silnik pytałem, bo na naszym ostatnim pentaksowym spotkaniu się bardzo ładnie zakopałem Outbackiem w lesie (tak, trzeba było iść po traktor) :-)
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
O wozie napisałem, aby być bardziej kwotowo przekonywującym dla tych Kolegów, którzy wahają się, czy warto ryzykować parę stów, jeśli przy zakupie nie wchodzi w grę osobisty odbiór jakiegoś wymarzonego szkła pentaksjańskiego. Moje zakupy nawet z warsiawy :shock: były dotąd udane.
Mam nadzieję, że zakopanie się Outbackiem lesie opłaciło Ci się fotograficznie? Bo tamtym miejscu raczej nikogo przed Tobą nie było (no, chyba, że konno) więc widoki musiały być równie unikalne jak możliwości tego wozu ;-) Pozdro!
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Fotus Tuus napisał/a:
Mam nadzieję, że zakopanie się Outbackiem lesie opłaciło Ci się fotograficznie?
Opłaciło się towarzysko. W dodatku miałem najfajniejszą przejażdżkę traktorem w życiu :-)
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Cytat
Który model i jaki silnik?


To jest istotna informacja :mrgreen:
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
Równie istotna, jak model i typ silnika w traktorze, który był użyty przez Kyutur do wyciągnięcia wspomnianego Outbacka z kryzysu terenowego :)
Pozdrawiam i życzę dobrze.

[ Dodano: 2019-10-08, 21:45 ]
Przepraszam, miało być Kyutr :oops:
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Fotus Tuus napisał/a:
co sądzisz o metodzie?
Jakiś blef i kombinacje, raczej dziwna ta metoda, moim zdaniem. Podobnie jak unikanie odpowiedzi na proste pytanie:
Cytat
Który model i jaki silnik?
:roll:

[ Dodano: 2019-10-08, 23:53 ]
Fotus Tuus napisał/a:
Kolega Pentaksjusz
Zwyczajnie uważam, że kolegami się nie manipuluje, nie blefuje i nie wkurza "na próbę"...
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
Ryszard napisał/a:
Fotus Tuus napisał/a:
co sądzisz o metodzie?
Jakiś blef i kombinacje, raczej dziwna ta metoda, moim zdaniem. Podobnie jak unikanie odpowiedzi na proste pytanie:
Cytat
Który model i jaki silnik?
:roll:

[ Dodano: 2019-10-08, 23:53 ]
Fotus Tuus napisał/a:
Kolega Pentaksjusz
Zwyczajnie uważam, że kolegami się nie manipuluje, nie blefuje i nie wkurza "na próbę"...


"Blef i kombinacje" to taka metoda na nieuczciwych sprzedawców . "Unikanie odpowiedzi na proste pytanie" - bo to nie jest ani forum motoryzacyjne ani nawet taki wątek. Zgoda, kolegami się nie manipuluje, nie blefuje i nie wkurza na próbę. Ale ja napisałem, że zastosowanie tej metody pozwala wyczuć, czy sprzedawca pasjonat Kolega Pentaksjusz, czy zwykły hochsztapler - czy tu jest coś o manipulowaniu kolegami? Ta metoda pozwala odcedzić jednych od drugich. Może nie dość jasno napisałem, ale może i Ty nie dość dokładnie przeczytałeś.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Fotus Tuus napisał/a:

"Blef i kombinacje" to taka metoda na nieuczciwych sprzedawców

Gdybym to ja sprzedawal, po pierwszym telefonie nie mial bys już szans na zakup wymarzonego tajemniczego autka. Ot , mam taką czerwoną lampkę na kupujących cwaniaków.
 
Fotus Tuus  Dołączył: 14 Lut 2010
rychu napisał/a:
Fotus Tuus napisał/a:

"Blef i kombinacje" to taka metoda na nieuczciwych sprzedawców

Gdybym to ja sprzedawal, po pierwszym telefonie nie mial bys już szans na zakup wymarzonego tajemniczego autka. Ot , mam taką czerwoną lampkę na kupujących cwaniaków.

Może na forum jest potrzebny nowy wątek o kimś nieuczciwych kupującym "wymarzone autka". Ale to jest portal fotograficzny a w tym wątku jednak jest o nieuczciwych sprzedawcach i jak się przed nimi bronić. :shock: Chyba, że coś przeoczyłem?
A propos szans na zakup czegoś od Ciebie: rzeczywiście - jeśli w wyżej opisanej rozmowie telefonicznej nie miałbym od Ciebie zgody na obejrzenie i ewtl. wykonanie przeglądu obejrzenie czegoś cennego, precyzyjnego, np. wymarzonego szkiełka (może dajmy już spokój autkom) - to rzeczywiście, transakcja nie doszłaby do skutku , no trudno. Myślę, że Twoja czerwona lampka wymaga pewnej regulacji, aby nie zapalała się przedwcześnie i nie sygnalizowała o kupujących cwaniakach, tam, gdzie ich nie ma, bo ja nie jestem cwaniakiem ;-) Zresztą, jestem przekonany, że na tym forum w ogóle nie ma cwaniaków. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2019-10-12, 22:54 ]
... nie ma za co.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach