Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
PiotruśP napisał/a:
ale czegos takiego to chyba nikt by nie chciał w nowym aparacie:
http://img252.imageshack....906/brudwe3.jpg
O w mordę. Wygląda, jakby ktoś kichnął do środka.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Kurcze, takiej drożdzówy nie miałem na twarzy nawet w okresie przekwitania. Udało to Ci się usunąć gruszką, czy też są to ślady trwalsze (więc jak koledzy piszą efekt pomylenia aparatu z chusteczką)?
 

Rumpel  Dołączył: 08 Lut 2007
Sklep, z którym miałem opisane w tym wątku "przyjemności" to www.techplanet.pl, z siedzibą w Katowicach.

Miejmy nadzieję, że naprawa gwarancyjna odbędzię się zgodnie z obietnicami, sprawnie i szybko.

Ciekawostką jest to, że po całym zamieszaniu, na stronce sklepu w opisie oferowanego produktu samsung GX 1S, pojawiła sie notka:
status: chwilowo niedostępny.

link: http://www.techplanet.pl/...re&filtr=szukaj
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
Michu napisał/a:
czy też są to ślady trwalsze (więc jak koledzy piszą efekt pomylenia aparatu z chusteczką)?
Dmuchnąłem raz, czy dwa, ale tylko grubsze syfy zeszły. Więcej nie miałem siły dmuchać ;].

Mamy więc dwie teorie z których wynika, że: do Pentaxów wrzucają palce Filipinek, natomiast przy taśmie z Samsungami pracują panie uczulone na... no własnie na co?

Tak, czy siak wypada powiedzieć na zdrowie :-B :-) .
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
PiotruśP napisał/a:
Więcej nie miałem siły dmuchać ;].


Oj to cienko z Toba chlopie... :) Moze mniej :-B ?
 

Rumpel  Dołączył: 08 Lut 2007
Dzisiaj niespodziewanie nastąpił finał całej opisywanej sprawy. Po południu otrzymałem telefon z techplanet, w którym powiadomiono mnie, że po skontaktowaniu się z Samsungiem potwierdzono, że zawsze w komplecie jest zaślepka wizjera i baterie. Tym samym Pan stwierdził, że najprawdopodobniej sprzedano mi używany aparat ( techplanet nie otwiera pudełek, tylko przepakowują dostany od dystrybutora towar od razu do wysyłki ) i oni już sami załatwią to z Samsungiem - a mi wypłacą od razu pieniądze. Hmmm, ucieszyłem się, ale również zastanowiłem - nic nie wspomniano o walniętej lampie i nagle niepozorne baterie i zaślepka w całej sprawie odegrały decydującą rolę :-) . Pojechałem więc po pracy kolejny raz do Katowic i ku mojemu zaskoczeniu, natychmiast otrzymałem pieniądze !

Nie wiem już co o tym całym zamieszaniu myśleć , nie chcę snuć domysłów - ważne dla mnie jednak jest jej szczęśliwe zakończenie.

Dziękuję Wszystkim za rady i poparcie .
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Rumpel, - super ze tak sie skonczylo....spokojnie teraz wybierz aparat....
 

davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
Rumpel moge ci powiedziec co się tak naprawde stało :mrgreen: troszke ci pomogłem ale nie chwale się :mrgreen:
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
davnes, czyżbyś pracował w urzędzie od spraw dziwnych i niezałatwialnych?
 

davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
tomecki napisał/a:
davnes, czyżbyś pracował w urzędzie od spraw dziwnych i niezałatwialnych?


nie ale pomogłem koledze i jak widać poskutkowało:] jestem logistykiem i na co dzień załatwiam podobne sprawy:]
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
davnes napisał/a:
jestem logistykiem i na co dzień załatwiam podobne sprawy:]

A czy twoje macki, sięgają na całą Polskę? Może kiedyś trzeba będzie skorzystać :mrgreen:
 

davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
moje macki sięgaja po stolice jak narazie:] ale na wiejską daleko (w błocie sie nie babram) :mrgreen:
 

Rumpel  Dołączył: 08 Lut 2007
davnes, WoW :shock: , Wielkie Dzięki , proszę powiedz cóż to im zrobiłeś, jeśli nie publicznie, to na priva. Wiem, że mieszkasz gdzieś w mojej okolicy ( z Twoich postów wynika ) , proszę o kontakt , chciałbym Ci podziękować.
 

davnes  Dołączył: 18 Lis 2006
Rumpel wysłałem pw:] pozdrawiam :-B
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
Moja sprawa również doczekała się zakończenia.

Dzisiaj otrzymałem e-mail, że zwrócone zostaną mi pieniądze. Mimo, że sklep miał ustawowe dwa tygodnie na ustosunkowanie się do mojej reklamacji to jestem trochę wkurzony, że potrzebowali tyle czasu by dojść do tak zawiłych wniosków. Przypominam, że oddałem aparat powołując się na niezgodnośc towaru z ofertą, a nie na gwarancję. Najlepsza była odpowiedź Pana kosultanta z ram.net.pl, który napisał mi, że muszą oddać aparat do serwisu w celu stwierdzenia, czy aby na pewno otrzymałem aparat używany :lol: ! Tak jakbym sam sobie kichnął na matrycę, a później na matówkę. W normalnym kraju otrzymałbym decyzję wymiana/zwrot następnego dnia, no ale u nas jeszcze trochę czasu musi minąć...
Całe szczęście, że przez te dwa tygodnie nie potrzebowałem aparatu i na całą tą sprawę leję sikiem prostym. Jedyne co mi się nie podoba w tej sytuacji to, że znowu będę bił się z myślami jaki aparat kupić... i chyba kupię Nikona :-P .

Ponieważ mój aparat powędrował ostatecznie do serwisu to jest wielce prawdopodobne, że wróci do obiegu jako nowy. Dlatego podaję numery seryjne tego Samsunga:

46303555

Jeżeli ktos kupi takiego Samsunga to niech wyśle do sklepu link do tego posta i zarząda od sprzedawcy rabatu - w końcu sprzęt używany. W razie kłopotów ze sprzedawcą chętnie przedstawię skan paragonu i gwarancji :-) z wpisanym numerem seryjnym i pieczątką sklepu ram.net.pl

Chciełem równiez podziękować davnesowi, z którym konsultowałem się w sprawie dalszego postępowania.
davnes :-B

A teraz oddalam się na piątkowego :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach