szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
No to chyba u mnie jest tak:
- nie wypalił plan A;
- nie wypalił plan B;
- nie wypalił plan C;
- dopiero pykło przy planie D, którego wcześniej nie opracowałem. :lol:
Mam dwóch kandydatów, dopieszczanie, decyzja i jutro idą do labu.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
O dobra przypominajka. W tym tygodniu może pójdzie do druku.
O ile ciekawiej było by pod powiększalnikiem ;-)
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
rychu napisał/a:
O ile ciekawiej było by pod powiększalnikiem ;-)


Mnie udało się pod powiększalnikiem, ale to splot wielu korzystnych okoliczności. Ostatnio w ciemni jestem 2 godz. w miesiącu :-|
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
wybieram, ale mam już"mocnego" kandydata. Ale u nas będzie małe przesunięcie ;-)

 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
"Przesunięcie" to drugie imię tej zabawy ;-)
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
klechu, wybacz Brachu po weekendzie jeszcze się nie odespałem. jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to jutro powinienem być na poczcie. jak nie to po jutrze.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami na okniec tygodnia dostaniesz przesyłkę
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
Rivelv, co się odwlecze -i tak dalej :) Nie ma sprawy, wyślij na spokojnie.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
szpajchel, wczoraj odebralem odbitkę z labu. Proszę o pw z nr telefonu i kodem paczkomatu.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
A ja byłem porządny i wysłałem już dawno! O! Tak się powinno robić :D


To napisałem patrząc na dwie rolki zaległego Jednego Aparatu, którego pewnie nie zdążę wywołać przed wyjazdem na urlop i zawalę kolejny miesiąć ;)
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
moje też poleciało i nawet te na ścianę już dotarło
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Niektórzy dokonają wymiany na Grzybkach :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
koralik napisał/a:
Niektórzy dokonają wymiany na Grzybkach

Uważaj, dawno temu nakarmiłem pewną dziewczynę muchomorem czerwieniejącym i hmmm.... Siedzi teraz obok :mrgreen:
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
szpajchel, ja jestem taka zołza że mnie to raczej nie grozi :mrgreen:
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
koralik, karmienie czy siedzenie?
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
Rivelv, jedno jest bardzo związane z drugim :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
koralik napisał/a:
szpajchel, ja jestem taka zołza że mnie to raczej nie grozi :mrgreen:
Ale że sobie schlebiasz, czy też grymasisz? ;-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
koralik napisał/a:
szpajchel, ja jestem taka zołza że mnie to raczej nie grozi :mrgreen:

Tak Ci się wydaje, ponieważ zapewne nie znasz:

:evilsmile:
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
szpajchel, nie znam owszem :lol:

Kytutr, ja nie mam w zwyczaju grymasić :->
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
koralik, coś mi się wydaje, że tu wcale nie trzeba magicznych grzybów, tu wystarczy dobry rosół :-D
 

koralik  Dołączyła: 16 Sty 2009
szpajchel, cóż ja Ci mogę powiedzieć... Ja biedny żuczek :lol:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach