Blesso  Dołączył: 24 Wrz 2007
Metz 58i na golasa, czyli niwelujemy problem z zoomerr.
Historia jest taka:
Dwuletni Metz 58i i ....po powrocie z serwisu (wymiana żarnika) zacina się zoom lampy. Na ekranie widnieje napis zoomerr i żadne czary-mary( naładowane do granic możliwości Eneloopy ani perswazja siły) nie działają. Oczywiście ponowna wysyłka do Gdyni( serwis Metaza- czyli Fotokomplex) wchodzi w rachubę -ale to czas i pieniądz.
Wiec do pracy!
Potrzebujemy - płaski śrubokręt lub kawałek cienkiego mocnego plastiku/blaszki oraz wkrętak typu gwiazdka



Ale jak otworzyć lampę - jeśli ma ona tylko na zewnątrz - 6 śrubek, które w całości nie załatwiają sprawy?
Głowica lampy tak naprawdę "otoczona" jest plastikiem na zatrzaskach/wsuwkach.
Najważniejsze to zdjąć boki głowicy. Metz dla swoich serwisantów przygotował specjalne plastikowe "wsuwaki" , my posłużymy się śrubokrętem lub kawałkiem blaszki/plastiku.
Trzeba je wepchnąć pomiędzy boczną ściankę głowicy a plastikową osłonę żarnika ,poniższa fotka nie oddaje tego procesu - ale spójrzcie na fotkę nr 2 - musimy podważyć dwa"wypusty"oznaczone czerwonymi prostokątami, tak by można było przesunąć "boczki " lampy w tył (fotka nr 3). By przesunąć w tył boczną ściankę gdzie mamy przycisk "PRESS" do ponoszenia lampy - musimy go pierwej wcisnąć.
Na fotce nr 4 widać jak skonstruowane jest "mocowanie"
1


2.






Fotka poniższa przedstawia nam głowicę lampy bez " boczków'- więc jeśli chcemy dobrać się do żarnika - zdejmujemy plastikową szybkę
5.


Ale, że interesował mnie zoom lampy, trzeba było drążyć głębiej.
Zdejmujemy z głowicy plastikową osłonę. Tu nie ma żadnego problemu/zatrzasków i tak ona wygląda w pełnej krasie
6


A tak głowica bez osłony :
7.


Wystarczy teraz odsunąć dyfuzor/rozpraszacz oraz biała płytkę odbłyśnika i już naszym oczom ukazuje się mechanizm napędu. Czyli koło zębate i przekładnia ślimakowa. Wystarczy delikatnie śrubokrętem popchnąć/pokręcić ślimak by zauważyć ruch zoomu.
Ważne!!! Kręcimy tylko ślimakiem !!! Porusza się on bardzo sprawnie - pod żadnym pozorem nie kręcimy kółkiem zębatym czy popychamy napęd żarnika
8.


Dziwnym dla mnie było to, że całość bardzo gładko się poruszała - nie widać było żadnych zabrudzeń ani wyłamanych ząbków.

Aż tu nagle...........
No tak ! Urwany kabelek !
8a.


Czyli problem zaczyna być bardziej złożony bo potrzebna będzie nam lutownica oraz trochę większa dawka cierpliwości.
Ale jak już się powiedziało " A ", to czas i na ......
Beeezceremonialne - rozebranie dołu lampy ( czyli - tak jak w życiu- najpierw góra -potem dół) ;)

Więc odkręcamy stopkę lampy ( 4 śrubki) - wypadnie nam czerwona osłona doświetlania AF .
9.


9a.


Wykręcamy 2 śrubki na górze korpusu ( głowicę obracamy o 90 stopni w lewo i potem w prawo )
10.


I teraz uwaga - bo idzie najciekawsze. Głowice zostawiamy obrócona o 90 stopni w prawo _ patrząc w oko żarnika !!

Coś w ten deseń:
11.


Delikatnie ściągamy przednią ściankę lampy.
Uważając by nie zgubić :
- sprężynki od zaślepki portu zasilania.
12.


- szklanej osłony czujnika
13.


14.


I teraz delikatnie obracamy głowicę lampy " na wprost" i ....tu jest najtrudniejsze ;)
W trzpieniu głowicy znajduję się kulka ze sprężynką
Spokojnie - przy pomocy szczypczyków lub maminej pęsety do regulacji brwi wyciągamy te elementy.
Ufff - udało się .
15.


16.


17.


Ale to nie koniec kłopotów, bo jest jeszcze jedna sprężynka. Ten element warto mieć " na oku" lub zakleić go za pomocą kawałka taśmy _ tak, by nie wypadł , lub jeśli ktoś lubi mieć pewność, wyciągnąć sprężynkę i cały "zawias", który ona podtrzymuje. Niestety założenie sprężynki proste nie jest ( około 10 -20 sek przy pomocy pęsety). Ale nie ma się czego obawiać - jeno dawać "pozór" i jej nie zgubić .
18.


Teraz musimy rozebrać osłonę kondensatora .
19a


Jest to bardzo proste ( zatrzaski) - tak one wyglądają - wystarczy podważyć śrubokrętem
19b


A oto wygląda kondensator w toplesie.
20.


Który delikatnie wyciągamy na zewnątrz i oczom naszym ukazuję się wiązka kabelków
21.


Teraz lutowanie. Przygotowujemy 1-2 cm cieniutkiej linki i wlutowujemy ją w uszkodzony obwód.

Tu mała uwaga. Większość z lutownic to lutownice transformatorowe. Nie są one zbyt bezpieczne dla niskonapięciowych obwodów. Tu pewnie elektronik miałby więcej do powiedzenia, ale podobno wystarczy grot lutownicy uziemić ( np kabelkiem do kaloryfera) by pozbyć się kłopotu.
Miejsce w którym kable są wyprowadzone na zewnątrz obudowy kondensatora to pięta achillesowa Metza 58 ( potwierdził to serwisant z Fotokomplexu) . Dlatego za pomocą nożyka warto trochę poszerzyć "otwór wyjściowy".
22.



Ja jeszcze otaśmowałem te kabelki tzw " szkotem" ;) czyli taśma izolacyjną. Kable te pomimo, że to cienka i w miarę giętka linka -pękają od ruchu podnoszenia i opuszczania głowicy lampy.
Metz ma jeszcze jedna wadę ( naprawiona" przez serwis - a mianowicie słaby zatrzask blokujący podnoszenie lampy ( u mnie po 2 latach był całkowicie "zjechany") więc został "napawany" plastikiem
23.


Samo składanie lampy to już odwrotność tego co robiliśmy _ ale warto zacząć od złożenia samej głowicy ( z osłoną kondensatora) by potem złożyć korpus lampy - i ważne, by boczki głowicy ( które ściągaliśmy jako pierwsze fot. 2,3,4) -założyć na samym końcu. Założenie ich jest dosyć kłopotliwe-nie wolno robić nic na siłę i uważać by nie powyginać zatrzasków/wsuwek. Zwróćcie też uwagę by przy wkładaniu głowicy w korpus nie przyciąć jakiegoś kabelka.
24.


Całość wygląda na dosyć skomplikowana(?) czynność - ale zapewniam Was, że jest jednak bardzo prosta .Dla mnie największym problemem było znalezienie sposobu na rozebranie głowicy ( bez telefonu do Fotokomplexu i dobrych rad serwisanta ,nie obyło się w tej kwestii- za co bardzo dziękuję). Sam silnik w 58i jest dobrej jakości więc możliwe, że kłopoty z zoomem biorą się z awarii kabelków, zablokowania mechanicznego spowodowanego zabrudzeniem ( technik stwierdził, że czyszczony jest każdy ząbek koła napędowego) lub braku smarowania ( może kropelka oleju silikonowego -rozruszała by co nieco).
Wiec jeśli kto odważny - śmiało za śrubokręt niech chwyta ;)
 

andrusz  Dołączył: 27 Lip 2007
Blesso gratulacje :-B Ile śrubek ci zostało? ;-)

Ja niedawno rozbierałem Pentaksową 360-tkę. Trochę się nagłowiłem zanim ją rozkręciłem (np. śrubki trzymające palnik są pod bocznymi gumkami). Na szczęście żadnego kabelka nie urwałem, a te do palnika podobnie przechodzą bokiem jak w Metzu.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
To ja tylko dodam, że
Blesso napisał/a:
wkrętak typu gwiazdka
nazywany jest TORX.
Opis świetny, oby mi się nigdy nie przydał. :-B
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
Przepraszam za dywersję ale właśnie wróciła do mnie lampa Metz58i z serwisu FotoComplex.
Usterka dokładnie taka sama - luty - palnik poleciał - lampa do serwisu- a ostatnio ZoomErrr.
Dla porównania - pokazania drugiej strony:
- Koszt naprawy w/w serwisie netto 80,- (brutto 97,60)
- Czas 1 tydzień (piątek - tydzień temu wysłałem DHL, dziś piątek dostałem)
- Koszt transportu 2xDHL (wybrałem to gdyż nie ufam mojej poczcie) - łącznie 84zł (brutto)

Jeszcze raz przepraszam za mieszanie w wątku ale chciałem pokazać alternatywę. :-B :-B :-B dla Blesso za zapał i zdolności.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Blesso - ja też lubię sam naprawiać mojesprzęty, ale to co pokazałeś to :shock: :shock:
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
Brawo za skrupulatność przy fotoreportażu ;)

To ja tylko dodam, że do podważania plastikowych części, bardzo wygodne jest piórko od gitary.
Nie ma twardych krawędzi, więc nie pozostawia śladów tak jak nożyk albo śrubokręt,
a bardzo chętnie się "wciska" .
 

zaroowka  Dołączył: 06 Mar 2007
A ja powiem: Dziękuję.

Dzięki temu opisowi rozebrałem i skleciłem z powrotem metz'a.
Skleiłem płytkę rozpraszającą (tę przed żarnikiem), udało mi się poskładać i wyregulować zoom lampy (bo po traumatycznych przeżyciach nie działał)...


:->
 
Marcinicus  Dołączył: 30 Gru 2006
Blesso

Jesteś mastablasta. Dzięki.
 
kmmgr  Dołączył: 12 Lis 2009
andrusz Mógłbyś podpowiedzieć jak po kolei "rozebrać" 360??
 
danmus  Dołączył: 10 Mar 2010
zarejestrowałem się tylko po to, by pochylić czoła przed Blesso:)

ostatnio mnie pokarało - wysłałem do Gdyni swojego Metza 48 (po konsultacji z foto-techniką, lampa na gwarancji), bo zauważyłem wewnątrz palnika ciemną plamkę.

lampa wróciła jako "sprawna. nic tam nie ma", ale z naruszoną jedną z tych płytek, które są po obu stronach głowicy. zrobiłem im emailową aferę - stanęli na wysokości zadania i następnego dnia gość z serwisu telefonicznie instruował mnie jak rozebrać palnik samemu, by wsadzić płytkę na miejsce. bez powyższego opisu chyba bym nie dał rady, tak więc dzięki!

a paproch okazał się mikroskopijną skazą na lustrze, którą częściowo samodzielnie wyczyściłem, a która za tym powiększającym frontem wyglądała przesadnie groźnie.

lekcja nauczona, kosztowała mnie jednak słono - koszty przesyłki i kilka domowej roboty śladów w zakamarkach obudowy... tak na pamiątkę...

a lampa jak działała sprawnie, tak działa...

jeszcze raz dzięki!
 

TomiTom  Dołączył: 13 Sty 2007
Ktoś miał jeszcze jakieś techniczne nieprzyjemności z Metzem 58?
 
Witek  Dołączył: 07 Lis 2008
TomiTom, Ja dziś znów wysyłam Metza 58 do serwisu FotoComplex bo brak takich zdolności jak u Blesso. Problem znów ten sam ZoomErr. Cholera mnie bierze :-x
 

rbucz  Dołączył: 01 Gru 2006
Dzięki Blesso !, za nic nie mogłem dojść, jak zdjąć te boczki z głowicy, dzięki Twoim instrukcjom, właśnie naprawiłem Metza 58 AF-1 ( ma taką samą budowę - i też kabelki się urwały - już drugi raz...). Pozdrawiam!
 
laciaty  Dołączył: 31 Gru 2010
ja już godzinę się męcze z metzem 48 z punktem 1. To jest chore. Podważałem juz wszystkim te zatrzaski, pociętą kartę kretydową, potem śrubokrętami, na każdą głębokość.. osłona nie chce sie zsunąć.

Nie wie ktoś ile mi policzy serwis? Chodzi o to że wyskoczył mi dyfuzor i ta rozpraszająca szybka. I mam je teraz luzem.
 
sloniacz  Dołączył: 31 Gru 2010
Wielkie podziękowania dla Blesso. Długo szukałem jakiejś instrukcji serwisowej o rozbieraniu tej lampy błyskowej (też mam zoom err) a lampa kupiona na Allegro i ma już swoje lata. Udało mi się dzięki temu tutkowi wszystko rozebrać ale problem jest bardziej skomplikowany. W wiązce cieńkich szarych przewodów mam 4 urwane. Jeden od strony palnika i trzy od korpusu lampy. No i zagadka. Jak to polutować? Od Palnika jest 8 przewodów (w tym jeden urwany) a od korpusu 11 przewodów (w tym trzy urwane). Ktoś może mi pomóc. A może masz Blesso dokładniejsze fotki na których widać ile tych kabelków łączy palink z lampą. Może ktoś ma schemat elektryczny tych połączeń? Zgóry dziekuję za wszelką pomoc.

Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Piotr N

[ Dodano: 2011-01-01, 09:27 ]
Z pierwszym punktem dodam swoje trzy grosze bo to najtrudniejszy element.
Podważanie kartą bankomatową czy czymś miękkim raczej się nie uda. Założyłem boczną osłonkę na pusty już korpus.

Karta wślizguje się ale nie tam gdzie trzeba.
Najlepiej użyć noża lub płaskiego śrubokręta (o szerokości nie więcej niż 5 mm)

Dobrze podważone zatrzaski spowodują, że boczek ściąga się naprawdę bez użycia większej siły.

Pozdrawiam
Piotrek
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
mam pytanko odnośnie tego zoom err - czy lampa wyświetlająca coś takie nadal błyska? działa w niej tryb manualny? szukam czegoś do strobingu i zastanawiam, się czy warto kupić taką uszkodzoną w "korzystnej" cenie. a co do rozbieranie - co ono daje? co należy zrobić jeśli wszystkie kable są ok? coś przesmarować/podkleić/usztywnić/wyczyścić?
 

barto125  Dołączył: 11 Lut 2010
Najpierw spróbować z bateriami o wyższym napięciu :)
 
sloniacz  Dołączył: 31 Gru 2010
lampa z zoom err nadal błyska i nie działa tylko zoom palnika - w zależności od tego gdzie stanął może pojawić się niedoświetlenie na brzegach kadru (przy najmniejszych ogniskowych) i/lub utrata zasięgu przy największych ogniskowych
 

kobi  Dołączył: 20 Cze 2009
Witam
rozebrałem lampę bo nie błyskał żaden z palników (58 AF-1) no i żaden z przewodów dochodzących do kondensatora nie jest urwany. Lampa po włączeniu nie ładowała kondensatora i nie zaświecał się przycisk sprawdzania błysku.
macie jakieś doświadczenia z takim problemem ?
 

Artiip  Dołączył: 22 Sty 2010
kobi, przetwornica w ogóle chodzi? Charakterystyczny pisk, przy włączeniu.

Taką usterkę lepiej podesłać do serwisu.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach