plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Coś ty, przecież to trzynaste piętro!
- Skacz, nie czas na przesądy...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedzieć, jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.
- Hmmmm...
Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta. Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy. Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona przygotowuje lekkostrawny obiad. Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność seksualna i robimy małą poobiednią drzemkę. Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna, coś tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno. Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu. Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i kładziemy się do łóżka.
- Podziwiam pana, muszę przyznać!
- Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku jest pan tak aktywny seksualnie!
- Mówi pan o mnie? - Zdziwił się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność seksualna?
- Normalnie! Zawracanie d...y przez żonę!
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Oczywiście znalezione w internecie.


Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną.
- Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie.
- Jak śmiesz to robić MI, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu
Mąż woła za nią:
- Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było...
- Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się.
- Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem.

Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka pochłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilku lat bo w nie nie wchodzisz.
Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że "nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same...

Była mi bardzo wdzięczna i kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: "ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa?
 

apemantus  Dołączył: 08 Maj 2013
:-B
Od mojej żony!
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Biali złapali oficera czerwonych. Jenerał umyślił, że spiją go, żeby zaczął zeznawać, ale tamten twardo się trzymał, nie pisnął słówka.
Jenerał wezwał Rżewskiego:
- Poruczniku, zmuście jeńca do mówienia. Możecie uciec się do wszelkich środków. Co proponujecie?
- Jenerale, zostańmy przy wódce, tylko mu jutro klina nie damy.
Dowódca z podziwem:
- Rżewski, ty potworze!
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Przypomniała mi się jedna noc na Kolorowym Roztoczu :-D
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Z cyklu - dobra reklama nie jest zła.


Ściąłem drzewo.
Zbudowałem z niego dom.
Przekonałem kobietę, że chcę mieć z nią syna.

...............................................Wszystko jedną siekierą.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja to sobie wyobraziłem na odwrót - w wykonaniu pewnej użytkowniczki z Podlasia :mrgreen:
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Taaaa.....
Gdzie mój Fiskars?
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mąż do żony:
- Kochanie. Chodź na chwilę do mnie.
- Co chciałeś ?
Dotknij go !
Czujesz jaki twardy ?
- No czuję.....
- A ile razy już Ci mówiłem abyś zamykała chlebak ?!
:mrgreen: :-P :evilsmile:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko żeby faza była lepsza. No ale trochę się to im znudziło wiec dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód.
Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się policja, blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat.
Chłopaki dalej przerażeni siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i mówi: "Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma 2 promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu."
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
:-B :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pewien polityk odwiedził odległą wieś aby zapytać mieszkańców, czego najbardziej oczekują. Mamy dwie największe potrzeby, - powiedział wójt. Po pierwsze, brakuje nam lekarza. Mamy nawet miejsce, gdzie mógłby przyjmować. Polityk od razu wyciągnął telefon z kieszeni i poszedł zadzwonić, a później powiedział: Sprawa załatwiona. Od jutra będziecie mieli lekarza. Jaki jest wasz drugi problem?
Na naszej wsi całkowicie nie ma zasięgu...
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nauczycielka tłumaczy dzieciom:
- Konkret to jest coś, co możemy zobaczyć, a nawet dotknąć. Abstrakcja to coś, o czym tylko wiemy, że istnieje, ale ani zobaczyć, ani dotknąć tego nie możemy. Kto poda jakiś przykład?
Zgłasza się Jasiu.
- Konkret to są moje majtki.
- Bardzo dobrze. A abstrakcja?
- Pani majtki.
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
Pewien szadchen (zawodowy swat) w Bełzie aranżował małżeństwo między córką amerykańskiego miliardera Rotschilda i synem miejscowego rzezaka Srula Aprikozenstreina. Znajomy go pyta:
- No i jak ci idzie?
- Bardzo dobrze, na razie mam połowę sukcesu. Srul już się zgodził.

Do pałacu Rotschilda zgłosił się pewien niezbyt dostatnio ubrany Żyd z prośbą o zatrudnienie. Nie został wpuszczony, ale tylko wręczył lokajowi wizytówkę. Na wizytówce widniał napis "Moritz Zimmermann - szwagier Boga". Zaintrygowany bogacz poprosił go do gabinetu i pyta:
- Dlaczego pan napisał na wizytówce, że jest szwagrem Boga?
- To bardzo proste. Mój teść miał dwie córki. Rachelę ja wziąłem, a Sarę zabrał Bóg.
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
djack, znakomite!
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Młoda góralka przychodzi do matki i pyta:
- Matula kochana kiej tu chopa chycić i jaki on mo być?
A matka odpowiada:
- Pszede syćkim to musi być łoscendny, letko psygłupi i nierusany.
- Matuchna jak to nie rusany? Jesce psyglupi to sie trofi, ale nierusany? Ni mo takich.
- Sukoj to znondzies. Mija kilka dni do matki do kuchni wpada córka i mówi: - Matula kochana, chopa znalozłam, idealny, mój ci on bydzie.
- To łopowiadoj kiej go chyciła.
- W knojpie.
- Jak to w knojpie?
- A normalnie, psysiod sie do stolika, postawił gorzołke i zaprosił do hotelu.
- To łopowiadoj, bo ciekawie godos. A młoda góralka bez żadnego skrępowania mówi:
- Jak weslismy do pokoju, to godoł, coby dwa łóżka razem zsunoć, coby drugiej poscieli nie zuzywać.
- To łoscendny, ale cy psygłupi?
- Psygłupi, psygłupi matula, poduche zamiast pod głowe to mi pod pupe podsunoł.
- A nierusany?
- Matulcia, cołkiem nierusany, jesce mioł folijke na siusioku.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Para góralska zbiera się do kochania. Siódemka dzieci w domu, więc chłop, pouczony przez lekarza, wkłada prezerwatywę. Widzi to gaździna i zadziwiona woła:
– Cyś ty, Jontek, na głowe upodł!? Dzieciska bez butów chodzo, a ty se ciula strois!?…
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
bakulik napisał/a:
Para góralska (...) se ciula strois!?…

"Ciul" to po śląsku.
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
A w pyrlandii: "ciul" ta taki frajer, naiwniak, itp.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach