PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Ale trzeba przyznać, że plan miał dobry. Musi jeszcze popracować nad wykonaniem a zwłaszcza doborem sprzętu i będzie super.

A przy okazji dawno się tak nie uśmiałem (choć w sumie nie wiem, dlaczego) - wątek z kawałami może się schować.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Cały misterny plan....
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Odnośnie ogrzewania wpadłam na pomysł, który wstępnie przetestowałam i zamierzam wcielić w zycie.

Są takie żarówki kwoki - kto miał babcię na wsi, co hodowała kurki, to wie :-) Wisiały takie nad blaszkami z jajeczkiem, a żółciutkie, puchate kurczaczki się pod nimi grzały.
Jedna ma moc 100-250W.
Znalazłam taką w obórce z oprawką. Włączyłam - rzeczywiście miejscowo ogrzewa, po jakimś czasie i w okolicy czuć ciepło.

I se wykombinowałam - ścienny/sufitowy panel podczerwieni o mocy 700W = 400-600pln.

3 kwoki po 250W z oprawkami rozmieszczone w miejscach strategicznych w pokoju - jakieś 120-150pln :-)

I tak zrobię, aby sobie punktowo podgrzewać. Poranne wstawanie będzie przyjemniejsze, jak 10m przed budzikiem sobie włączę kwokę nad łóżkiem, a drugą nad ubraniami
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Mój ulubiony odcinek!

Niestety u mnie będzie gorzej - będę musiała wypełzać codziennie z ciepłego kokonika w pójścia do pracy :-(
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Mój też, bo można zobaczyć, jak Reksio ma w budzie.
Ale już go pod tym linkiem nie ma...
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
:-(
Wczoraj jeszcze był.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
I tak zrobię, aby sobie punktowo podgrzewać. Poranne wstawanie będzie przyjemniejsze, jak 10m przed budzikiem sobie włączę kwokę nad łóżkiem, a drugą nad ubraniami

Ale tak światłem z rana po oczach? mocno one świecą?
Pamiętam kurczaczki pod taką kwoką u babci... aż się łezka kręci...
 
Soosa  Dołączył: 10 Kwi 2009
Jeśli sparować te żarówki z jakimś ściemniaczem, to można byłoby uzyskać efekt "wschodzącego słońca", łagodny sposób wybudzania i zwiększania intensywności światła względem nieprzyzwyczajonych oczu.

Reksio działał jeszcze dzisiaj rano około 8...
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Hej, chyba mam ten odcinek na dysku. To też mój ulubiony :!: A widzieliście zdjęcie Reksia z dzieciństwa? No i to ogrzewanie się pod lampką!
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Zdjęcie z dzieciństwa czad. I "Bolek i Lolek" na półce.
Jakby ktoś chciał, to ten odcinek jest na vimeo.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Arti napisał/a:
mocno one świecą?

Dość mocno, ale nie jaskrawo. Bardzo przyjemna ciepła barwa.

A znacie jakieś żarówki / oprawki, które mają czujnik zmierzchu, ale nie mają czujnika ruchu?
Zależy mi, aby światło się włączało jak ciemno, ale świeciło cały ccas, a nie tylko jak ktoś chodzi. Chyba ślepa jestem, bo nie widzę takiej opcji...

Aaa - jakieś LEDy oszczędne.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
A znacie jakieś żarówki / oprawki, które mają czujnik zmierzchu, ale nie mają czujnika ruchu?

Widzę takie na aledrogo ;-)
Cytat
żarówka Led z czujnikiem zmierzchu 5,5W 470lm E27 Super cenie
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Kuźwa... A wiecie, że szukałam?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Hej!

Kolejne dylematy z serii "Co kupić".

Muszę zainwestować w narzędzia ogrodnicze. Konkretnie:
- nożyce do żywopłotu [docelowo różne gatunki - wierzba, grab]
- sekator mały/ręczny - zależy mi na tym, aby miał zamienne części, a nie był jednorazowy
- duży sekator do przycinania gałęzi drzew owocowych [do najgrubszych mam piłkę].
- być może wyrywacz do chwastów [to dla ojca, on kocha swój trawnik i tępi mniszki lekarskie :roll: Ale to do górskiej doliny, a tem jest cienka warstwa gleby, a potem sporo kamyków i kamieni - słyszałam, że wówczas wyrywacz się klinuje i psuje. Ma ktoś doświadczenie?].

Z racji tego, że sprzęt Fiskarsa jaki mam, okazał się w porządku, raczej pozostanę wierna tej marce.
No i teraz - rodzajów nożyc jest od groma... Sekatorków kilkanaście. Dostaję kociokwiku!
Może napiszecie na co zwracać uwagę?
Co Wam przeszkadza w Waszych?

Help!
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wydałem już trochę na sprzęt Fiskarsa i nie żałuję nawet złotówki. Mały sekator, nożyce do żywopłotu, świder, nożyce do trawy. Za rok dojdzie sekator do gałęzi, o ile wcześniej nie padnie dotychczasowy. No i teraz - jakaś ręczna piła ogrodnicza, chyba że trafię na jakiegoś japończyka. Podejdź do jakiegoś centrum ogrodniczego z narzędziami i sobie pooglądaj. Fiskars ma często lżejsze narzędzia, co np. przy cięciu żywopłotu ma znaczenie.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
jakiegoś centrum ogrodniczego z narzędziami

80km nie chce mi się jechać ;-)

Po prostu jak chciałam ogarnąć rodzaje nożyc Fiskarsa i po 10 minutach spisałam numery: 1023631, 114770, 1001564, 114730, 114750, a to może połowa, to zwątpiłam, że dokonam świadomego wyboru :-/ W dodatku opisy często fragmentaryczne. Rozrzut cenowy ogromny.

Może podajcie co macie konkretnie, do czego używacie i czy jest ok :)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Cytat
80km nie chce mi się jechać

Gdzie Ty mieszkasz :shock: :-D
Sprawdzę numery, może będzie coś widać. W poniedziałek wybieram się do Castoramy, to Ci pomacam :-P
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Szpajchel, dograjcie się z mygosią, to ewentualnie być coś z Castoramy wziął, a ja dowiozę na PPD. Ale akcja musi być szybka i w poniedziałek.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach