Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Piotruś? Czy możemy na potrzeby tej dyskusji założyć, że Twoje zdjęcie właśnie zamieścił Matb dwa posty wyżej?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Myślę, że Jarosław uwzględni podanie Piotrusia P. ale dopiero jak wróci na łono.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Wygląda na to, że na jakieś łono już wrócił...

 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
Nie rozumiem, o co chodzi. Jakieś śmiechy, jakieś dziwne komentarze...
Człowiek się stara, czas poświęca. Ja Wam na rękę, a Wy mi w brew. Wszystko przecież jest w porządku, włącznie z pracą Pana Piotrusia.

Chyba czas się zastanowić nad dalszym sensem prowadzenia Raw Challenge.
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
No cóż na moim było chyba więcej zieleni i niebieskiego ;-) , ale to zdjęcie też nie jest złe... z reszta może mam coś z monitorem... a więc oko :-> .

zorzyk, nawet nie będe pytał na czyje łono wraca Jarosław :shock: ;-) .
 

Bronek  Dołączył: 04 Wrz 2006
Tym razem na powaznie : Witsu, Twoja praca jest najlepsza. IMHO.
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
Hej, ale ja dziś nawet na moim laptopie widzę zdjęcia inaczej (rzekłbym nawet, że inne) niż wczoraj. Co się stało? :shock: Teraz, mimo że to laptop jestem w stanie z grubsza zobaczyć kolory, konrtasty lub ich brak itp. I nawet pokusiłbym się o ocenę, ale jednak z pozycji laptopa trochę się waham...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cypis - musi być: masz coś z matrycą. Zobaczysz, jakie foty jutro będziesz maił na tym laptopie. To prawdopodobnie tzw. Efekt Matuzalema - czyli syndrom przedwcześnie starzejącej się matrycy.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
cypis ja też dałem się wkręcić z tymi zdjęciami. Do głowy mi nie przyszło, że zostały pozamieniane i poprawione :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
cypis, ja sądzę, że to wpływ promieniowania kosmicznego - wczoraj było wyjątkowo duże nasilenie. Do tego stopnia, że jeden z moich kotów pod jego wpływem wyśpiewał, czystym barytonem, w oryginale i z idealnym akcentem arię "Der Vogelfaenger bin ich ja". Udało mi się udokumentować ten moment:

Jeśli Ty byłeś zdziwiony, to pomyśl, co poczułem ja.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
bEEf, no co Ty? Soczysta zieleń trawy była doskonała ;-)
 

cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
bEEf napisał/a:
cypis, ja sądzę, że to wpływ promieniowania kosmicznego - wczoraj było wyjątkowo duże nasilenie. Do tego stopnia, że jeden z moich kotów pod jego wpływem wyśpiewał, czystym barytonem, w oryginale i z idealnym akcentem arię "Der Vogelfaenger bin ich ja". Udało mi się udokumentować ten moment:
Obrazek
Jeśli Ty byłeś zdziwiony, to pomyśl, co poczułem ja.


coś w tym jest - kot u którego obecnie chwilowo mieszkam też śpiewał. Co prawda tylko Moniuszkę, ale jednak: http://picasaweb.google.p...432503192042674

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach