bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
90-letni staruszek poślubił 25-letnią dziewczynę. Wieczorem udają się na pięterko na noc poślubną. Goście przyjmują zakłady, czy pan młody przeżyje do rana.
Tymczasem na śniadanie, słaniając się na nogach, przychodzi ledwo żywa panna młoda.
– Co się stało? – pytają zaskoczeni weselnicy.
– Gdy mówił, że oszczędzał całe życie – odpowiada dziewczyna, – to myślałam, że chodziło o pieniądze…

 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Widzisz rychu, z Pentaksem jak z tym staruszkiem - on nie umiera, on oszczędza siły :mrgreen:
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
- Jak widzę taką piękną dziewczynę - mówi jeden senior do drugiego - to czuję, jak się we mnie gotuje krew :->
- Ot zgłupiał na starość - odpowiada kompan - w tobie się wapno lasuje :evilsmile:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
– Jak się nazywa dziadek pod prysznicem?
– Wapno gaszone.

-----

Na ławce w parku sieci dwóch staruszków. Koło nich przechodzi grupa ładnych, młodych dziewczyn.
– To co, podrywamy d..y? – pyta jeden, wiodąc na nimi wzrokiem.
– Nie, posiedźmy jeszcze – odpowiada drugi.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie bój się latać!
Jeszcze się nie zdarzyło, żeby samolot nie wrócił na ziemię.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Zacytuję Andrzeja Poniedzielskiego

"Stary piernik to też ciacho"
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Przychodzi klient (K) do sklepu z artykułami gospodarstwa domowego, podchodzi do sprzedawcy (S) i pyta:
- K: a dobry ten odkurzacz ?
- S: bardzo dobry proszę pana
- K: a mocno ciągnie ?
- S: bardzo mocno. Aż łzy lecą....

...................................................................................................................................


Pan Nowak przyszedł do szpitala odebrać wyniki badań żony. Na recepcji dowiaduje się, że są pewne problemy. Z powodu awarii nastąpiło pomieszanie wyników pacjentów, a dodatkowo były dwie panie Nowak i miały jednakowe imiona.
- Ale możemy panu powiedzieć, że jedna pani cierpi na Alzheimera a druga ma pozytywny wynik testu
na AIDS.
- To trzeba powtórzyć badania !
- Niestety NFZ nie refunduje dwóch takich samych badań u pacjenta, a są to drogie badania.
- To co ja mam zrobić pyta zrozpaczony Nowak.
- NFZ zaleca w takim przypadku, aby wywiózł pan żonę do lasu. Jeżeli wróci, to ja bym jej więcej nie
bzykał doradził recepcjonista.

...................................................................................................................................


Ojciec poszedł z synem na pływalnię. Po miłym spędzeniu czasu udali się pod natryski. Tam synek jakoś nieszczęśliwie poślizgnął się, zaczął wymachiwać rękami, wreszcie udało mu się złapać równowagę chwytając ojca za przyrodzenie.
Ojciec popatrzył na synka i powiedział: no widzisz ! Gdybyś był z mamą, to już byś leżał !
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kobieta goli w łazience strefę bikini. Męczy się strasznie, za cholerę jej to nie chce wyjść. Wreszcie woła do męża przez drzwi:
- Słuchaj, jak ty to robisz, że jak się ogolisz, to masz tak gładko wygolone policzki?
- Wypycham je przy goleniu od środka językiem.
- No to mi chyba będziesz musiał pomóc...
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Żona dzwoni do męża na komórkę:
- Wania, gdzie jesteś?
- Na polowaniu.
- A kto tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź.
- A czemu jęczy?
- Bo go raniłem.
- A dlaczego głos żeński?
- A skąd mam wiedzieć? Jestem myśliwym, nie weterynarzem.
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Jaki to jest ginekolog perfekcjonista ?
Taki który wytapetuje pokój przez dziurkę od klucza :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Polak, Rosjanin i Niemiec siedzą w więzieniu. Rosjanin podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
- Nie chcę.
Rosjanin podchodzi z tą słoniną do Polaka:
- Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronię.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rosjanin do niego:
- Zjadłeś?
- Zjadłem.
- Masz siłę w rękach?
- Mam.
- To przytrzymaj mi Niemca.

[ Dodano: 2019-06-29, 23:23 ]
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty. Na to kierownik zdumiony:
- Co pan, przecież to dzień Kobiet?...
- No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka ku*wa...
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Porwanie samolotu po rosyjsku:

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.
Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów. I pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
w doborowym towarzystwie to ja mogę nawet nie pić :-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Sprawy mogą się wyrwać spod kontroli
www.lol24.com/fotki/komik...gnij-4573#large
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
rychu, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-B :-B :-B Oplułem ekran. :-D :-D :-D
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
- Mamo, co to jest ta impotencja?
- Córeczko, to tak, jakbyś grała w bierki ugotowanym makaronem.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
- Kumo, przespałam się z inteligentem.
- No i jak?
- Wiecie, on ma penisa.
- A co to jest?
- Taki jakby ch... tylko bardziej miękki.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
PiotrR, teraz przez godzinę będę chodził z głupkowatym uśmieszkiem na twarzy :mrgreen:
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
– Babciu, a ja jestem Rosjaninem, czy Żydem?
– A czemu pytasz, wnusiu?
– Bo wiesz, przywieźli nam na plac zabaw nową huśtawkę i nie wiem, czy ją zepsuć, czy ukraść...
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Sowieci dorwali Polaka.
- Imię?!
- Pankracy.
- Piszy Kracy. Polaki wsie pany!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach