woj  Dołączył: 02 Sie 2008
K10 i fotografowanie z lampą błyskową
Witam.

Posiadam aparat K10.

Mam kilka pytań związanych z fotografowaniem z użyciem wbudowanej lampy błyskowej.
Zauważyłem pewną niekonsekwencje działania automatyki tego aparatu w czasie pracy z wbudowaną lampą błyskową.

Gdy w trybie P zmieniam czas naświetlania (podczas ustawiania) każda jego zmiana powoduję odpowiednią zmianę przysłony w taki sposób, że otrzymuję zdjęcia o prawidłowej ekspozycji.
Natomiast zmienianie przysłony nie powoduje odpowiedniej zmiany czasu naświetlania, czas jest stały na przykład 1/60.
Na przykład zamykanie przysłony(ustawianie coraz większych wartości) nie powoduje zmian czasu naświetlania przez co zdjęcia są coraz to ciemniejsze.

Według mnie automatyka aparatu w trybie pracy z lampą powinna działać w ten sposób że na każda zmianę przysłony aparat powinien reagować odpowiednia zmianą czasu naświetlania.

Podobne zjawisko występuję też w trybie Av, czyli w trybie preselekcji przysłony przy zmianach przysłony nie występuje zmiana czasu naświetlania i dlatego otrzymane zdjęcia różnią się jasnością.

Nie wiem czy to jest normalne zachowanie aparatu. Czemu miałoby to służyć .Czy jest sposób aby to zmienić.
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Aparat w trybie automatycznym i półautomatycznym stara się wpuścić jak najwięcej światła zastanego (zatem dobiera jak najdłuższy czas otwarcia migawki), jednocześnie by zdjęcie było nieporuszone (a więc czas krótszy niż 1/ogniskowa*crop), zaś główny wpływ na ekspozycje ma moc błysku lampy. Tak wiec w pewnym zakresie masz sporą dowolność w doborze parametrów ekspozycji.

Jeżeli nie podoba Ci się zachowanie aparatu zawsze możesz przełączyć na manual - aparat będzie starał się dostosować do twoich ustawień tylko mocą błysku lampy.
 
woj  Dołączył: 02 Sie 2008
WuWu84 napisał
Cytat
Tak wiec w pewnym zakresie masz sporą dowolność w doborze parametrów ekspozycji.



Tylko dlaczego gdy zmniejszam otwór przysłony nie powoduje to zmiany czasu lub siły błysku lampy i otrzymuje coraz to ciemniejsze zdjęcia.
Jeżeli moc lamy się zwiększa i mimo to otrzymuję ciemniejsze zdjęcia to aparat powinien mnie o tym poinformować, tak jak w trybie fotografowania bez lampy.
Automatyka aparatu powinna dbać o to aby zdjęcia miały zawsze taka samą jasność.

 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Lampa wbudowana ma bardzo małą moc (nie wiem ile w K10, ale dla kasetki liczba przewodnia to 15 dla iso 200 i bardzo rzadko pozwala to przymknąć do więcej niż F4, czasem F5,6 przy błysku na wprost), więc nie możesz sobie dowolnie przymykać, bo aparat nie może błysnąć bardziej niż mu na to moc lampy pozwala. Jeżeli fotografowałeś kiedyś lampami manualnymi to zapewne pamiętasz jak wielki wpływ ma przysłona i czułość na zasięg błysku lampy. Jeżeli nie wiesz, to w instrukcji jest cały rozdział o lampie i obliczaniu zsiegu min i maks. Natomiast wydłużenie czasu wpuści Ci więcej światła zastanego, no ale jak go nie ma to nic nie poradzi.

Moim zdaniem korpus zaprogramowany jest całkiem logicznie - albo bo prostu się przyzwyczaiłem bo w innych aparatach miałem podobnie, ale jak Ci mówiłem, jeżeli nie podoba Ci się program i półautomat, zawsze jest manual. :-)
 
woj  Dołączył: 02 Sie 2008
Ale mimo wszystko aparat powinien poinformować, że moc lampy nie pozwala na prawidłową ekspozycje zdjęcia, po coś w końcu jest ta automatyka.
Lampa w K10 jest podobna 15,6 dla ISO 200

Czy to jest normalne zachowanie K10 ?

 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Pomiar światła w P-TTL jest wykonywany w przedbłysku i co byś chciał gdyby po wykonaniu przedbłysku wyświetlił Ci napis: "Panie, co Pan? Kup pan 540 FGZ jak chcesz na tej przysłonie walić". Pokornie więc pozwala Ci wykonać zdjęcie, bo chyba niedoświetlone lepsze od żadnego ;-) Jeżeli nie masz doświadczenia z lampą, rzut oka na LCD jak wygląda ekspozycja i podnosisz czułość jeśli zależy Ci na przysłonie.

[ Dodano: 2008-11-11, 15:29 ]
Po co automatyka? Podepnij szkło bez styków, wtedy będzie walić pełną mocą i wrócą stare, "dobre" czasy gdy jak nie miałeś lampy z własną automatyką to X-30, odległość na oko i dobieramy przysłonę mając na uwadze jaki mamy akurat film :mrgreen:
 
woj  Dołączył: 02 Sie 2008
Z tego co zauważyłem to aparat zawsze dobiera jak najmniejszy otwór przysłony (po naciśnięciu zielonego klawisza) aby uzyskać zdjęcie o prawidłowej ekspozycji, gdy przymykam coraz bardziej przysłonę to otrzymuję coraz ciemniejsze zdjęcia.
Ale otwieranie przysłony powyżej wartości ustawionej przez automat powoduję że zdjęcia również minimalnie różnią się jasnością.
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
Nie wiem, musiałbyś pokazać zdjęcia, wtedy można by coś na przykładzie pokazać.

Na ekspozycje z lampą w P-TTL ma wpływ wiele czynników: oprócz migawki, przysłony, czułości, dochodzi jeszcze rozkład ciemnych i jasnych partii obrazu jeżeli używasz pomiaru matrycowego, odległość na jaką jest ustawiony AF oraz odległość od obiektu (może okazać się np że obiekt jest za blisko, wtedy dla odmiany nawet przy minimalnej mocy lampy prześwietli) - mam nadzieje że czegoś nie pominąłem.
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
z lampą najlepiej pracować na trybie M

czas migawki w zależności od naświetlenia drugiego planu, przysłona w zależności od chcianej głębi ostrości i iso - im większe, tym większa przewaga światła zastanego. pttl będzie sam dobierał siłę błysku, dzięki czemu z jednej strony mamy pełną kontrolę nad efektem końcowym, a automatyka lampy zapewnia nam prawidłowe naświetlenie. oczywiście dochodzi do tego kompensacja siły błysku, ale to już dla wprawionych strobistów.
 
woj  Dołączył: 02 Sie 2008
WuWu84 napisał

Cytat
Na ekspozycje z lampą w P-TTL ma wpływ wiele czynników: oprócz migawki, przysłony, czułości, dochodzi jeszcze rozkład ciemnych i jasnych partii obrazu jeżeli używasz pomiaru matrycowego...



To możliwe bo próby wykonywałem z ręki zawsze prze tej samej ogniskowej, czułości i przy pomiarze matrycowym. więc może minimalne odchylenia aparatu (obrazy fotografowame minimalnie się różnią) mają wpływ.

Ale zasada zawsze była taka sama im większy otwór przysłony tym jaśniejsze zdjęcie.
 

andy68  Dołączył: 11 Wrz 2008
woj napisał/a:
Z tego co zauważyłem to aparat zawsze dobiera jak najmniejszy otwór przysłony (po naciśnięciu zielonego klawisza)


chyba nie koniecznie zalezy od ustawien własnych tzw program line ale ja mam gx moze k10 jest inaczej
 
mirqus  Dołączył: 20 Sie 2007
Re: K10 i fotografowanie z lampą błyskową
woj napisał/a:
Witam.

Posiadam aparat K10.

Mam kilka pytań związanych z fotografowaniem z użyciem wbudowanej lampy błyskowej.
Zauważyłem pewną niekonsekwencje działania automatyki tego aparatu w czasie pracy z wbudowaną lampą błyskową.

Gdy w trybie P zmieniam czas naświetlania (podczas ustawiania) każda jego zmiana powoduję odpowiednią zmianę przysłony w taki sposób, że otrzymuję zdjęcia o prawidłowej ekspozycji.
Natomiast zmienianie przysłony nie powoduje odpowiedniej zmiany czasu naświetlania, czas jest stały na przykład 1/60.
Na przykład zamykanie przysłony(ustawianie coraz większych wartości) nie powoduje zmian czasu naświetlania przez co zdjęcia są coraz to ciemniejsze.

Według mnie automatyka aparatu w trybie pracy z lampą powinna działać w ten sposób że na każda zmianę przysłony aparat powinien reagować odpowiednia zmianą czasu naświetlania.

Podobne zjawisko występuję też w trybie Av, czyli w trybie preselekcji przysłony przy zmianach przysłony nie występuje zmiana czasu naświetlania i dlatego otrzymane zdjęcia różnią się jasnością.

Nie wiem czy to jest normalne zachowanie aparatu. Czemu miałoby to służyć .Czy jest sposób aby to zmienić.


Tak ma być !
Tak samo działa z lampą zewnętrzną.
Zmieniając przysłonę w trybie "P", wchodzisz automatycznie w tryb "AV".
A w tym trybie, przy włączonej lampie, czasy ściśle wiążą się z ogniskową.

Przełącz lampę na "Slow Synchro" i będzie podług Twych wymagań. :-)
 
darkduch  Dołączył: 29 Cze 2008
eeee.... nie wiem czy dobrze mówię, nie znam się, ale u mnie zmieniając jak to określiłeś "przysłonę" zmieniam także (przednie e-pokrętło) korektę ekspozycji i dlatego czas się nie rusza a zdjęcia ciemniejsze ;p
 
woj  Dołączył: 02 Sie 2008
mirqus napisał/a
Cytat

Przełącz lampę na "Slow Synchro" i będzie podług Twych wymagań.



Faktycznie działa!
W tym trybie zmieniając przysłonę, automatycznie zmienia się czas.
Jest jedno ale, czasy naświetlania są o wiele większe niż w trybie FLASH ON i bez statywu się nie obejdzie.
Dobrze że jest to forum .
 
MarcinG  Dołączył: 03 Lip 2007
Widzę, że ktoś już Ci odpowiedział. Ja też miałem dawno temu ten problem i okazało się, że gdy lampa pracuje w trybie "Fill-In" to dobierane są czasy między 1/180 s a 1/60 s. Żeby mieć możliwość stosowania dłuższych czasów przełączam ją na tryb "1st Curtain Sync.".
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
a ja mam takie pytanie z troszkę innej beczki...
czy body K10D przekazuje do lampy zewnętrzenej na jaka odległość jest ustawione pokrętło ostrości czy tylko ogniskową obiektywu?
Ma ktoś może info w tym temacie??
 

WuWu84  Dołączył: 25 Wrz 2007
vivooo napisał/a:
czy body K10D przekazuje do lampy zewnętrzenej na jaka odległość jest ustawione pokrętło ostrości czy tylko ogniskową obiektywu?

Tak, odległość do obiektu jest jedną z informacji potrzebnych dla P-TTLa. Dodatkowo możesz jeszcze powiązać punkt automatyki ostrości i pomiaru ekspozycji.
vivooo napisał/a:
Ma ktoś może info w tym temacie??

http://www.bdimitrov.de/kmp/ - całkiem spore kompendium wiedzy o systemie Pentaksa
 
vivooo  Dołączył: 23 Mar 2007
Dzięki za info.. ;)
nie byłem własnie pewny....
 
Marcin_G  Dołączył: 01 Maj 2008
A jakiego najlepiej używać pomiaru światła używając zewnętrznej lampy, chcąc zarazem wpuścić jak najwięcej zastanego? Wczoraj całą sobotę spędziłem na studiowaniu forum w kwestii używania lampy w P-TTL i myślałem że jakoś dam radę, ale niestety poległem. Aparat miałem ustawiony w tryb M, czas jaki pokazywał na samym zastanym to ponad 1s, więc podniosłem ISO i czasy ustawiałem w zakresie od 1/10 do 1/60, próbne fotki były zadowalające. Niestety później pojawiły się kłopoty, np jedno zdjęcie OK a następne które było robione zaraz potem już ciemne, lub na odwrót najpierw ciemne a potem OK. Nie naładowanie lampy odpada, tego akurat pilnowałem. Szczerze mówiąc tak byłem zajęty "walką" z aparatem że nie wpadło mi do głowy żeby pokombinować ze zmianą pomiaru, używałem cały czas matrycowego. Poniżej dwie fotki które są robione z tego samego miejsca jedna po drugiej a każda inaczej naświetlona. Dlaczego tak się stało?



 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
To dziwne powinien naświetlić odwrotnie . Wypalić mocniej przy pierwszym planie gdy czarna sukienka znajduje się na pierwszym planie . Zresztą to nowoczesne pomiary a więc są nieprzewidywalne . Kiedyś w dobie analogów test pomiarów z przedbłyskiem dla trzech systemów i zwykły TTL Pentaxa wykazał jego wyższość nad tamtymi . Ale to była doba analogu a to piksel . Ja ustawiam korekcję na pokrętle i kontroluję naświetlone zdjęcia , szybka karta , szybko wiem że korekcja jest potrzebna . Potem program graficzny jeśli z nieprzewidywalną lub trudnoprzewidywalną korekcją nie zdążę .

[ Dodano: 2008-12-21, 15:51 ]
W K20 byłby problem (wyraźnie dłuższy czas na przetworzenie zdjęcia) mniej czasu na myślenie o korekcji błysku .

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach