PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Nie, no bez jaj, jak będę miał kilkusetmetrowy dom, z osobnym domkiem dla gości, oranżerią i pawilonem orientalnym w kilkuhektarowym parku*, to wtedy sobie zrobię wifi-mesh. W moim mieszkaniu wystarczy porządny centralnie umieszczony router. Obecnie mam średniej klasy router umieszczony na skraju mieszkania, a między nim a telewizorem są trzy ściany w tym dwie łazienkowe (nie wiem, czy kafelki tłumią bardziej). A i tak sygnał jest wystarczający, żeby grał tam chromecast audio na przykład (no... czasami mu się zdarza przerwać). Tylko tv nie wyrabia.

(*ale nie będę miał, bo gdyby mnie kiedyś było stać na coś takiego, to kupiłbym solidny morski jacht i tyle by mnie tu widzieli). ;)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
PiotrR napisał/a:
Nie, no bez jaj, jak będę miał kilkusetmetrowy dom, z osobnym domkiem dla gości, oranżerią i pawilonem orientalnym w kilkuhektarowym parku*, to wtedy sobie zrobię wifi-mesh.

Wtedy to Ci sieć na srebrnej tacy będą przynosić lokajowie ze złotymi liberiami... :-P
PiotrR napisał/a:
W moim mieszkaniu wystarczy porządny centralnie umieszczony router.

Też tak niedawno sądziłem, ale mam wrażenie, to rozwiązanie u mnie się niedługo przestanie sprawdzać.
Na razie muszę powalczyć, żeby ze swojego starego TP-Linka zrbić repeater, ale będę sie przyglądał. a i kablowego switcha dostawić muszę bo mi się dziurki skończyły. A ceny niech spadają.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Jest jeden problem z kilkoma access pointami. Nie wiem jak inne urządzenia, ale telefony z Androidem trzymają się kurczowo jednego kanału zanim nie przełączą się na drugi, silniejszy. Mam w domu dwa AP i w kluczowym miejscu 8-) nadal mam jedną kreskę głównego AP, ale net tam działa jak w 1994 przez zardzewiały kabel tpsa kradziony od sąsiada, więc muszę wyłączyć i włączyć WiFi w telefonie by się przełączył do bliższego, silniejszego sygnału. Upierdliwe wielce.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Marooned, roaming w WiFi zależy głównie od klienta, nie od AP. Są mechanizmy w AP (głównie w instalacjach opartych o centralny kontroler wireless i lekkie APki), gdzie kontroler może "pomóc" klientowi przenieść się na innego AP, ale to i tak nie zawsze rozwiązuje problem. Jak klient trzyma się kurczowo słabego AP w przypadku, gdy pod nosem ma lepsze, to jest to wina klienta, nie AP.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
bbartlomiej, generalnie dokładnie to samo napisałem w moim poście.
Cytat
Nie wiem jak inne urządzenia, ale telefony z Androidem
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Marooned, moje telefony z Androidem raczej przełączają się na "najlepszy" AP. OnePlus 5T i Sony Xperia XA2 Ultra.
Wyjaśniłem tylko jak to w WiFi jest generalnie z roamingiem, u różnych dużych producentów typu Aruba, Cisco, Enterasys, Mikrotik nawet.
W roamingu zawsze pomaga mieć najnowsze sterowniki do karty. Np. Intel ma u siebie opcję (w relatywnie nowych kartach) wyboru preferencji pasma (brak, 2.4Ghz lub 5Ghz) oraz "agresywności" roamingu.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
W temacie "jaki telewizor" chciałem spytać o... rzutnik. Wyjątkowo nie do zdjęć tylko filmów. Wiem, że musi być ciemno (da się zrobić), wiem, że przy jasnych ścianach (takowe mam) światło się będzie od nich odbijać i psuć kontrast na ekranie, ale nie wiem jak bardzo trzeba się tym przejmować. Nie miałby zastąpić telewizora, ale raczej być rozwiązaniem dodatkowym przenośnym między pomieszczeniami. Telewizor stoi w salonie, a czasami człowiek ma ochotę coś obejrzeć niezależnie od tego, co się dzieje w salonie, a ja wyjątkowo nie przepadam za oglądaniem na ekranie komputera, siedząc przy biurku. No więc pomyślałem o rzutniku i ekranie. Ile trzeba wydać, żeby to miało sens? (Wystarczy mi chyba Full HD, bo nie mam żadnego źródła o wyższej rozdzielczości).
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
PiotrR, kup zasłony - są takie specjalne, pochłaniające światło (zaciemniające), do nabycia w LeroyMerlin lub Castoramie. Ściana fajnie gdyby miała neutralny kolor - biały, lub szary, ale ja mam kremową i też jest ok (w rzutniku mogę wybrać kolor ściany na której będzie wyświetlany obraz). Full HD jak najbardziej ok, ja mam 1280x720 i czasem brakuje mi wyższej rozdzielczości, ale wszystko oczywiście zależy od źródła sygnału. Ważna rzecz - zwróć uwagę na funkcje lens shift i keystone (przydadzą się by ustawić projektor w wygodnym miejscu) i hałas jaki generuje projektor (zazwyczaj w trybie Eco będzie cichszy). W sumie tyle. Oczywiście znajdziesz wiele opinii o odpowiednich ekranach za miliony monet, wyższości specjalistycznych farb na ścianę, ale tak naprawdę rozmiar ekranu robi tu robotę. W mojej opinii raczej DLP niż LCD (wypalona matryca nie wygląda dobrze). Ceny? Jak zerkałem ostatnio to za ok. 3000 można kupić dobre urządzenie od Benq, Epsona, Optomy czy innego Acera.
 
zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
PiotrR zależy ile chcesz wydać ;-) . Bo można i w laserowy pójść. A tak poważniej, czy myślałeś o projektorze krótkiego rzutu? Stoi z przodu (a nie za Tobą albo wisi nad głową) co też zmienia charakterystykę hałasu i często do już dużego obrazu wystarcza zwykła półka czy komoda na której postawisz rzutnik.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Enzo, dzięki. Z zaciemnieniem nie będzie kłopotu, bo w części pomieszczeń już mam nieprzepuszczające światła rolety. Natomiast dałeś mi do myślenia tą opcją rzucania obrazu na "nieneutralną" ścianę, bo myślałem, że jednak jakiś ekran trzeba będzie kupić. To i lepiej, prościej.
zloty_2000, ba, wiem, że można wydać równowartość małego samochodu, ale tego raczej nie brałem pod uwagę. Z krótkim rzutem - wiem, że coś takiego istnieje, ale jeszcze nie rzucałem na to okiem.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
PiotrR napisał/a:
dałeś mi do myślenia tą opcją rzucania obrazu na "nieneutralną" ścianę, bo myślałem, że jednak jakiś ekran trzeba będzie kupić. To i lepiej, prościej.

Z pewnością jakość obrazu na dedykowanej powierzchni będzie lepsza, ale żeby to sprawdzić musiałbyś mieć bezpośrednie porównanie. Wyświetlałem filmy na białej ścianie, teraz na kremowej i nie widzę jakichś szczególnych różnic.
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
możecie polecić jakiś telewizor LCD / LED / QLED ? jak ostatnio użytkownicy tego forum polecili mi plazmę to 12 lat śmiga bez jednej awarii :-B Ważne, żeby miał możliwość oglądania netflixa i pokrewnych, miał wifi no i był w rozsądnych granicach cenowych. Stary Panasonic nie daje rady z nowym kodowaniem...
 
Mirek  Dołączył: 12 Cze 2006
Moim zdaniem telewizor dowolny, byle miał HDMI. Dokup do tego Chromacast'a lub coś podobnego i będziesz zadowolony. Mam od 3 lat Toshibę, ale pomimo że ma SmartTV czy coś w tym stylu, to mnie krew zalewała jak miałem coś na tym oglądać. A w połączeniu z fatalnym pilotem to masakra całkowita. Kupiłem Chromecast'a i wszystko ładnie śmiga.
 

Smoczysko  Dołączył: 23 Kwi 2008
Tak jak napisał Mirek, znajdź telewizor który dobrze wyświetla i do tego jakiś TV Box typu właśnie Chromecast albo podobne. Ja mam 10-letnią plazmę Panasa, która śmiga aż miło (odpukać) i kupiłem Xiaomi Mi Box 4K czy jakoś tak. Przystawka na Androidzie, aplikacje się aktualizują, jest git. Te aplikacje w telewizorach są krótko wspierane, tak jak w naszym Panasoniku. Ciężko to było używać aż w końcu przestały działać. Jest taki gość, który testuje telewizory, nazywa się Tomasz Chmielewski. Nie wiem czy mogę tu dawać linka do jego bloga (bo to na domenie pewnego ogólnopolskiego sklepu z elektroniką) ale raczej znajdziesz. Wpisz Tomasz Chmielewski Geex i powinno znaleźć. Pozdrawiawszy.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Prawda. Nie wiem, jak współczesne SmartTv, ale w swoim już mocno kilkuletnim w miarę płynną obsługą streamingów cieszyłem się nie za długo. Najpierw zaczęły przycinać, potem się okazało, że w ogóle mój TV przestał je wspierać. Teraz mam chromecasta i jestem zadowolony.
(choć przypuszczałbym, że może wraz z rozwojem technologii wprowadzili bardziej długotrwałe rozwiązania w tej materii...)
 

apemantus  Dołączył: 08 Maj 2013
Jak chcesz coś większego, to wybór jest ogromny. Ja miałem ten problem miesiąc temu, a że nie wchodziło w rachubę nic powyżej 43" to przy moich "wymaganiach" miałem "wybór" spośród 1 modelu :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
PiotrR, oczywiście że są bardziej długotrwałe rozwiązania. Wystarczy kupić tv z androidem i będzie to samo co z donglem androidowym.

Powiedział ten co kupił rok temu Panasonica bez androida :-P
Ale ma netflix, yt, amazon prime, disney+, appletv a do reszty mam chromecasta.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
opiszon napisał/a:
kupić tv z androidem
Chyba mogę potwierdzić. Sony i Xiaomi śmigają u nas bez problemów. Jakby nie śmigały, już by mi familia dała znać... :mrgreen:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
opiszon, Nie do końca to samo, bo jak się okaże, że streaming z czasem potrzebuje większej mocy obliczeniowej albo pamięci operacyjnej, bo wprowadzili nowe wodotryski dla wygody klienta, to łatwiej wymienić dongla za 200 złotych niż TV za trochę więcej, w którym cała reszta działa bez zarzutu. Oczywiście można kupić TV ze smart-bebechami i najwyżej po jakimś czasie dokupić dongla, kiedy te okażą się zbyt leciwe, ale jest to argument za tym, żeby wypaśność systemu smart była ostatnią rzeczą, jaką się kierujemy - po jakości matrycy, stylistyce obudowy, liczbie wejść HDMI (gdzieś te dongle trzeba będzie wtykać i inne dekodery po kolejnej zmianie systemu nadawania TV), czy nawet wygodzie rozmieszczenia przycisków na pilocie. ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
System smart w tv ma tą przewagę że jest dostępny z pilota. W sumie tylko tyle.
Dlatego ja zdecydowanie bardziej patrzyłem na wszystkie inne parametry i w tej samej cenie wolałem kupic tv bez androida niż z androidem. Smart był dodatkiem. Okazało się że to co potrzebuję działa i chromecasta wykorzystuje sporadycznie. Ale jak przestanie mi działać smart to sobie kupię chromecasta 4 z androidem i 4k... To tylko sprzęt.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach