badur  Dołączył: 21 Lis 2006
ist DL w studio
Czy ktoś z Was mógłby wyjaśnić lamerowi jak pzysposobić ista DL do pracy w studio (softbox)? Czy ja dobrze rozumiem, że jedyna możliwość to fotocela?
Pozdrawiam,
Badur
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Nie tylko - robiłem w studio zdjęcia wyzwalające je radiowo - na stopke aparatu zakłada się taką kosteczke, która wysyła sygnały radiowe do urządzonka podczepionego do lampy (lub lamp). Na kosteczce tej jest również przycisk testowy, który tylko wyzwala lampy bez konieczności zrobienia zdjęcia. Działa to musze przyznać bardzo fajnie i sprawnie

 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
albo zakladasz w stopke kostke z gniazdami synchro
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
mily napisał/a:
albo zakladasz w stopke kostke z gniazdami synchro


no, to jest najtansze i najprostsze rozwiazanie, ja w taki sposob korzystam z zarowek blyskowych z parasolkami
 
badur  Dołączył: 21 Lis 2006
mily napisał/a:
albo zakladasz w stopke kostke z gniazdami synchro



Wszystkim dzięki wielkie za odzew. Gdzie można kupić taką kostkę. To jakieś uniwersalne ustrojstwo czy dedykowane?
Pozdrawiam
badur

[ Dodano: 2006-11-21, 22:16 ]
I jeszcze jedno.
Czy to że ist DL ma tylko P-TTL nie ogranicza przypadkiem możliwości zastosowania takiej kostki? Z tego co widzę Mily ma DSa:(
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kostka jest prawie uniwersalna - nie pasuje mechanicznie do nowszych Minolt (Dynax) i pewnie Sony A100 i może do czegoś jeszcze. Chodzi o coś takiego: http://www.allegro.pl/ite...blyskowej_.html - bo są jeszcze inne na przykład odwrotność tej czyli kabelek do wpięcia w gniazdo synchro z kostką z gorącą stopką na końcu. W tej co szukasz masz na dole styk do gorącej stopki a z boku gniazdo synchro - u góry jest tzw. "zimna stopka" czyli tylko możliwość mocowania bez wyzwalania.
 
badur  Dołączył: 21 Lis 2006
Maciek napisał/a:
Kostka jest prawie uniwersalna - nie pasuje mechanicznie do nowszych Minolt (Dynax) i pewnie Sony A100 i może do czegoś jeszcze. Chodzi o coś takiego: http://www.allegro.pl/ite...blyskowej_.html - bo są jeszcze inne na przykład odwrotność tej czyli kabelek do wpięcia w gniazdo synchro z kostką z gorącą stopką na końcu. W tej co szukasz masz na dole styk do gorącej stopki a z boku gniazdo synchro - u góry jest tzw. "zimna stopka" czyli tylko możliwość mocowania bez wyzwalania.


No a co z tym P-TTLem? Da radę? No bo na chłopski rozum skoro P-TTL mierzy na zasadzie przedbłysku to z parasolką czy softboksem może być kłopot. Czy niekoniecznie?

[ Dodano: 2006-11-21, 22:44 ]
hmmmmmm, z tego co pisze sołtys niby da radę...
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
badur napisał/a:
No a co z tym P-TTLem? Da radę?

Nie da rady, nie działa :)
Manual, pomierzyć, ustawić i robić zdjęcia :)
Jak kiedyś :)
 

JSW  Dołączył: 20 Lip 2006
milo napisał/a:
mily napisał/a:
albo zakladasz w stopke kostke z gniazdami synchro


no, to jest najtansze i najprostsze rozwiazanie, ja w taki sposob korzystam z zarowek blyskowych z parasolkami

Moglbys cos napisac o tych zarowkach z parasolkami? Gotowe czy samorobka? Moze masz gotowe foto tych lampek? Jestem wlasnie w fazie poszukiwan takiego sprzetu.
 
badur  Dołączył: 21 Lis 2006
Canin napisał/a:
badur napisał/a:
No a co z tym P-TTLem? Da radę?

Nie da rady, nie działa :)
Manual, pomierzyć, ustawić i robić zdjęcia :)
Jak kiedyś :)


muuuu, ale błysk wyzwoli????
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
wyzwoli ale tylko do 1/180 niestety
 

djack  Dołączył: 22 Kwi 2006
mily napisał/a:
albo zakladasz w stopke kostke z gniazdami synchro

No właśnie, a jak to jest z napięciem w lampach studyjnych? Czy ono jest fabrycznie w sam raz, czy jest jakies urządzonko, które utrzymuje je na poziomie bezpiecznym dla aparatu? Kiedyś fotograf robił u mnie w szkole zdjęcia uczniom i zdziwiłem się (pamietając te ostrzeżenia o napięciu w lampach błyskowych), że podłącza Nikona F55 (teraz ma D70) do lamp studyjnych za pomocą zwykłej kostki z gniazdkiem.
 
badur  Dołączył: 21 Lis 2006
sołtys napisał/a:
Nie tylko - robiłem w studio zdjęcia wyzwalające je radiowo - na stopke aparatu zakłada się taką kosteczke, która wysyła sygnały radiowe do urządzonka podczepionego do lampy (lub lamp). Na kosteczce tej jest również przycisk testowy, który tylko wyzwala lampy bez konieczności zrobienia zdjęcia. Działa to musze przyznać bardzo fajnie i sprawnie


sołtys, a mógłbyś powiedzieć jak Ty sobie radziłeś z tym nieszczęsnym P-TTLem? Byłbym zobowiązany.
Pozdr.
 

Canin  Dołączył: 19 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
robiłem w studio zdjęcia wyzwalające je radiowo

A swoją droga to nawet niedroga zabawka - na allegro tego pełno.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
badur, szczerze powiedziawszy nie mierzyłem światła, ale ustawiałem ekspozycje w manualu na tzw. czuja. Czas miałem ustawiony 1/125 a przysłone to już różnie. Jednocześnie mieszałem z korekcją na lampach. Obiektyw jaki miałem podpięty to manualna 50/1.4, a przy takich obiektywach pomiaru matrycowego nie ma. Żeby był P-TTL to ustrojstwo zakładane na sanki aparatu jak również lampy musiałyby P-TTL obsługiwać. Podobna rzecz ma się w przypadku Canona (E-TTL) i Nikona (nie pamiętam nazwy). Najlepszy sposób pomiaru światła w studio z lampami to zewnętrzny światłomierz - nie wiem czy wymyślono do pomiaru coś lepszego :)

Ogólnie zabawa była baardzo eksperymentalna, ale bardzo mi się spodobała musze przyznać, a to był mój pierwszy (i jak dotąd jedyny) kontkakt z błyskowymi lampami studyjnymi.
 

mily  Dołączył: 19 Kwi 2006
djack napisał/a:
No właśnie, a jak to jest z napięciem w lampach studyjnych? Czy ono jest fabrycznie w sam raz, czy jest jakies urządzonko, które utrzymuje je na poziomie bezpiecznym dla aparatu?

z napieciem jest tak jak w zwyklych fleszach - albo jest dobre, albo nie ;)
wiekszosc wspolczesnych lamp studyjnych powinna miec napiecie w sam raz. Napewno przy tych tanich chinczykach reklamuja sie ze maja napiecia bezpieczne dla cyfranek, wiec raczej problemu nie bedzie. Warto spytac po prostu sprzedawcy lamp.

sołtys napisał/a:
Najlepszy sposób pomiaru światła w studio z lampami to zewnętrzny światłomierz - nie wiem czy wymyślono do pomiaru coś lepszego :)

oczywiscie, mozna kupic i swiatlomierz za grube banki - jak kogos stac, to problemu nie ma, ale nie popadajmy w przesadyzm. O ile nie robimy takich fotek dzien w dzien, to spokojnie mozna sobie poradzic histogramem w aparacie. W koncu do czegos cyfrowki musza sluzyc :P
Pstryknac pare fot testowych, obejrzec efekty, wybrac prawidlowa ekspozycje i finito. Problemem moze byc ustawienie kontrastu w oswietleniu studyjnym - rozpietosc tonalna sceny obserwowana bez swiatlomierza jest mocno watpliwa na histogramie, ale to juz i tak wyzsza szkola jazdy - zapewniam, ze na potrzeby amatorskie brak swiatlomierza nie jest przeszkoda.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
mily, ja napisałem tylko, że to jest najlepsza metoda - nie napisałem, że jedyna
 
slivus  Dołączył: 05 Sie 2006
Fotocele można wyzwalać tylko z manualnym szkiełkiem, bez styków. Bo ze stykami nawet na manualu wali przedbłysk.
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
slivus napisał/a:
Fotocele można wyzwalać tylko z manualnym szkiełkiem, bez styków. Bo ze stykami nawet na manualu wali przedbłysk.

Widziałem gdzieś fotocele "inteligentne" - można było zaprogramować ile błysków ma zignorować.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Maciek napisał/a:
fotocele "inteligentne" - można było zaprogramować ile błysków ma zignorować.

Po wpisaniu w google "fotocela" pierwszy link -> http://www.fotosite.pl/index.php?title=Fotocela - akurat w tym przypadku nie tyle "zaprogramować", co przełączyć na pierwszy albo drugi błysk

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach