cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
najdłuższy czas ekspozycji w moim życiu...
Pz-20 wywinął mi niezły numer...

byłam w niedzielę na plenerko, cieplutko, słoneczko świeci, 7 stopni Celsjusza. Skadrowałam, ustawiłam czas, przesłonę i cyk.... trzymam... 1/125 sekundy już na pewno minęła, a nie słyszę klapnięcia lustrem... czekam... czekam...

wtedy zauważyłam, że na górnym panelu świeci 1/3 baterii (zrobione jakieś 10 rolek, nie używam lampy ani żadnych powerzoomów), rano było w porządku. Po prostu - wziął i zdechł i jeszcze nie złożył lusterka. Baterie ogrzewane przy ciele nie chciały nabrać mocy, a że była niedziela...

Bałam się, że to padło coś w sprzęcie, organoleptycznie sprawdzona bateria wykazała jakieś tam napięcie (podrażniło mi języczek)...

I dopiero po 27 godzinach załozyłam baterię.
Włączyłam.
Trzasnął lustrem :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
cotti napisał/a:
I dopiero po 27 godzinach ... trzasnął lustrem
lustro lustrem, Ty popatrz czy migawkę już zamknął, bo może naświetla Ci plecki tego lustra! :-P
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
A jak zdjęcie, wyszło? :-P
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
bEEf napisał/a:
A jak zdjęcie, wyszło?
nie, jeszcze siedzi.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Re: najdłuższy czas ekspozycji w moim życiu...
cotti napisał/a:

1. byłam w niedzielę na plenerko
2. trzymam... 1/125 sekundy
3. wziął i zdechł i jeszcze nie złożył lusterka. Baterie ... przy ciele nie chciały nabrać mocy, a że była niedziela...

1. W niedzielę wybrałem się na narty - pogoda wbrew prognozom przepiękna, a puszka ze słoikami ostała w domku - w Pszczynie się zorientowałem :cry:
2. Za długo trzymałaś ;-)
3. To jest świetny pomysł na oszczędność baterii. W instrukcji mam, że na świeżych ok. 8h ekspozycji - a gdyby w trakcie wyciągnąć baterie :?: :-D
Dlatego, nauczony na podobnym przypadku, trzymam (przy ciele :mrgreen: ) parę zapasowych, świerzutkich bateryjek.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
Cytat
lustro lustrem, Ty popatrz czy migawkę już zamknął, bo może naświetla Ci plecki tego lustra! :-P


myślałam, że to oczywiste, że to też sprawdziłam :P

rychu napisał/a:
Dlatego, nauczony na podobnym przypadku, trzymam (przy ciele :mrgreen: ) parę zapasowych, świerzutkich bateryjek.

moje bateryjki powinny na dłuuuugo wystarczać, ale niestety. znalazłam już na alledrogo ofertę akumulatorków typu 2cr5 i chyba się zdecyduję ;-)
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
cotti napisał/a:
znalazłam już na alledrogo ofertę akumulatorków typu 2cr5 i chyba się zdecyduję

Zanim to zrobisz zapytaj jakiegoś domorosłego elektryka czy warto. Jeśli używasz baterii tylko do światłomnierza, może się okazać, że będziesz ładować akumulatory 1raz/6m-cy, a to im dobrze nie zrobi. Warto, jeśli migasz fleszem, robisz AF i zoom, wtedy masz stosunkowo duży pobór i równomierność rozładowania.
Moje CR2 wytrzymału ok. 20 filmów + AF + 2-3 z fleszem.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach