Rafał Czarny  Dołączył: 12 Sie 2006
dan napisał/a:
Rafał Czarny napisał/a:
http://www.camerapedia.org/wiki/Minox_35_GT

Jesli masz miarke w oku, to czemu nie? :-P


Na szerokim kącie przy przymkniętym obiektywie jest tak duża GO, że spokojnie można "na oko" ostrzyć.
 

whitesmoke  Dołączył: 14 Lip 2008
alkos napisał/a:
aldek napisał/a:
Jak jest ze światłomierzem? Poprawili cokolwiek? Bo w g1 mam tak, że wystarczy rąbek nieba w kadrze, i już głupieje kompletnie...


W G2 poprawili to znacznie.

whitesmoke napisał/a:
wizjer zewnetrzny :-) Nie jest to wypas - dla mnie jednak lepsze niz canonet


No co ty?! Jaką masz precyzję i wygodę ostrzenia wizjerem zewnetrznym?


Robiac zorką nie miałem jasnych szkieł więc nie było problemu. Nie pisze że jest lepsza we wszystkim - w końcu obecnie pracuję "trochę" nowszym i wygodniejszym sprzętem. Na pewno jest cichsza i można nią gwożdzie wbijać. Praca spustu fajna - mięciutka. Czego o bessie nie można powiedzieć.
Tu staroć - zorka III + 35-ka na 2.8 + ciemny wizjer ZSRR :-) Taki wizjer od CV to jest coś :-)

 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Rafał Czarny napisał/a:
Na szerokim kącie przy przymkniętym obiektywie jest tak duża GO, że spokojnie można "na oko" ostrzyć.
Teoretycznie to masz rację. Mam takiego Minoxa i troche zdjęć nim zrobiłem. Jakość obiektywu ( Color-Minotar) nie jest powalająca, a jak na tą markę to właściwie jest kiepska.Duuużo ostrzejsze zdjęcia robiłem Olympusem mju I i mju II, tyle tylko że Minoxik ma Av, a Olki tylko full auto.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
bessa r wcale nie trzeszczy, to zupełna potwarz jest ;-)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
bessa r wcale nie trzeszczy, to zupełna potwarz jest


Dokładnie :-) Ok, odłazi z niej chrom na krawędziach i wylazi spod tego bialy plastik, ale nie trzeszczy.... Znajomy dostał ostatnio taką zajechaną zombie-bessę w łapki po zrażeniu "kultowymi" Olympusami 35 SP, Canonetem 17QLIII i różnymi Yashicami, i jest wniebowzięty pod dowolnym praktycznym względem...
 

lRem  Dołączył: 07 Lip 2007
rudi napisał/a:
Przecież ME Super jest cichy , może nie spełnia standardu wielkości o jaki mi chodziło gdy wymyśliłem sobie dalmierza , wizjer ma po byku , ostrość ustawia mi się git ... :mrgreen:


Zdaje się, że MES jest mniejszy od większości tego bezlustrowego tałatajstwa. Oczywiście nie licząc głębokości. Ale z jakimś naleśnikiem i to znośne.
 

callistratis  Dołączył: 31 Sie 2007
Nie wiem czy już o tym pisałem ale G2 znacznie poprawia mi pewność siebie na ulicy mimo hałasu który generuje :-) Wszystko za sprawą szybkości i pewności ostrzenia.

Właśnie zamierzam zakupić do niego akumulatorki i ładowarkę :-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dzisiaj specjalnie sie wsluchiwalem. G2, moim zdaniem, nie halasuje. Dzwiek jest krotki i stlumiony. Przypominam, ze G2 ma bardzo szybki przesuw. TO nie jest to brzeczenie 2kl/s z serii MZ.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
bzzz-BZZ!
 

callistratis  Dołączył: 31 Sie 2007
acha,a im dalej od obiektu tym szybciej ostrzy. Przesuw filmu niesamowity (przypomina mi starego eosa 650 ale szybszy jest)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
callistratis napisał/a:
a im dalej od obiektu tym szybciej ostrzy


Hm, a może być inaczej? Są znane takie przypadki? Serio pytam, tak z ciekawości, bo nie wiem.


I wdzięczny byłbym, gdyby ktoś mi odpisał (trochę za cicho krzyczałem) jakiej różnicy bym uświadczył przy używaniu takiej Bessy chociażby, albo Contaxa (pomijając to, że ma AF). Bo latam sobie z hajmatikiem e i jest raczej radośnie.
*puf*

 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
j+ napisał/a:
pomijając to, że ma AF

Ale jak to pomijajac? Tego nie da sie i nie mozna pomijac. Aparaty trzeba porownywac takie, jakie sa. Contax ma AF, a Bessa nie. Dla mnie to ogromna roznica, ktora bezposrednio i posrednio wplywa na mase spraw.
 
dsk  Dołączył: 19 Mar 2008
j+, gratuluję napisania posta numer 333333. :-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
dan napisał/a:
Ale jak to pomijajac?

Pf, no to nie pomijając :-P tak napisałem, trochę głupio - racja. Ale jak czytam, że ludzie się zrażają do dalmierzy po przygodach z minoltami itp, a różnica pomiędzy wyższą półką jest ogromna, to - wychodząc z założenia, że mi się całkiem przyjemnie używa tej małpki - nie wiem czy przesiadce na Bessy, Contaksy, (uchowaj!) Lajki nie zaznam jakiegoś fotograficznego uniesienia (żeby nie powiedzieć orgazmu).

dsk, dzięki, do CV sobie wpiszę. No i rodzinę chciałbym z tego pozdrowić. I znajomych (machu-mach). Bez nich bym tego nie osiągnął. Kocham Was Misiaczki!
*puf*

 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
j+, ja np lubie uzywac dalmierza w swojej Minolcie (powtarzam sie? :-P ). Mimo tego, ze wizjer ma slaby kontrast, a plamka nie jest najwyrazniejsza. Podnieca mnie np. to, ze aparat ma ponad 40 lat :-P Contaks byl fajny, ale to taka maszynka do robienia zdjec. Nie mialem z nim takiej przyjemnosci z samej czynnosci fotografowania, jaka mam z Minolta.
 

callistratis  Dołączył: 31 Sie 2007
j+ napisał/a:
Hm, a może być inaczej? Są znane takie przypadki? Serio pytam, tak z ciekawości, bo nie wiem.


w większości znanych mi systemów (nie jestem pewien czy przypadkiem poprzednik af do canona tak nie miał) af obiektyw nie jest zaparkowany na nieskończoności i ostrzy o tyle dłużej im większa różnica była pomiędzy tym co na skali ( na jaka odległość był ustawiony przed ostrzeniem) a odległością od obiektu. w contaxach serii g obiektyw jest parkowany na nieskończoności po każdym wyostrzeniu. dlatego jeśli coś jest dalej od aparatu to szybciej ostrzy (mniej obrotów silniczka itd.) mam nadzieje że jasno to opisałem.

o różnicach między contaxem i bessa było dużo na forum, bardzo popularny temat swego czasu. poszperaj w dziale inne systemy :-)
 
j+  Dołączył: 01 Sty 2008
callistratis napisał/a:
w contaxach serii g obiektyw jest parkowany na nieskończoności po każdym wyostrzeniu.
o, to fajnie. Generalnie chodziło mi co prawda o coś innego (w sensie, że 1cm z bliska z punktu widzenia układu optycznego /przesunięcia soczewek/ nie jest równy 1cm w odległości większej - to jest logiczne w miarę), ale to konstrukcja musiałaby być bardzo dziwaczna (o ile to możliwe w ogóle). Ot, takie durne dumanie, nieważne :)

callistratis napisał/a:

o różnicach między contaxem i bessa było dużo na forum, bardzo popularny temat swego czasu. poszperaj w dziale inne systemy :-)
tak właściwie to chcę się dowiedzieć co przy półce pińćset ojro się zyskuje względem tych najtańszych dalmierzyków, ale to też chętnie poczytam. Ale może w późniejszych godzinach dzisiejszych (albo, mam nadzieję, w środę - muszę się kiedyś zacząć uczyć w końcu). W każdym razie dzięki wielkie.
*puf*

 

mehehe  Dołączył: 27 Lut 2008
Nikt jeszcze nie napisał o "genialnej plastikowej" korbce do zwijania filmu w R2/R3A? :>
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
mehehe, nie, nikt jeszcze nie napisal o tym, ze znalazl sie jeden taki, co ja upitolil :-P
 

mehehe  Dołączył: 27 Lut 2008
dan napisał/a:
mehehe, nie, nikt jeszcze nie napisal o tym, ze znalazl sie jeden taki, co ja upitolil :-P


A to sobie poczytaj na forach zagranicznych, co na ten temat piszą :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach