Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
koralik, no patrz, prawie jak Ty ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Ryszard napisał/a:
koralik, no patrz, prawie jak Ty ;-)

Tylko to "ry" ;-)
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Ryszard, Nie wpadłam na to :mrgreen:
rychu, Albo to "wy" :mrgreen:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Aphar, dzięcioł pięknie wyszedł :-)

Od kowalika do koralika długa droga :mrgreen:
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
KasiaMagda, szczególnie wagowo :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
Lecą żurawie



Diabli mnie biorą z tym Google Photos. Linki działają jak chcą, a raczej nie chcą.

 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
Ale będą musiały zawrócić. (-) :-P
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tomek B., było widać a teraz ....
 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
powalos napisał/a:
Tomek B., było widać a teraz ....

Znowu chyba widać, ale nie wiem ja długo.
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
Chwilowo widzę. :evilsmile:
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nadal widać
 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
Może tak zostanie :-)

[ Dodano: 2019-05-31, 23:16 ]
Szpaczki na czereśni



 
Aphar  Dołączył: 03 Lip 2017
Tomek B. szpaczków nie widać :(

Dzięcioły dwa i gąsiorek (?)


 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
Nie cierpię Google Photos :evil:
Zatem chwilowo Flicr:


 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tomek B. napisał/a:
Nie cierpię Google Photos :evil:

ale dlaczego ? Swoje tylko tak wstawiam. Należy tylko nieco odczekać, a nie wstawiać zaraz po załadowaniu do albumu. Zazwyczaj 2-3 minuty wystarczają. Pzdr.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
powalos napisał/a:
ale dlaczego ? Swoje tylko tak wstawiam. Należy tylko nieco odczekać, a nie wstawiać zaraz po załadowaniu do albumu. Zazwyczaj 2-3 minuty wystarczają. Pzdr.
Może przez długaśne linki i problemy z widocznością? Ja też wolę wstawiać zdjęcia z Flickra, albo wrzucać na swój serwer FTP.
 

Tomek B.  Dołączył: 07 Sty 2012
powalos napisał/a:
Tomek B. napisał/a:
Nie cierpię Google Photos :evil:

ale dlaczego ? Swoje tylko tak wstawiam. Należy tylko nieco odczekać, a nie wstawiać zaraz po załadowaniu do albumu. Zazwyczaj 2-3 minuty wystarczają. Pzdr.

Hmm, 2-3 minuty. Nie wiem, ile czekałem. Moze rzeczywiście za krótko? Bo widzę, że i Ty i jeszcze kilka osób na forum używa Gp i nie ma takich problemów jak ja. Dzięki z aporadę. Na razie zrobiłem porządki na Flicrze i mam zapas darmowych zdjęć ( nie dojrzałem jeszcze do płacenia 2 stów za Pro). Potem pewnie spróbuję wrócić do GP
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Tomek B., a zdjęcia szpaków czyli "skorców" jak gdzie nie gdzie się na nie mówi - wyborne.
 
Aphar  Dołączył: 03 Lip 2017
Zastanawiałem się gdzie to wrzucić, czy tu czy do sierściuchów, bo to w pewnym sensie kontynuacji opowiedzianej tam historii.
Ale, że jest to fotografia ptaka, to wybrałem ten wątek.

A zdjęcie przedstawia... no właśnie... nową zabawkę Kebaba, którą dziś sobie przyniósł.



Piskle było całe, nieuszkodzone choć wystraszone. Po krótkiej sesji zdjęciowej - nie chciałem więcej stresować maleństwa ani narażać na ewentualne porwane przez Kebaba, co mogłoby mieć miejsce gdyby sesję zrobić w innych warunkach, z lepszym tłem - zostało odwiezione do azylu dla ptaków w warszawskim Zoo.
Sympatyczny pan z obsługi stwierdził, że to pliszka cytrynowa (a w zasadzie pleszka), najmniejsze dziś przywiezione piskle.
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
pliszka cytrynowa a w zasadzie pleszka to jak konik morski a w zasadzie koń :D ten ptaszek moim zdaniem koło pliszki cytrynowej nawet nie stał - to bardzo rzadki ptak lęgowy podmokłych łąk. Natomiast pleszka - to insza inszość. Z pliszką ma niewiele wspólnego. Żyje na obrzeżach lasów i w sadach, często koło domostw. Więc najprawdopodobniej to własnie młoda pleszka.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach