zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
Pierścienie makro
Czy mógłby mi ktoś cos powiedzieć na temat pierścieni makro. Znalazłem coś takiego, ale jak to wykorzystać to nie wiem. Jakie można odwzorowanie osiagnąć?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=101838757
Chodzi mi o to jaki obiektyw można pod te pierścionki użyć i wogóle "z czym to się je" 8-)
 

mklnet  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mogę się mylić, ale to komplet pod bagnet KA, (wersja KFA ma chyba o jeden styk więcej - 5 dla min-max przesłony, 1-pozycja A, 1-cyfrowe transmisja danych z chipa obiektywu, czyli razem 7). W tym przypadku dla cyfry tracisz dane EXIF przekazywane do obiektywu. Oprócz tego w przypadku P-TTL użyteczna może być informacja o odległości (ale tę samo założenie pierścieni już zmienia). Odwzorowanie będzie zależeć od ogniskowej obiektywu i samych w sobie możliwości makro obiektywu, tj skali jaką daje w ustawieniu na minimalną odległość ostrzenia. W przypadku obiektywu 50mm ustawionego na nieskończoność potrzeba dodatkowego wyciągu 50mm, aby uzyskać skalę 1:1, 25mm dla skali 1:2 - czyli zależność jest prosta.
Osobiście posiadam w sumie 68mm pierścieni i z SMC-K 135/2,5 ustawionym na minimalną odległość ostrzenia dostaję skalę około 1:1.6, przy odległości przedmiotowej nie powodującej wśród najmniejszych przedstawicieli fauny gwałtownego popłochu.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Miałem tylko jakąś linkę podrzucić, ale moze się do FAQa przyda, więc napiszę.
Pierścienie zakładasz między body a obiektyw, dzięki czemy uzyskujesz dodatkowy wysów obiektywu do przodu. Jeśli długość założonych pierścieni jest taka jak ogniskowa obiektywu to wtedy skala odwzorowania (przy obiektywie ustawionym na nieskończoność) wyniesie 1:1, co oznacza że obiekt będzie miał tą samą wielkość w naturze i na filmie/matrycy. Jeśli pierścieni będzie więcej -skala się zwiększy. Mozna też odrobinę zwiększyć skalę ustawiając obiektyw na najmniejsza odległość zamiast na nieskończoność. Niestety przy skali 1:1 obiektyw ciemnieje 4x (o dwie działki przysłony) i z tego też powodu do zdjęć makro nie bardzo nadają się ciemne zoomy -mało co widać na matówce. Polecam jasną stałkę -np którąś z 50tek, z powodzeniem może być manualna, bo AF przy makro tylko przeszkadza. Z takim obiektywem osiągniesz skalę około1,5:1 czyli robal długi na 16mm zajmie Ci całą klatkę w cyfrance. Wraz ze wzrostem skali odwzorowania spada też wielkośc głębi ostrości i przy 1:1 trzeba zazwyczaj stosować przysłony 11-16, co często oznacza konieczność użycia statywu lub lampy błyskowej. Poza tym wszystkim jednak makro to swietna rzecz!
Pozdrawiam
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
mklnet, Slava,
Dzięki za fachowe porady. Mniemam, że lepszy by był obiektyw, który sam w sobie ma skalę odwzorowania 1:1- licytowałem taką 50-siątkę Sigmy na Allegro, ale niestety przegapiłem sprawę.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
Obiektyw makro, czyli ze skalą 1:1 jest dużo wygodniejszy w użyciu, przy dużej skali powinien też być ostrzejszy, ale ciemnienie i papierowa głębia ostrośći dotyczy także jego w tym samym stopniu.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Slava napisał/a:
ciemnienie i papierowa głębia ostrośći dotyczy także jego w tym samym stopniu.


Jesli ma konstrukcję "pływających soczewek" (tzn. tylna soczewka zostaje w miejscu podczas ostrzenia) - to już sporo mniej, tak jak Tamron 90/2.5 SP, zaś jeśli pełny Internal Focusing (obiektyw w ogole sie nie wysuwa, tylko ostrzy wewnętrznym zespołem soczewek) - jak np. Canon 100/2.8 USM (nowy), w ogóle się nie ściemnia :-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach