pepek  Dołączył: 19 Lip 2006
Też szukałem plecaka i nic interesującego w sklepach nie było. Zaryzykowałem i zamówiłem Benro z polskiej dystrybucji. Chińska firma, ale jakość bdb. Miejsce na tablet, statyw, 2 lustrzanki i oddzielna kieszeń na drobiazgi (2 ładowarki, portfel, itp). Do tego ochronny pokrowiec wodoodporny. Po kilku wyjazdach już go zaakceptowałem.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
pepek, dzięki za podpowiedź, sprawdzę jeszcze Benro - ale na pewno nie plecak takiego kalibru. Miejsca tam masz jak w turystycznej lodówce ;-) Ja szukam czegoś pomiędzy kaburą a torbą naramienną.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Małe też tam znajdziesz.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Też tak myślę, plwk.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
kiedyś będąc w sklepie trafiłem na taką torbę Essential
ale to jest na aparat i obiektyw - w kieszeń można schowac telefon i portfel - i robi sie pełno - ale jakoś miło się z nią łazi

chociaż zastanawiam się trochę nad większą Foxtrot żeby własnie zmieściło się więcej niż aparat z jednym słoikiem. no i może cena być mało przyjazna. ale szelki mimo wygody dają się odpiąć itp :)

wiem że to zupełnie nie foto - ale na przykładzie małej kieszeni - może okazać się ciekawe
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Chrzanić sklepy foto - trzeba iść do militarnego :mrgreen:
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
iść przymierzyć zawsze można :)
a na Algierze - jest chyba starsza wersja tejże torby. - ale wydaje się mniejsza

a tu zobacz.


tylko nie wygląda mi to na Pentaxa :)

 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Rivelv napisał/a:
to zupełnie nie foto
Najważniejsze jest dopasowanie do noszonych przedmiotów. Wymóg "foto" to chyba tylko rodzaj materiału wewnątrz -żeby nie pylił i nie obcierał aparatu.

[ Dodano: 2019-01-15, 20:29 ]
Zobaczę jak z czasem. Może uda mi się zajrzeć do "demobilu".
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
We Wrzeszczu na ul. Konopnickiej

a wyściółkę możesz zawsze dołożyć:) - daj znać jak pójdą oględziny
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Rivelv napisał/a:
chociaż zastanawiam się trochę nad większą Foxtrot żeby własnie zmieściło się więcej niż aparat z jednym słoikiem. no i może cena być mało przyjazna. ale szelki mimo wygody dają się odpiąć itp :)


Fajny pomysł, chociaż wymagający do właściwej realizacji dodatkowych wrapów, pokrowców i temu podobnych. Blisko tego są starsze Lowepro Inverse, które przy wielkości pentax'owych zabawek powinny się nieźle sprawdzić. Zasada praktycznie ta sama, wykonanie - od razu fotograficzne. Do wyrwania na olx i allegro zazwyczaj w przedziale 140-200 PLN. Jeszcze były jakić czas temu takie cosie:
https://www.szeregi.pl/pl...G-MTP-Nowa/2110 - ale coś ostatnio poznikały.

Ja właśnie powoli chyba przesuwam się w kierunku - tuba na każde szkło (biorę nie więcej niż dwa), wrap lub pokrowiec na korpus (tutaj zwracam uwagę na to, co ma na stronach tenba.pl), trochę gratów - i do jakiejś torby ogólnego zastosowania (tudzież plecaka), byleby plecki były wzmocnione (dla wygody). Przy czym staram się nie szaleć - do ułomków nie należę, ale jednak parę kilo, naciskające na klatkę piersiową przy wysiłku, nie jest fajnym uczuciem.
Przetestowałem już mnóstwo rozwiązań - Domke, Crumpler, Lowepro - plecaki i torby, w tym kabury. I nie mam jednoznacznej odpowiedzi. Nie da się realnie połączyć "natychmiastowej dostępności" z wygodą przenoszenia. Do tego dość istotna kwestia, mająca zasadniczy wpływ na "upakowanie całości - czy korpus ma/musi mieć zapięte szkło, czy też dopuszczamy każdy element oddzielnie?
A jak ma to jeszcze jakoś wyglądać...
Do tego masa - niby nie trzeba o tym mówić, ale kiedyś, na próbę, zapakowałem do F2 K-3, 3 szkła, trochę szpeju (latarka, kombinerki, nóż, takie tam), notatnik, dwa telefony - i poszedłem zwiedzać Toruń. Po godzinie miałem dość - dlatego zawsze zastanawiam się na osobami, które tam chcą upchnąć jeszcze kompa i mieć banana na twarzy - bo są "gotowe na wszystko".
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Mertz napisał/a:

Do tego masa - niby nie trzeba o tym mówić, ale kiedyś, na próbę, zapakowałem do F2 K-3, 3 szkła, trochę szpeju (latarka, kombinerki, nóż, takie tam), notatnik, dwa telefony - i poszedłem zwiedzać Toruń.


:shock:

:-)
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Noz to moze za duzo powiedziane, ale scyzoryk wiekszy - zawsze. Latarka - ano tak, zaczynalem od podziemi fortu Zolkiewskiego. A dwa telefony - coz, zywoty handlowcow :)
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Forty - tak myślałem ;-)
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
galex napisał/a:
Forty - tak myślałem


I tak, i nie - w Żółkiewskim nocowałem (taka perwersja), zawadziłem o "I" i "II" - nie mam w zwyczaju pakować się sam w miejsca bardziej opuszczone. Łażenie po wieczornym starym Toruniu zawsze sprawia mi frajdę.
Domke jest torbą typowo naramienną (oczywiście przez korpus też można). I mimo, że wszystko pięknie się w niej poukładało (normalnie jak w folderach), ramię po wspomnianej godzinie krzyczało o pomoc.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
miałem kiedyś Lowepro Inverse - niestety ukradli mi kiedyś razem z K200
chwaliłem sobie - bo było wygodnie.
jednak brakowało mi tam zawsze możliwości przyczepienia czegoś jeszcze (typu przytroczyć kurtkę, albo butelkę z wodą) - to tak w ramach wtrącenia. :)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Texar Commander - będę szukał "na żywo". Dam znać jaki efekt.
 
Kocur  Dołączył: 04 Maj 2011
Ryszard napisał/a:
Texar Commander - będę szukał "na żywo". Dam znać jaki efekt.


Mam podobną produkcji Mil-Tec, leży w szafie. Bardziej przydatna okazała się brytyjska torba z demobilu (prawdopodobnie na maskę pgaz).
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Ryszard napisał/a:
Texar Commander - będę szukał "na żywo".
Nie mieli, no trudno... ale się starałem...
Kocur napisał/a:
Bardziej przydatna okazała się brytyjska torba z demobilu (prawdopodobnie na maskę pgaz).
Taką mieli. Bardzo porządna, jednak za duża na moje potrzeby i otwierana na dwa wielkie, mocne, hałasujące rzepy. Maski z zasady nie zakłada się i zdejmuje co 5 oddechów - aparat czasem co 5 zdjęć schować trzeba ;-)

W końcu zakupiłem coś zupełnie innego, jeszcze mniejsze od Commandera - za to dowiedziałem się, co to jest "system molle" i dodałem do zestawu dwie ładownice mocowane na ów system. Wyglądają jak szyte na miarę do mojego większego Metza ;-)

[ Dodano: 2019-01-19, 21:41 ]
Nie ma na stronie sklepu... Wrzucę za 2..3 lata jakiś długodystansowy test ze zdjęciami, wtedy zobaczycie ;-)

[ Dodano: 2019-01-19, 21:42 ]
Kiedyś słyszałem plotkę, że w maszynach do produkcji papierosów da się też wytwarzać naboje karabinowe. Może z tym Metzem to nie przypadek? :mrgreen:
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
za to dowiedziałem się, co to jest "system molle"


Molki są spoco. Jakby ci się spodobało, to nie licząc "surplusowego" wyposażenia, zawsze możesz uszyć coś na miarę tutaj - bararibalpoland.pl :))



Mój plecak (Tasmanian Tiger Essential), moja żona i mój syn. Doczepki na molkach - baribalowe (poza najmniejszą).
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
Ryszard:
Cytat
W końcu zakupiłem coś zupełnie innego, jeszcze mniejsze od Commandera - za to dowiedziałem się, co to jest "system molle"


Czyli co? Jakas nazwa? Czy chociaz obrazek mozna by prosić?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach