M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Piotr Koszczynski - test 3 dalmierzy
Bessa R2
http://piotrkoszczynski.b...y-aparacik.html

Leica M8
http://piotrkoszczynski.b...zezenia_25.html

Leica M9
http://piotrkoszczynski.b...m9-test_25.html




Cytat
O ile do Leici M8 mozna sie bylo przyczepic, bo sie zawieszla, nie miala FFa i miala pare innych problemow, o tyle M9 jest w pelni profesjinalnym aparatem dajacym obraz jakiego nie otrzymamy z zadnej innej cyfry na rynku.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Autor ma straszne kłopoty z zasadami pisowni łącznej/rozdzielnej. :-?
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Piotr ciekawie pisze na swoim blogu :-B


Cytat
Kliniczny obraz, ktory M9 daje na 80 ISO przewyzsza juz jakoscia slajd. Nie potrafie powiedziec jak zachowa sie aparat w fotografii pod ostre slonce w mocnych kontrastach z czym zawsze miala cyfra monstrualne problemy. Dotad nie bylo takich warunkow i nie moglem przetestowac w tym kierunku aparatu a dla mnie ten test jest najwazniejszy, bo jestem fanatykiem nastroju i teatralnego oswietlenia. Zakladajac jednak, ze M9 jest na tyle dobra, ze dorowna slajdowi, pozostaje jeszcze ciagle pytanie o sama filozofie fotografii.


trochę z innej beczki (na temat fotografii)

Cytat
Fajnie jest pstryknac fotke i miec ja zaraz gotowa na komputerku. Z drugiej strony prywatnie, z calego serca, nienawidze fotografii cyfrowej, bo to ona zniszczyla fotografie jako taka, przyczynila sie do upadku i mocnego chwiania sie wszystkich drukowanych magazynow.


Cytat
Sprawila, ze dzis odbiorca pstrykajacy samamu „wspaniale zdjecia” ma tak makabrycznie obnizona swiadomosc odbioru fotografii, ze we wszelkich konkursach wygrywaja zdjecia tak zalosne, ze wypada usiasc i plakac nad koncem fotografii jako takiej, z lezka w oku wspominajac ponadczasowe zdjecia takich fotografow jak Kalvar, Erwitt, Harvey, Webb, Abbel czy Allard.



Cytat
Cyfra bez dwoch zdan zabila fotografie. To co dzis nam pokazuja to jakis kiepski zart. Niedlugo powstana kamery cyfrowe o takiej rozdzielczosci, ze bedziemy mogli sobie wyciac dowolny kadr i umieszczac go jako zdjecie. Ja jako milosnik esseju a w szczegolnosci fotografii ulicznej, nie moge pogodzic sie z takim faktem.


Cytat
Sztuka obserwacji i umiejetnosc „przycisniecia w odpowiedniej chwili” zamienila nam sie na wybieractwo, ktore dzis moze wykonac doslownie kazdy. Nawet dziesieciolatek.


Cytat
Elliott Erwitt, mistrz mistrzow, pisze gdzies: „...fotografia cyfrowa robi z każdego mężczyzny, kobiety, dziecka i szympansa kwalifikowanego fotografa...”. In Public, ktorego bylem kiedys wielkim fanem, a ktorego postawa fotografow byla dla mnie wyznacznikiem podejscia i jakosci zdjec, dopuscil wybieracto odpowiednich ujec z aparatow robiacych seriami ponad 10 fot na sekunde, rasowanie, kadrowanie..... Ostatni (moj) bastion padl.
:shock: :shock: :shock:

Cytat
Rozumiem i szanuje, ze fotografia cyfrowa ma swoje miejsce i jest potrzebna. Jest potrzebna do newsow, reklamy – fotografii uzytkowej. Ale czy to jest fotografia? Erwitt pisze dalej: „Oczywiście fotografia cyfrowa jest tania i daje szybkie rezultaty (wiadomości - fotografowanie mody - reklama i temu podobne), ale jest ona łatwo wyklinana, a wątpliwości co do archwizowania ze względu na metody technologii i konserwowania ciągle się zmieniają. Azotan srebra jest ciągle najbardziej niezawodnym materiałem, ale niestety na wylocie.”


Cytat
Na swietne kiedys konkursy, na ktorych dzis ogladanie pokazywanych zdjdec, szkoda marnowac juz czas. Koniec fotografii? Moze. Nie wiem.
Ja widze szansę w takich inicjatywach jak „5 klatek” czy „Foto Index”. Bo nawet najwierniejsi czytelnicy przestali prenumerowac juz powazne magazyny. Pozostaje nam juz tylko plastikowosc, internet i podziemie, podobnie jak z ambitnym kinem, gdzie szerokim lukiem omijajac nalezy multiplexy. No, chyba zeby zajzec na popcorn.


Cytat
Natomiast zapewne masz bardzo duzo racji w tym co piszesz, przeciez Sebastian Salgado dostal potezne dofinansowanie na projekt a i Alex Webb dalej na slajdzie foci. Moje wiadomosci o rynku rosyjskim sa kompletnie zerowe a o rynku swiatowym skromniutkie. Z drugiej strony... nazwijmy to tak; „wiem z pewnych zrodel” na jakich zasadach pracuje James Nachtwey (wlosy mi deba stanely), z jakimi problemami boryka sie Josef Koudelka a sam D.A. Harwey, na swoim blogu, ponad rok temu przyznal wprost, ze go na zakup (wtedy) Leici M8 po prostu nie stac i dlatego foci Nikonem d70. Sztandarowy fotograf NG.
A co dzieje sie z Allardem, z Abbelem i paroma innymi, kiedys znanymi fotografami? Pojecia nie mam, ale obawiam sie, ze opierajac sie komercji zostali pokonani. Cyfra gora.


Zdjęcia z L. M9
1 http://piotrkoszczynski.b...m9-khikjij.html
2 http://piotrkoszczynski.b...2/leica-m9.html
3 http://piotrkoszczynski.b...e-wrazenie.html
4 http://piotrkoszczynski.b...09-800-iso.html
5 http://piotrkoszczynski.b...m9-baterie.html
6 http://piotrkoszczynski.b...-otworkowa.html
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
"nazwijmy to tak; „wiem z pewnych zrodel” na jakich zasadach pracuje James Nachtwey (wlosy mi deba stanely)"

Ciekawe o co chodziło autorowi tego tekstu...?

Pentagram napisał/a:
Autor ma straszne kłopoty z zasadami pisowni łącznej/rozdzielnej. :-?


Cóż, mam dziwne wrażenie, że nie tylko z tym...
 

ubeuszek  Dołączył: 03 Cze 2008
Tak offtop. Zajechałem już kilka pleśniaków, chciałbym sbie kupić jakieś analogowe body na lata, to tylko dalmierz :-(
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Morg napisał/a:
"nazwijmy to tak; „wiem z pewnych zrodel” na jakich zasadach pracuje James Nachtwey (wlosy mi deba stanely)"

Ciekawe o co chodziło autorowi tego tekstu...?


Zdaje się, że o to, w jaki sposób współpracuje ze swoimi praktykantami - było na ten temat trochę szumu jaks czas temu.

Morg napisał/a:

Pentagram napisał/a:
Autor ma straszne kłopoty z zasadami pisowni łącznej/rozdzielnej. :-?


Cóż, mam dziwne wrażenie, że nie tylko z tym...


Autor przekazuje wiele cennych obserwacji i doświadczeń za friko. Czemu Wam to wadzi?
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
xrog napisał/a:
Autor przekazuje wiele cennych obserwacji i doświadczeń za friko. Czemu Wam to wadzi?
Czy są to cenne obserwacje i doświadczenia, to kwestia dyskusyjna. To, że przekazuje, wcale mi nie wadzi. Natomiast zwróciłem uwagę na formę przekazu. Niechlujne wypowiedzi coraz bardziej psują nasz język.
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
bo taki język xrog, jest jak ta fotografia cyfrowa o jakiej mówi autor. Narzeka na jakość fotografii, ale sam o jakość języka nie dba... :roll:
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
Autor tego bloga pisze dosyć ciekawe rzeczy (OK, nie dla wszystkich ciekawe) o sprzęcie foto i o fotografii. Nie czepiałbym się tak bardzo formy - to forum też nie grzeszy przesadną czystością języka. Rozumiem dążenie do poprawności językowej, ale... Łączy nas fotografia, po co mamy sobie wystawiać oceny z języka polskiego?
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Ale po przejrzeniu kilku jego wpisów.. Jest strasznie zapatrzony w leikę, małość dalmierzy i swoją 35 w wersji 4 z kanady, której szukał miliard lat. Nie da się tego czytać :-P
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
matth napisał/a:
35 w wersji 4 z kanady, której szukał miliard lat.
matth wogóle się nie wczuwasz, jakbyś nigdy nie szukał szkieł do pentaxa :-P
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
xrog napisał/a:
to forum też nie grzeszy przesadną czystością języka

to forum nie jest tworzone przez jedną osobę, jeśli już, to porównuj do pojedynczych użytkowników.
i od razu uprzedzę - dużych liter nie nadużywam, jakoś bardziej mi to do internetu pasuje (ze względów historycznych), ale przecinki i ortografię (a tym bardziej fleksję) mam poprawne! zresztą nigdzie chyba nie twierdzę, że mówię rzeczy ciekawe :-P
xrog napisał/a:
Łączy nas fotografia, po co mamy sobie wystawiać oceny z języka polskiego?

bo ludzie na pewnym poziomie trzymają ten poziom we wszystkim, co robią.
ale to jest zasada nieaktualna, teraz student studiów wyższych może nie umieć zdania złożonego wielokrotnie zrozumieć, nie mówiąc już w ogóle o układaniu, a "magistra" dostanie, więc rozumiem twoje wątpliwości, co do konieczności dbania o język ojczysty.
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
kefa napisał/a:
matth napisał/a:
35 w wersji 4 z kanady, której szukał miliard lat.
matth wogóle się nie wczuwasz, jakbyś nigdy nie szukał szkieł do pentaxa :-P


Wybacz :-P
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
matth napisał/a:
Wybacz :-P
niech będzie ;-) dla mnie eot bo czuję, że będzie kwas
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
xrog napisał/a:
Autor tego bloga pisze dosyć ciekawe rzeczy (OK, nie dla wszystkich ciekawe) o sprzęcie foto i o fotografii. Nie czepiałbym się tak bardzo formy - to forum też nie grzeszy przesadną czystością języka. Rozumiem dążenie do poprawności językowej, ale... Łączy nas fotografia, po co mamy sobie wystawiać oceny z języka polskiego?


Gdzie tam jest o fotografii?
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
kefa napisał/a:
matth napisał/a:
Wybacz :-P
niech będzie ;-) dla mnie eot bo czuję, że będzie kwas


Dobry kwasior nie jest zły ;-) Jeszcze zależy do czego używasz :->

[rK], bardzo trafne spostrzeżenie...
 

xrog  Dołączył: 07 Lut 2008
[rK] napisał/a:

Gdzie tam jest o fotografii?


Nieco się zagalopowałem, ale Autor wspomina coś o Elliocie Erwicie i innych Mistrzach, więc pośrednio, coś niecoś, może o fotografii jest.

[ Dodano: 2010-02-02, 00:07 ]
tatsuo_ki napisał/a:

bo ludzie na pewnym poziomie trzymają ten poziom we wszystkim, co robią.


Nikt nie jest doskonały, nie przesadzaj.
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
xrog napisał/a:
[rK] napisał/a:

Gdzie tam jest o fotografii?

Nieco się zagalopowałem, ale Autor wspomina coś o Elliocie Erwicie i innych Mistrzach, więc pośrednio, coś niecoś, może o fotografii jest..


Tak jest. Pierwszy rozdzial z czytanki "Czym blysnac..." Zaraz po radach dotyczacych bezprzewodowych fleszy.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
xrog napisał/a:


Zdaje się, że o to, w jaki sposób współpracuje ze swoimi praktykantami - było na ten temat trochę szumu jaks czas temu.


Z "pewnych" źródeł? to się nazywa budować napięcie. Te "pewne" źródła to pełno blogów z onlinephotographer na czele ;-)
 

tatsuo_ki  Dołączył: 01 Mar 2009
xrog napisał/a:
Nikt nie jest doskonały, nie przesadzaj.

To nie jest kwestia bycia idealnym.
Uważam, że jeśli ktoś ma dyplom choćby magistra matematyki (bo przy tytule doktora nie mamy już do czynienia z powinnością, ale z obowiązkiem!), powinien wiedzieć nie tylko jak wygląda kryterium Cauchy'ego zbieżności szeregu, czy równanie różniczkowe zwyczajne, ale również wiedzieć, co to imiesłów, mianownik czy przydawka... ale pewnie przesadzam...
jeszcze za czasów studiowania moich rodziców byli wykładowcy potrafiący nie przepuścić studenta ze względu na rażące braki w wiedzy tzw. ogólnej... choćby w temacie egzaminu, czy "odpytki" był obkuty jak koń u kowala... ale oni pewnie przesadzali...
u mnie na budownictwie spotkałem jednego wykładowcę, u którego częścią zaliczenia był kilkustronicowy referat, na którego napisanie miało się cały semestr i też nie przepuszczał takich, którzy mu oddawali referat z błędami ortograficznymi... na budownictwie!... ale on też pewnie przesadzał...

publikowanie w internecie, w gazecie, gdziekolwiek tekstu z rażącymi błędami językowymi to dla mnie tak oczywiste zło, że aż normalnie nie wiem od czego zacząć, by je opisać...
pewien poziom trzeba trzymać, bo jak się go nie trzyma, spada szybciej niż jabłko na głowę Newtona.
Ale spoko, rozumiem podejście, takie czasy, po co się starać, skoro i tak wszyscy dookoła mają zlewkę...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach