ma1y  Dołączył: 24 Wrz 2006
Marooned napisał/a:
Przez ostatni tydzień latałem po Los Angeles i Las Vegas z Nikonem D80 i kitowym szkłem i bardzo często jechałem na najwyższym ISO, czyli podbite do 1EV 1600 -> ~3200 [wg opisu ;)]. Inaczej nie było mowy o zdatnym do użytku zdjęciu (noc, światła lamp, ludzie w ruchu).

To było w odpowiedzi na pytanie: "Choc z drugiej strony, jestem ciekaw jak czesto tzw."przecietny uzytkownik" siega po ISO 1600" :)
to pewnie zalezy co ktoś za używalne uważa :) 3200 (w d80) jest gorsze dla mnie niż 1600 (w A100); a mówią że sie nie da uzywać w A100 tej czułości (1600) :mrgreen:

 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
ma1y napisał/a:
3200 jest gorsze dla mnie niż 1600 a A100 a mówią że się nie da uzywać a A100 tej czułości :mrgreen:

Chyba nie rozumiem o co tu biega :shock: Może za dużo 'a' w jednym zdaniu.
Jedno co zrozumiałem to, że ISO3200 jest gorsze niż 1600, co z punktu widzenia jakości jest prawdą, ale z punktu widzenia czułości już nie :-)
Dalszej części zdania pojąć nie mogę, może ktoś mi wytłumaczy ;-)
 

ma1y  Dołączył: 24 Wrz 2006
gebi napisał/a:
ma1y napisał/a:
3200 jest gorsze dla mnie niż 1600 a A100 a mówią że się nie da uzywać a A100 tej czułości :mrgreen:

Chyba nie rozumiem o co tu biega :shock: Może za dużo 'a' w jednym zdaniu.
Jedno co zrozumiałem to, że ISO3200 jest gorsze niż 1600, co z punktu widzenia jakości jest prawdą, ale z punktu widzenia czułości już nie :-)
Dalszej części zdania pojąć nie mogę, może ktoś mi wytłumaczy ;-)
już możesz czytać :)
 

gebi  Dołączył: 05 Maj 2006
ma1y napisał/a:
już możesz czytać :)

Dzięki :-)
 

psyt  Dołączył: 19 Kwi 2006
Marooned napisał/a:
Przez ostatni tydzień latałem po Los Angeles i Las Vegas z Nikonem D80 i kitowym szkłem i bardzo często jechałem na najwyższym ISO, czyli podbite do 1EV 1600 -> ~3200 [wg opisu ;)]. Inaczej nie było mowy o zdatnym do użytku zdjęciu (noc, światła lamp, ludzie w ruchu).
To było w odpowiedzi na pytanie: "Choc z drugiej strony, jestem ciekaw jak czesto tzw."przecietny uzytkownik" siega po ISO 1600" :)


Twoj przyklad z ostatniego tygodnia niestety nie daje odpowiedzi na moje pytanie o przecietnego/statystycznego uzytkownika.
Ponadto ciekawe jak np. za pol roku bedzie wygladala procentowo ilosc zdjec zrobionych przez Ciebie na ISO 1600 w stosunku do ilosci zdjec na innych czulosciach...

Bardzo pomocne przy "ciemnych planach zdjeciowych" bywaja statyw i stabilizacja obrazu, choc Nikon oferuje ta druga chyba tylko w specjalnych obiektywach...
Z drugiej strony jesli plan zdjecia jest ruchomy, a chce sie "zamrozic" obraz to na niewiele zdadza sie takie zabiegi...
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Hmm z powodu "zbawiennego" braku gotówki dalej focę z pasją moim Olkiem 7070, może i kompakt ale za to ciężko byłoby mi w DSLR znaleśc taki obiekty poza systemem olka (nie ma to jak sie pocieszać ;-) )
To tyle tytułem wstępu
No więc nie mając gotówki na kupno lustra mam czas i spokój by czytać o lustrach i porównywać z ciekawosci co tam w kuchni różni producenci pichcą :mrgreen:
Imho dyskusja o szumach w a100 d80 i k10d może dotyczyć tylko formatu jpg. Przecież to jest prawie lub dokładnie ta sama matryca RAWy będą miały bardzo podobny poziom szumów.
ISO 1600 fajna rzecz np. na konferencjach i imprezach, gdy chcemy zrobić klimatyczne zdjęcia w świetle zastanym. Nie każdy lubi lampe, nie wszędzie pasuje i w końcu nie wszędzie można jej użyc.
Zdjęcia deepera bodajże z hokeja dobitnie pokazują że i 3200 może się przydać i jest uzyteczne.

Tak poza wątkiem]
myślę sobie nadal nad lustrem dalej faworytem jest k100d ale ostatnio miałem w łapkach a100 i cóż spodkanie to było nadwyraz przyjemne. Zaowocowało wizytą na aledrogo. Z wizyty tej wyciągnąłem wniosek że jak ma się taki budżet jak ja czyli tak jakby go nie było :-P to należy kupić aparat i nie nastawiac się na możliwość zakupu drogich nmowych szkieł. W kwestii uzywanych widze to tak stałki to Pentax a jak chciało by się tanioe dobre zoomy to Sonolta. tylko czy 6 czy 10 megapikseli?? sześć wygodniej bo mniej miejsca zajmują 10 to niby więcej szczegółów podobno - ech = dobrze że nie ma kasy można rozważać w spokoju i dalej tłuc fotki kompaktem :)

pozdrawiam wszystkich
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
awakqwq, miałem tak jak ty, tylko właśnie już kompakcik zmienił właściciela i co teraz :shock: śmieć w oczach, zimny pot zalewa czoło, nieprzespane noce, żona do białości wku.... znaczy zdenerwowana i tylko jedna myśl się po łbie koleboce DSLR :oops:
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
to jest chyba jakaś choroba ale miło wiedzieć że nie choruję sam ;-)
 

Matewka  Dołączył: 16 Wrz 2006
Ostatnio moim głównym tematem zdjęciowym są... zakupy. Kupiłem sobie szmatkę do soczewek, wężyk spustowy, adapter K/M42, jakiś dobry obiektyw 50mm... i tak mnie moja własna rodzona matka uświadomiła, że najwyższa pora z tym skończyć. Trzeba focić tym co się ma! A ja tu jeszcze o K10D marzyłem :-P Dosyć tego. Jak mi przyślą Takumara 50mm to wpinam go w bagnet i lecę w miasto. Bez żadnych zbędnych zoomów, wężyków, statywów itp itd...
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
awakqwq napisał/a:
to jest chyba jakaś choroba ale miło wiedzieć że nie choruję sam

to przecież szybciej od ptasiej grypy się rozprzestrzenia :mrgreen:
fizyczno-psychiczna-maniakalno-depresyjno-obsesyjna chęć posiadania lustra 8-)
 

emigrant  Dołączył: 20 Wrz 2006
Nasi przodkowie też nie mieli luster, więc przeglądali się w kałuży.
Dlatego kobiety o wiele rzadziej zapadają na tę chorobę - każda zwykle ma już jakieś lusterko.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
awakqwq może być też tak że im bardziej idealizujesz sobie wymażonego DSLRa tym bardziej rozczarujesz się po jego zakupie. Kiedyś wzdychałem do canona s2 is i jak go kupiłem to nie pasowało to, nie pasowało tamto. Potem przyszła pora na KaSetkę; jako lustrzanka powinna robić wyśmienite zdjęcia. Chyba oczekiwałem rozpiętości tonalnej kliszy, no niestety toć to aparat cyfrowy. Ergonomia też nienajlepsza. Założę się że jakbym kupił KaDyszkę to bym narzekał na brak iso3200, brak zasilania przez AA i takie tam.

Nie słucha się mnie ten aparat, ale jakby nie było jest to dobry aparat i mimo wszystko kocham moją KaSetkę :-> To jak małżeństwo z rozsądku :lol:

Kupiłem ją bo niekoniecznie potrzebuję możliwości k10d a zaoszczędzoną kasę włożę w jakieś szkiełko. A poza tym wybór systemu jest taki a nie inny bo zamierzam polować na dobre starocie.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
xanti szpoko szpoko nic nie idealizuje. Miałem okazje bawić się i fotografować cyfrowym lustrem nie raz. Znam możliwości i ograniczenia tylko nie mam jeszcze swojego egzemplarza :).
Znam też swój budżet więc wiem że w moim przypadku tylko aparat dobrze współpracujący z m42 czyli albo Pentax albo Sonolta. Pogodziłem się z faktem że aparatu nie kupię "w tym tygodniu" ale nie narzekam aura za oknem i tak kiepska na zdjęcia a ja i tak nawet gdyby pogoda była mam za dużo pracy i nie mam czasu na plenerki więc cierpliwie sobie czekam i wolnych chwilach trzaskam fotki tym co mam - mięsień cierpliwości sobie ćwiczę :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach