M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Krzysiek P., przestań oglądać przez lupe i kup lepszy papier. Choćby ten wspomniany przez plwk. To po pierwsze. ;) Po drugie oprofiluj. Oprofiluj ten tusz, który masz zamiar używac. Dobry jest ukraiński - Barva. Sprzedają go w atramentowce. Oprofiluj i będziesz zadowolony. Po trzecie moje Epsony tez dziurkuja papier i z tego co pamiętam to robią to tak samo mocno jak Canon. To są rzeczy które muszą tak być zaprojektowane. Najbardziej widoczne dziurki są na papierach o podłożu zwykłym, czyli najtańszych. Papiery o podłożu polietylenowym są odporniejsze na dziurkowanie. Więc po raz drugi: kup lepszy papier. Po czwarte fotografie cz-b są najbardziej wymagające i nieoprofilowany papier z tuszem da efekt tragiczny w zafarbie. Po piąte pojemników nie czyśc tylko przy zmianie tuszu wylej stary i zalej innym typem. Powodzenia żeglarzu słodkich wód ;)
 
Krzysiek P.  Dołączył: 13 Wrz 2016
Komplet to znaczy na różne papiery?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na papierze, który wymieniem, nie zauważam śladów rolek podających.
Na czarno białych zdjęciach wychodzi mi delikatny zielonkawy zafarb, większy na skanach czarno białych, mniejszy na zdjęciach po konwersji z koloru.
 
Krzysiek P.  Dołączył: 13 Wrz 2016
Dziękuję. Kupię najpierw papier i pewnie ten Barvia, jak mnie nie będzie satysfakcjonować no i oprofiluję. Plwk masz link gdzie profilują?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Komplet dla jednego zestawu atrament-papier. W zestawie są profil neutralny, mniej nasycony, bardziej nasycony oraz dla zdjęć oglądanych przy sztucznym oświetleniu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
A tak z ciekawości - czy już po zapewnieniu sobie oryginalnych tuszy, papierów, smyczy itp., do tego wydając jeszcze na jakieś profilowanie (przyznam, że nie wiedziałem, że coś takiego jest) dostajecie pożądane wyniki? Czy to co na monitorze - lepiej lub gorzej skalibrowanym - pojawia się na wydruku? Pytam, bo onegdaj drukowałem na fotograficznym Epsonie PX720WD z użyciem oryginalnych materiałów i nigdy nie było super, zawsze wszystko było w którąś stronę przekontrastowane, a przy BW - albo chłodnawo, albo ciepławo. Praktycznie za każdym razem, kiedy chciałem wydrukować ważne zdjęcie, musiałem zużyć co najmniej jedną kartkę na prevki, majdrując suwaczkami w dedykowanym sofcie - a i tak nigdy zadowolony nie byłem. I gdzieś ta magia drukowania w domu prysła, bo kosztowało to kupę forsy, a efekty były ledwie akceptowalne. Oczywiście dopuszczam, że coś robiłem źle, z drugiej strony gdzie się buntuję, że z tego też trzeba się doktoryzować :(
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W moim przypadku jest dobrze. Mam tylko w LR dodatkową stałą korektę jasności w module wydruku.
Mertz napisał/a:
drukowałem na fotograficznym Epsonie PX720WD z użyciem oryginalnych materiałów i nigdy nie było super

Na oryginalnym papierze z ustawieniami fabrycznymi wychodzi u mnie "cukiereczek w moczyczku".

 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak robiłem kiedyś w kolorze, to mniej więcej za jedną nockę byłem w stanie zrobić, czyli skorygować, 4 do 8 klatek negatywu. Schemat był prosty - seria próbek z korekcją zmieniającą się w jakiejś sekwencji, wywolywanie i suszenie (jakieś 40 czy 50 minut), no i ocena... A jak się nie udało to jeszcze raz, i tak dalej, aż efekt był zadowalający. O kosztach zamilczę.

Teraz to jest bajka - suwaczki, wydruk testowy, poprawka i już :-) Koszty zawsze są, ale obecnie komfort robienia zdjęć jest wręcz kosmiczny. Wiadomo, że to co na ekranie (skalibrowanym) nie za często przekłada się na kolory na papierze, ale kupiłem drukarkę amatorską, więc godzę się na niedoskonałości.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Ma ktoś z forumowiczów drukarkę typu CANON Pixma IX6850 WiFi A3+ lub podobną? Jak to się sprawuje?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Poniewaz technologia głowic w canonie jest taka sama to sie wypowiem. Ja miałem kilka 4 kolorowych, pięciokanalowych canonów a4 serii ip4500. Bardzo fajne drukarki. Teraz mam ipf670. W kolorze efekt bardzo dobry, nawet z tych małych. Na dobrym papierze glosy efekt fotograficzny moze zaskoczyć niejednego zwolennika większej ilości kolorów tuszu. Canony sa ciche, najcześciej mozna wyjąc z nich głowice z poziomu użytkownika. Bardzo przydatne przy odmaczaniu. Sa delikatniejsze od epsonow, ale potrafią znieść całkiem sporo. Sprawdź czy mozna do nich kupic pojemniki napełnialne lub system ciss. Wtedy koszty masz tak niskie, ze nie zastanawiasz sie czy drukować fotkę czy nie.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
M.K, dzięki, nie znalazłem o nich zbyt wielu informacji. Nad stałym zasilaniem raczej się nie zastanawiam, przewidywane obciążenie to pewnie średnio 1-2 odbitki na tydzień :)
Miałem, dawno temu drukarkę Canona, wytrzymała chyba 2 lata, potem z powodu niedrukowania na niej przez wakacje, 2-3 miesiące, padła głowica i nie dało się jej reanimować, wymiana głowica droższa od drukarki. Jak rozumiem uwagę o odmaczaniu głowicy - ten problem nadal występuje.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Sebastian, każda drukarka na tusz potrafi zrobić taki numer. Jednak po 2-3 miesiącach aż trudno w to uwierzyć jeśli wszystko było ok. Dochodzenie jak to się stało jest teraz niemożliwe, ale podejrzewam, że trochę się przyczyniłeś do jej śmierci. Tyle szczerości z mojej strony. Pamiętaj, że musisz wybrać dobre miejsce dla drukarki. Nie w pobliżu kaloryferów. Drugie nie wyłączasz jej z prądu. Trzecie to dbasz o odpowiedni poziom tuszu. Co do danego modelu to: minusem są małe pojemniki na tusz. Max 11ml. To niewiele. Jednak piszesz, że mało będzie eksploatowana to nie powinno być męczące. Na co zwrócić uwagę: przy zakupie zamienników lub pojemników napełnianych czy mają te same wymiary, zwłaszcza wysokość pojemników. Chodzi o to, że Canon szczelność układu osiąga przez docisk pojemników do uszczelki. Jeśli pojemniki są nieco niższe, szczelność też będzie słabsza i w konsekwencji łatwiej o awarie. Można kupić uszczelki w te miejsca o nieco wyższej krawędzi. Druga sprawa to przy zakupie pojemników napełnianych dowiedz się jak resetują się w drukarce. Czy robią to za każdym razem po wyłączeniu drukarki, czy mają chip który zlicza wydruki i zachowuje się jak oryginalny. Pierwszych nie kupuj. Będziesz musiał stać nad drukarka i się denerwować kiedy tusz się skończy. Przy drugich takich problemów nie ma, należy tylko pamiętać, żeby po zasygnalizowaniu że tusz się kończy uzupełnić go pod sam kurek.
Jeśli piszac o ilości wydrukow na tydzień miałeś na myśli odbitki 10*15 to zastanów się czy faktycznie potrzebujesz drukarki. Oczywiście to wielka frajda moc sobie w domku drukować.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
M.K napisał/a:
odbitki 10*15

Wczoraj drukowałem około 80-ciu zdjęć takiej wielkości. Od czasu jak mam drukarkę, dostaję regularne zlecenia od Szanownej Małżonki.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Musisz ten wyzysk przekuć w realny zysk! ;)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Zysk jest na płaszczyźnie emocjonalnej.
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
M.K, pytałem o drukarkę A3+ nie po to żeby robić odbitki 10x15, no chyba, że mówimy o calach ;-)
do małych mam termotransferową i bardzo sobie ją chwalę.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
A3 - EPSON L1300 stoi u mnie na biurku w pracy. W razie potrzeby mogę ją użyć dla prywatnych wydruków.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
L1300 jest droższy dużo.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Do domu szukałbym czegoś tańszego, ale nie mam miejsca na dużą drukarkę.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach