alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
piko napisał/a:
Dokręciłem filtr UV w wersji "szarej". Wiem, że to ersatz bo dalej światło
i tak musi przejść przez uszkodzone powłoki przedniej soczewki, ale
niewiele więcej można zrobić ...


To nie dziala w ten sposob. Nigdy nie pomozesz ukladowi optycznemu przez dolozenie powierchni. ANI trochę. :-)
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
piko napisał/a:
przez uszkodzone powłoki przedniej soczewki, ale
niewiele więcej można zrobić ...


ooo przepraszam bardzo, ale to szkło które ci sprzedałem miało powłoki jak najbardziej w porządku. radzę ci wziąść szmatkę z izopropanolem i wyczyścić po prostu ;-)

powłok mechanicznie zetrzeć się nie da bez chemikaliów jakichś.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
powłok mechanicznie zetrzeć się nie da bez chemikaliów jakichś.

A piaskiem, albo drobnym papierem ściernym?
;-)

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Można. Jak ktoś bardzo chce to może wziąć przecinak i młotek i próbować odkuć :mrgreen:
 
lsnk  Dołączył: 23 Lis 2007
Cytat

A piaskiem, albo drobnym papierem ściernym?
;-)

mygosia, nie miałaś może kiedyś M35-70/2.8-3.5 ? :mrgreen:
 

ebelbeb  Dołączył: 04 Lip 2007
Pewnie. A bejcą można nanieść nowe, lepsze powłoki.
Wszystko jest możliwe.
Pod warunkiem, że się nie wie o czym się mówi ;-)
:-B dla wszystkich domorosłych hutników szkła.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
lsnk napisał/a:
nie miałaś może kiedyś M35-70/2.8-3.5

Nie-e :-)
A ktoś zrobił z nim coś brzydkiego? ;-)
 

piko  Dołączył: 09 Sty 2008
Dziekuję za wszystkie odpowiedzi i dyskusję.
A propos odporność mechaniczna powłok.
Są one nanoszone metodą napylania/naparowywania próżniowego. Oczywiście na
granicy szkło/powłoka zachodzą reakcje w tym utleniania, ale grubość powłoki to kilkadziesiąt nanometrów, wyjatkowo kilka mikrometrów. Pojawiają się coraz to nowe
materiały czy rozwiązania dla powłok (w tym zwiększające ich twardość), jako efekt badań w dziedzinie nanotechnologii, ale z laserami juz nie pracuję i nie śledzę tego.
Uszkodzenie mechaniczne powłok na obiektywie jest jak najbardziej możliwe, nawet przy "czyszczeniu" szmatką obiektywu zanieczyszczonego bardzo miałkim piaskiem nad morzem.

mygosia,
czy znalazłabyć czas, by wykonać kiedyś, w wolnej chwili cyfrankiem zdjęcia przedniej soczewki swojego FA28-70/4 podobnego do tego?
http://www.fotosik.pl/pok...c65e2344ca.html
Z góry dziękuję, choć nie nalegam
 
allthatshewants  Dołączył: 05 Cze 2017
nie znalazłem bardziej odpowiadającego tematu, wiesz piszę tutaj. Na obiektywie smc penatax - f 50mm są takie oto... No właśnie, nie wiem do końca co.





to takie... pajęczynki. Nie wydaje mi się, by były to ogniska pleśni etc. To raczej ubytki, wykruszenia powłoki. Nie wiem jak to inaczej określić. Czy takie ubytki są do odwrócenia, zregenerowania? czy po ich pojawieniu się są szanse na zatrzymanie postępu ubytków, czy to już stan nie dający się zatrzymać i odwrócić? Ubytki te nie są widoczne na zdjęciach.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Jeśli te pajęczynki są pod soczewką, to jest to grzyb. Ja kiedyś kupiłem fajnego zooma z grzybem i niestety - spadek kontrastu był znaczny.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Na grzybka to nie wygląda.
Ciężko określić czy to na powierzchni przedniej czy pod spodem, obstawiam że pod spodem i są to ślady po oleju używanym do smarowania krawędzi soczewek przed montażem, ale jeśli to zadrapania to też bez obaw.
Nie ma co się przejmować
- po pierwsze dlatego, że pole obrazowe obiektywu to okrąg o średnicy co najmniej takiej jak przekątna kadru a realnie znacznie większej. Z tego co widzę ze zdjęcia to są one na dole kadru czyli tam gdzie i tak udziału w zdjęciu nawet na FF ta część soczewek nie bierze.
- po drugie dlatego, że na przedniej soczewce nawet jak czarnym mazakiem zrobimy linię grubości milimetra to zdjęciu śladu po niej nie będzie.
- a po trzecie zawsze idzie przednią soczewkę wymienić.
 
allthatshewants  Dołączył: 05 Cze 2017
Kytutr napisał/a:
jest to grzyb


Grzechotnik napisał/a:
Na grzybka to nie wygląda.


również według mnie nie jest to grzyb. wygląda na jakieś typowe uszkodzenie mechaniczne...

grzybek jest np. tu:



[ Dodano: 2017-11-16, 14:47 ]
czy ktoś jeszcze jest w stanie się wypowiedzieć i spróbować pomóc rozstrzygnąć spór / dylemat? ;-)
 
ambro  Dołączył: 20 Sie 2013
Grzechotnik napisał/a:

- po pierwsze dlatego, że pole obrazowe obiektywu to okrąg o średnicy co najmniej takiej jak przekątna kadru a realnie znacznie większej. Z tego co widzę ze zdjęcia to są one na dole kadru czyli tam gdzie i tak udziału w zdjęciu nawet na FF ta część soczewek nie bierze.
- po drugie dlatego, że na przedniej soczewce nawet jak czarnym mazakiem zrobimy linię grubości milimetra to zdjęciu śladu po niej nie będzie.


W tworzeniu obrazu na każdym pixelu bierze udział cała soczewka. Jeżeli przesłona jest przymknięta lub istnieje jakaś inna diafragma w obiektywie, to część soczewki może być przysłonięta i nie bierze udziału w tworzeniu obrazu. Ponieważ powierzchnia uszkodzeń tego typu uszkodzenia do całkowitej powierzchni soczewki obiektywu jest mała często nie ma dużego wpływu na spadek kontrastu. Na rysach zachodzi zjawisko dyfrakcji co może powodować niepożądane odblaski etc. Z tego powodu ubytki warto wyczerniać, a nie pozostawiać białe matowe. Wydaje mi się, że im bliżej do płaszczyzny ostrości od niedoskonałości tym większa szansa na zauważenia artefaktu od danego uszkodzenia.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach